Pękające pięty - co z nimi zrobić?
2015-01-22 14:11:36Choć zima pozwala nam ukryć swoje stopy w ciepłych butach, nie zwalnia nas od dbania o nie. Co więcej, w okresie zimowo-jesiennym powinniśmy z jeszcze większą troską zadbać o zdrowie i ładny wygląd naszych stóp.
Całodzienne przebywanie w grubym obuwiu skutkuje brakiem dostępu powietrza i przegrzaniem stóp. W efekcie stopy się pocą i wysuszają. Jest to nie tylko mało przyjemne, ale też niebezpieczne, bo z łatwością prowadzi do grzybicy.Dlatego warto poświecić stopom trochę czasu i zafundować im mały odpoczynek i odpowiednią pielęgnację. Wysiłek niewielki i przyjemny odpłaci się nam gładkimi piętami, których nie będziemy musiały się wstydzić chodząc w letnich sandałach.
Pękanie skóry na piętach zaczyna się od wysuszenia i zrogowacenia naskórka. Jeśli nie będzie on regularnie usuwany, zaczną powstawać coraz głębsze i brzydsze bruzdy.
Jest kilka domowych sposób zapobiegania temu stanowi. Aby nie dopuścić coraz głębszemu rogowaceniu naskórka, podczas codziennej kąpieli trzeba go delikatnie złuszczać. W drogeriach dostępne są różne tarki i pumeksy, które świetnie sprawdzą się w tym zadaniu. Unikajmy jednak plastikowych pumeksów, które jedynie poszarpią naskórek i przyniosą efekt odwrotny od pożądanego. Po takim ścieraniu można dodatkowo wykonać peeling gruboziarnisty, a po osuszeniu wetrzeć w stopy dobry balsam lub krem nawilżający.
Dobry, czyli jaki?
W tej roli najlepiej sprawdzą się kremy specjalnie przeznaczone do pięt. Dobre są również te, które w swoim składzie zawierają mocznik, glicerynę, olejek jojoba, lanolinę oraz witaminy A+E. Zaczynamy od złuszczenia martwego naskórka. Efekt nawilżenia zapewni także maść nagietkowa. Efekt spotęguje wgnieciona do kremu kapsułka witaminy A oraz włożenie bawełnianych skarpetek na całą noc.
Spękanym piętom przysłużą się także ziołowe kąpiele. 15 minutowe moczenie stóp w naparze z liści brzozy, ziela krwawnika, koszyczku nagietka, liści babki, nasion kozieradki, korzenia żywokostu czy ziela nostrzyka znacząco zmiękczy twardy naskórek. Z kolei kąpiel z solą leczniczą np. bocheńską, dodatkowo usprawni krążenie stóp.
Profesjonalna pomoc
Jeżeli na delikatną domową pielęgnację jest już za późno i nie jesteśmy w stanie poradzić sobie z coraz głębszymi bruzdami, najlepiej wybrać się do kosmetyczki. W gabinecie popękane pięty pokona profesjonalny pedikiur oraz zabieg parafinowy. Jeśli zmiany są bardzo głębokie, konieczne będzie użycie specjalnej frezarki diamentowej.
Jeśli pękające pięty to nawracająca się dolegliwość, a zmianom towarzyszą twarde zgrubienia, a nawet krwawienia trzeba udać się do dermatologa lub specjalisty od stóp - podologa. Może okazać się, że cierpimy na hiperkeratozę, czyli ponadnormalne zagęszczenie wierzchnich warstw naskórka, które może skutkować zaburzeniami ze strony pracy układu tętniczego i żylnego, co prowadzi do uszkodzenia zakończeń nerwowych gruczołów łojowych oraz potowych. Specjalista stwierdzi, czy pękanie stóp jest spowodowane poważniejszą chorobą i ewentualnie zleci odpowiednie leczenie.
Lepiej zapobiegać, niż po lekarzach biegać
Zgodnie z babcinym przysłowiem, naprawdę warto zadbać o piękne stopy zanim dopuścimy je do nieestetycznego i niebezpiecznego wyglądu. Oprócz ziołowych kąpieli, codziennego złuszczania i nawilżania, należy także pamiętać o dobrym nawilżeniu także od środka Pamiętajmy o spożywaniu odpowiedniej ilości wody i uzupełnianiu niedoboru witaminy A i E. Niezastąpione też będą obuwie z naturalnych skór, które przepuszczają powietrze oraz bawełniane skarpetki.
Katarzyna Pruś
fot.pixabay.com