Fit z głową
2008-06-16 22:21:39Książka Izy Czajki „Fitness w wielkim mieście” to recepta na szczupłą sylwetkę i świetną kondycję. Autorka jest żywą reklamą swojego poradnika – jej bilans to: 5 maratonów aerobicu, dwa rowerowe, cztery półmaratony... itd.
Przede wszystkim książka obala mit, iż skuteczne mogą być tylko ćwiczenia okupione ogromnym wysiłkiem. Najlepsze efekty przynosi ćwiczenie z przyjemnością. Jest to możliwe, dzięki dopasowaniu treningu do swojej osobowości. Dlatego najpierw wykonaj test, jakim jesteś typem sportowca: siłaczką, perfekcjonistką, pięknisią czy indywidualistką. Pomoże Ci to określić, jaki ruch lubisz.
Kiedyś była tylko Jane Fonda ze swoim aerobicem, dziś zajęć w fitness klubach - do wyboru i koloru. Autorka „Fitness w wielkim mieście” przegląda nowe trendy. Opisuje, które rzeźbią, modelują i wzmacniają, a które – odchudzają lub warto je sobie zaaplikować dla ducha. Zawsze podaje liczbę kalorii, które spala się podczas zajęć.
Iza Czajka wie, że nie ma kobiety, która byłaby zadowolona ze swojej figury: za szerokie biodra, za duże uda, wątłe ramiona. Przekonuje, że wszelkie kompleksy łatwiej poprawić ćwiczeniami niż skalpelem: taniec zamiast liposukcji. Nie wolno jednak przesadzać z wyginaniem ciała. Punktuje plusy i minusy siłowni i aerobicu. Cały rozdział poświęca byciu w formie dzięki diecie. Podaje przykładowe jadłospisy. Radzi, jak znokautować stwierdzenia: mam tak mało czasu, jestem zbyt zmęczona. Wskazuje, jak zwalczyć zmęczenie i ból. Zdradza, jak zbadać tkankę tłuszczową (do lamusa trzeba włożyć stosowany do tej pory współczynnik BMI). Pozbawia złudzeń – nie spodziewaj się natychmiastowych rezultatów po jednym treningu.
Bycie FIT oznacza:
frequency – ćwiczysz często
intesity – kontrolujesz tempo
time – im więcej czasu poświęcasz na ruch, tym zdrowiej
Powodzenia!
Marta Jadwiga Chowaniec
(marta.chowaniec@dlastudenta.pl)
Iza Czajka
„Fitness w wielkim mieście”
Przede wszystkim książka obala mit, iż skuteczne mogą być tylko ćwiczenia okupione ogromnym wysiłkiem. Najlepsze efekty przynosi ćwiczenie z przyjemnością. Jest to możliwe, dzięki dopasowaniu treningu do swojej osobowości. Dlatego najpierw wykonaj test, jakim jesteś typem sportowca: siłaczką, perfekcjonistką, pięknisią czy indywidualistką. Pomoże Ci to określić, jaki ruch lubisz.
Kiedyś była tylko Jane Fonda ze swoim aerobicem, dziś zajęć w fitness klubach - do wyboru i koloru. Autorka „Fitness w wielkim mieście” przegląda nowe trendy. Opisuje, które rzeźbią, modelują i wzmacniają, a które – odchudzają lub warto je sobie zaaplikować dla ducha. Zawsze podaje liczbę kalorii, które spala się podczas zajęć.
Iza Czajka wie, że nie ma kobiety, która byłaby zadowolona ze swojej figury: za szerokie biodra, za duże uda, wątłe ramiona. Przekonuje, że wszelkie kompleksy łatwiej poprawić ćwiczeniami niż skalpelem: taniec zamiast liposukcji. Nie wolno jednak przesadzać z wyginaniem ciała. Punktuje plusy i minusy siłowni i aerobicu. Cały rozdział poświęca byciu w formie dzięki diecie. Podaje przykładowe jadłospisy. Radzi, jak znokautować stwierdzenia: mam tak mało czasu, jestem zbyt zmęczona. Wskazuje, jak zwalczyć zmęczenie i ból. Zdradza, jak zbadać tkankę tłuszczową (do lamusa trzeba włożyć stosowany do tej pory współczynnik BMI). Pozbawia złudzeń – nie spodziewaj się natychmiastowych rezultatów po jednym treningu.
Bycie FIT oznacza:
frequency – ćwiczysz często
intesity – kontrolujesz tempo
time – im więcej czasu poświęcasz na ruch, tym zdrowiej
Powodzenia!
Marta Jadwiga Chowaniec
(marta.chowaniec@dlastudenta.pl)
Iza Czajka
„Fitness w wielkim mieście”
Słowa kluczowe: fitness ćwiczenia ruch ćwiczyć odchudzanie