Dobra przemiana materii. Co może pomóc?

Dlaczego jedni mogą bezkarnie objadać się słodyczami i nie tyją ani grama, a innym każdy, nawet najmniejszy grzeszek, idzie w boczki? Winny, a może wręcz przeciwnie, jest w tym wypadku metabolizm, czyli przemiana materii.

Każdy z nas ma inne zapotrzebowanie energetyczne. Uzależnione jest ono od szeregu czynników, m.in.: aktywności fizycznej, wieku, płci czy masy ciała. Przeciętna ilość zapotrzebowania codziennych kalorii waha się w granicach 2000. Część z nich nasz organizm zużywa do podstawowych czynności życiowych. Energia ta jest niezbędna dla prawidłowego funkcjonowania organizmu: podtrzymuje pracę serca, odżywia mięśnie i mózg, podtrzymuje odpowiednią temperaturę ciała i umożliwia trawienie. Reszta, jeśli jest niespalona w inny sposób, niestety idzie w tzw. biodra. Jak temu zapobiec i przyspieszyć swój metabolizm?

Śniadanie to podstawa

Jeśli jesteśmy na diecie, głodówki i unikanie posiłków niestety przyniosą odwrotny skutek i przyczynią się do nadprogramowych kilogramów. Nie bez powodu śniadanie jest nazwane najważniejszym posiłkiem w ciągu dnia. Po długiej nocy organizm potrzebuje zastrzyku energii. Śniadanie pobudza metabolizm i powoduje szybsze spalanie energii. Omijanie go powoduje, że  nie spalamy zalegającej tkanki tłuszczowej, lecz spowalniamy przemianę materii, co w dłuższej perspektywie sprzyja tyciu.

Odpowiednia dieta

Tempo spalania zależy od rodzaju i jakości paliwa. A naszym paliwem jest to, co jemy. Warto zadbać, aby codzienna dieta była odpowiednio skomponowana. Podstawą powinny być węglowodany złożone np. razowy makaron, kasze. Zapewniają one stopniowe uwalnianie energii, dzięki czemu nie podjadamy między posiłkami. Dieta musi być też bogata w białko i tłuszcze nienasycone, które wbrew powszechnego przekonaniu, nie powodują tycia. Starajmy się także wyeliminować cukier, który przyczynia się do magazynowania tłuszczu. Z kolei aromatyczne przyprawy tj. pieprz czy chilli sprzyjają trawieniu i przyspieszają przemianę materii.

Mniej nie znaczy więcej

Oprócz odpowiednie zbilansowanych posiłków ważna jest także ich regularność. Pamiętajmy: „częściej a mniej” – jedząc małe porcje, w niedługich odstępach czasu, zapewnimy naszemu organizmowi jednostajny poziom glukozy, nie będziemy mieć ochoty na podjadanie niezdrowych przekąsek i unikniemy tzw. wilczego głodu. Najgorszą ”zbrodnią” przeciwko przemianie materii jest spożywanie w ciągu dnia jednego dużego posiłku, zwłaszcza na kolację. Powoduje to nie tylko, uśpienie metabolizmu i przez to jego spowolnienie, ale także wielką porcję energii, której organizm nie jest w stanie spalić i odkłada ją w postaci tkanki tłuszczowej.

Pij na zdrowie!

Ogromną wodę odgrywa też odpowiednie nawodnienie organizmu.W wodnym środowisku toczą się procesy przemiany materii, woda pomaga też wydalać toksyczne związki z naszego organizmu i reguluje przy tym procesy trawienia. Sprzymierzeńcem metabolizmu oprócz wody jest także zielona herbata i niesłodzone soki owocowe i warzywne. Niestety, nie wszystkie ciecze są zbawienne dla przemiany materii. Alkohol w znacznym stopniu hamuje metabolizm i przyczynia się do magazynowania tłuszczów.

Wyćwicz swój metabolizm

Ruch to zdrowie. Prawda, także i w stosunku do metabolizmu. Regularne ćwiczenia pozwolą spalić nadprogramowe kalorie, dotlenią organizm oraz budować tkankę mięśniową, od której zależy metabolizm. A czym większe są mięśnie, tym szybsza przemiana materii.

 Katarzyna Pruś