Emancypantka czy słodka kokietka?
2009-08-28 11:08:52Jednego dnia uśmiecha się uroczo, otaczając błogą troską i opieką, po to by później wykrzykiwać jak to serdecznie ma dość niepoukładanych rzeczy w szafkach i niepozmywanych naczyń. Codziennie inna. Jak to możliwe?
Kobieta od początku swego istnienia zmuszona jest wcielać się w rozmaite role. Konieczność funkcjonowania jako matka, posłuszna córka, a także wierna żona dostosowały ją do życia w społeczeństwie na wielu poziomach. Początkowo stanowiła jedynie dodatek do mężczyzny – ikony męstwa i odwagi, lecz po wielu latach skutecznego manifestowania przybitej funkcji, oswobodziła się z sideł zarzuconych przez mężczyzn, efektownie wyzwalając się spod ich skrzydeł. Konsekwentnie podążając obraną drogą, kobietom udało się nawet zająć kierownicze stanowiska. Analizując wszelkie za i przeciw oblicza kobiety – prezesa okazuje się, że całkiem nieźle im to wychodzi.
Czym zatem spowodowany jest fakt, iż z subtelnej, oddanej i wiernej pani domu przeobraziła się w bezwzględną i wyrafinowaną emancypantkę, nie wahającej się korzystać ze swej tajnej broni w celu osiągnięcia osobistych korzyści?
Mężczyźni często przyznają, jak ciężko jest im zrozumieć kobiety. To, jak bardzo płeć piękna zmieniła swe oblicze przeniosło się również na relacje z panami. Powodem zmian okazuje się bowiem nie tylko wzrost pewności siebie i świadomości społecznej, ale i zmiany zachodzące w kobiecej psychice podczas kolejnych dni cyklu miesiączkowego. Badania pokazują, że podczas jajeczkowania, głos kobiety – istotny element seksapilu, jest wyższy o 5 Hz. Zachowanie kobiet podczas owulacji jest więc o wiele bardziej pociągające niż w pozostałych dniach cyklu. Kobieta, świadoma swej tajnej broni jest w stanie w tym czasie osiągnąć dużo więcej w relacjach z mężczyznami.
Co ciekawe, behawioryzm kobiety przejawia się zupełnie inaczej podczas zespołu napięcia przedmiesiączkowego od lat spędzającego sen z powiek mężczyznom. Na kilka dni przed krwawieniem, kobiety przyznają, że czują się o wiele bardziej atrakcyjne, niż podczas pozostałych dni cyklu. Akcentują wówczas swe walory w bardzo dobitny sposób po to, by zwrócić na siebie męską uwagę. Kobiety przyznają także, że w pierwsze dni okresu czują się bardziej zdenerwowane, przez co łatwo wyprowadzić je z równowagi. Uwaga, mężczyźni, w tych dniach najlepiej nie wchodzić partnerkom w drogę! Wystarczy poczekać kilka dni, a wszystko wróci do normy.
Ciekawostką dotyczącą zmian w organizmie i zachowaniu kobiety podczas cyklu jest również fakt, że zróżnicowanie stężenia hormonów płciowych ma nawet ogromny wpływ na preferencje kobiet dotyczące męskich rysów twarzy! Kobiety znajdujące się w fazie lutealnej i menstruacyjnej przejawiają większe zainteresowanie mężczyznami o bardziej kobiecych i delikatnych rysach twarzy, natomiast faza folikularna sprzyja wyborom twarzy ostrych i stosunkowo bardziej męskich.
Jak widać, podczas całego miesiąca w organizmie kobiety buzuje masa hormonów, wpływających na jej zachowanie i relacje z mężczyznami. Czasem stanowi ona obraz ciepła i spokoju po to, by następnego dnia odpłacić się awanturą o niepozmywane naczynia. Niestety, nie odnaleziono jeszcze lekarstwa na zróżnicowane oblicza kobiet podczas cyklu, ale czy nie warto czasem przeczekać burzy, po to by kolejnego dnia przywitać poranek z ukochaną kobietą i sporządzonym przez nią śniadaniem do łóżka?
Jagoda Jóźwik
(jagoda.jozwik@dlalejdis.pl)
Kobieta od początku swego istnienia zmuszona jest wcielać się w rozmaite role. Konieczność funkcjonowania jako matka, posłuszna córka, a także wierna żona dostosowały ją do życia w społeczeństwie na wielu poziomach. Początkowo stanowiła jedynie dodatek do mężczyzny – ikony męstwa i odwagi, lecz po wielu latach skutecznego manifestowania przybitej funkcji, oswobodziła się z sideł zarzuconych przez mężczyzn, efektownie wyzwalając się spod ich skrzydeł. Konsekwentnie podążając obraną drogą, kobietom udało się nawet zająć kierownicze stanowiska. Analizując wszelkie za i przeciw oblicza kobiety – prezesa okazuje się, że całkiem nieźle im to wychodzi.
Czym zatem spowodowany jest fakt, iż z subtelnej, oddanej i wiernej pani domu przeobraziła się w bezwzględną i wyrafinowaną emancypantkę, nie wahającej się korzystać ze swej tajnej broni w celu osiągnięcia osobistych korzyści?
Mężczyźni często przyznają, jak ciężko jest im zrozumieć kobiety. To, jak bardzo płeć piękna zmieniła swe oblicze przeniosło się również na relacje z panami. Powodem zmian okazuje się bowiem nie tylko wzrost pewności siebie i świadomości społecznej, ale i zmiany zachodzące w kobiecej psychice podczas kolejnych dni cyklu miesiączkowego. Badania pokazują, że podczas jajeczkowania, głos kobiety – istotny element seksapilu, jest wyższy o 5 Hz. Zachowanie kobiet podczas owulacji jest więc o wiele bardziej pociągające niż w pozostałych dniach cyklu. Kobieta, świadoma swej tajnej broni jest w stanie w tym czasie osiągnąć dużo więcej w relacjach z mężczyznami.
Co ciekawe, behawioryzm kobiety przejawia się zupełnie inaczej podczas zespołu napięcia przedmiesiączkowego od lat spędzającego sen z powiek mężczyznom. Na kilka dni przed krwawieniem, kobiety przyznają, że czują się o wiele bardziej atrakcyjne, niż podczas pozostałych dni cyklu. Akcentują wówczas swe walory w bardzo dobitny sposób po to, by zwrócić na siebie męską uwagę. Kobiety przyznają także, że w pierwsze dni okresu czują się bardziej zdenerwowane, przez co łatwo wyprowadzić je z równowagi. Uwaga, mężczyźni, w tych dniach najlepiej nie wchodzić partnerkom w drogę! Wystarczy poczekać kilka dni, a wszystko wróci do normy.
Ciekawostką dotyczącą zmian w organizmie i zachowaniu kobiety podczas cyklu jest również fakt, że zróżnicowanie stężenia hormonów płciowych ma nawet ogromny wpływ na preferencje kobiet dotyczące męskich rysów twarzy! Kobiety znajdujące się w fazie lutealnej i menstruacyjnej przejawiają większe zainteresowanie mężczyznami o bardziej kobiecych i delikatnych rysach twarzy, natomiast faza folikularna sprzyja wyborom twarzy ostrych i stosunkowo bardziej męskich.
Jak widać, podczas całego miesiąca w organizmie kobiety buzuje masa hormonów, wpływających na jej zachowanie i relacje z mężczyznami. Czasem stanowi ona obraz ciepła i spokoju po to, by następnego dnia odpłacić się awanturą o niepozmywane naczynia. Niestety, nie odnaleziono jeszcze lekarstwa na zróżnicowane oblicza kobiet podczas cyklu, ale czy nie warto czasem przeczekać burzy, po to by kolejnego dnia przywitać poranek z ukochaną kobietą i sporządzonym przez nią śniadaniem do łóżka?
Jagoda Jóźwik
(jagoda.jozwik@dlalejdis.pl)
Słowa kluczowe: kobieta, nastrój, PMS, zachowanie