Pierwsze: nie ufaj
2008-11-28 16:37:40Balansowanie między emocjami różnych szczebli. Niebezpieczna gra. Zabawa cudzymi uczuciami. Na porządku dziennym. Skąd pewność co czuje druga strona? Empatyczne porozumienie? Niekoniecznie. Może taki zwykły kredyt zaufania. Pozwalamy sobie na więcej. Na najgorsze. Kłamstwo. Szukamy momentu, do którego możemy się posunąć. Następuje lekkie nadwyrężenie, jeśli brak nam zmysłu obserwacji. Udajemy, bo boimy się pokazać. Bezsensowne. Oczekujemy szczerości w obliczu zatajania pewnych spraw. Mamy pretensje do kogoś. Wina leży po naszej stronie.
Zaufanie
To przedziwna rzecz, wymagająca starań. A to już niekiedy bariera nie do przejścia. Dla kogoś. Nie sposób wyobrazić sobie życia bez wiary w ludzi. Ponosząc ryzyko otrzymania ciosu, otrzymujemy niewspółmierne korzyści. Tchórzostwo często nie pozwala wykonać kolejnego kroku. Współczucie dla nich. Nie prosimy o zaufanie. Moment, w którym niepostrzeżenie się wkrada, jest piękny. Czas na respekt wobec niego. Nie mówić o nim. Pod żadnym pozorem. Czuć jednak w powietrzu zapach unoszącej się nadziei. Na to, że ta druga strona nie przekroczy granic. Te zaś klarują się w zależności od charyzmy uczestników. Eksperymentu.
Fikcja
Zastanawiające, jak jednocześnie można ufać i ponosić się związkowej zazdrości. Wyższa szkoła jazdy. Z tym pierwszym. Zaufanie jest podobno funkcjonalnie wzajemne. Wymagamy go, a sami nie potrafimy nim obdarzyć. Ba! Zawodzimy zaufanie. Często wcale nie nieświadomie. Celowo. By zranić. By obronić siebie. By poczuć tę pewność, że pewne kłamstwa nigdy nie ujrzą światła dziennego. Nadać kolorów. Sprawdzić, czy też mamy moc manipulowania. Obliczyć czas, w jakim dociera do nas to, że nasza moralność jest czystą fikcją. Porównać do doświadczeń innych. Napawać się ich klęską. Gdy zmądrzejemy – żałujemy. Wtedy już za późno.
Korzyści
Doświadczenie dowiodło, że kto nigdy nie ufa, będzie oszukany. Leonardo da Vinci. Zatem fifty - fifty. Podejmujesz ryzyko i masz 50%, że ci się opłaci.
Brak zaufania
Pewna zdrada.
Decyzja?
Prosta...?
Rynek
Wzrastająca rola zaufania jako towaru deficytowego w ujęciu interdyscyplinarnym. Metody działań w organizacjach jako zarządzanie zaufaniem. Żałosne.
Martyna Wasiak
(martyna.wasiak@dlastudenta.pl)
Fot. Mikołaj Rożek