Wyrzeźb sobie twarz
2008-08-04 08:33:11Każda z nas chciałaby mieć idealne rysy twarzy. Wielokrotnie stając przed lustrem stwierdzamy, że mamy za duży nos lub zbyt wysokie czoło. Wszystko jednak da się zatuszować i optycznie ukryć.
Używając ciemnych i jasnych kolorów pewne części twarzy możemy schować, inne uwidocznić jeszcze bardziej. Zasada jest prosta – ciemne chowa, jasne pokazuje. Zamieszczony rysunek pokazuje bardzo precyzyjnie, na które części twarzy należy według ogólnych zasad nałożyć ciemny puder, a na które jaśniejszy. Kierując się linią od czoła przez linię nosa aż po brodę (obszar T) nakładamy puder jasny. Przy linii włosów, aby zaznaczyć owal twarzy stosujemy bronzer lub też ciemniejszy odcień pudru. Stosujemy go również przy linii szczęki, jeżeli jest ona wyraźnie zaznaczona. Dobrym przykładem posiadaczki takiej szczęki jest np. Doda.
W każdej regule są jednak wyjątki:
Duży nos
Kształty nosów są przeróżne – oto 4 najczęściej występujące. Kość nosowa jest bardzo wystająca, czasem nawet z małym „garbem”. Jeżeli mamy tylko garb, to tylko tą część malujemy na ciemny kolor, resztę rozjaśniamy. Druga opcja to cały nos, który jest za duży w stosunku do twarzy. W tym przypadku wzdłuż nosa robimy ciemny pasek a płatki nosowe malujemy delikatnie jaśniejszym pudrem. Sytuacja może się odwrócić, jeżeli nasz nos ma zbyt rozłożyste płatki nosowe. Wtedy zasada jest odwrotna.
Wysokie czoło
Im większe czoło, tym większy obszar musimy zamalować na ciemno. Cały czas dążymy do uzyskania idealnego owalu twarzy.
Bardzo ważne jest również podkreślenie kości policzkowych, których zaznaczenie sprawia, że twarz jest bardziej kobieca. W zależności od kształtu twarzy, różem np. w kamieniu, malujmy obszar pod kością policzkową. Musimy pamiętać, aby nie przekroczyć linii źrenic. Nie stosując się do tej zasady, możemy doprowadzić do efektu podbitych oczu. Bardzo dobrze widać źle zrobiony makijaż w starym stylu w pierwszych emitowanych odcinkach „Seksu w Wielkim Mieście”. Główna bohaterka Carrie ma duże „placki” pod oczami i nie wygląda to dobrze.
Bardzo ciekawy efekt można uzyskać malując pudrem zawierającym świecące drobinki obszar nad kością policzkową w stronę skroni i zachodząc na jej górną część. Znakomicie to wygląda zarówno na plaży, jak i podczas wieczornych szaleństw. Puder ten sprawdza się również na obszarze kości obojczyka, jeżeli mamy bluzkę z dużym dekoltem.
Kolorem ciemnym i jasnym możemy „wyrzeźbić” piękną twarz. Jeżeli mamy więcej czasu, to oprócz pudrów w kamieniu lub sypkich, możemy pobawić się podkładami lub fluidami. W ten sam sposób jednak z trwalszym efektem.
Sztuka rzeźbienia twarzy to umiejętność bardzo trudna do opanowania. Efekty są natomiast znakomite. Powodzenia!
Fot. Łukasz Bera
Używając ciemnych i jasnych kolorów pewne części twarzy możemy schować, inne uwidocznić jeszcze bardziej. Zasada jest prosta – ciemne chowa, jasne pokazuje. Zamieszczony rysunek pokazuje bardzo precyzyjnie, na które części twarzy należy według ogólnych zasad nałożyć ciemny puder, a na które jaśniejszy. Kierując się linią od czoła przez linię nosa aż po brodę (obszar T) nakładamy puder jasny. Przy linii włosów, aby zaznaczyć owal twarzy stosujemy bronzer lub też ciemniejszy odcień pudru. Stosujemy go również przy linii szczęki, jeżeli jest ona wyraźnie zaznaczona. Dobrym przykładem posiadaczki takiej szczęki jest np. Doda.
W każdej regule są jednak wyjątki:
Duży nos
Kształty nosów są przeróżne – oto 4 najczęściej występujące. Kość nosowa jest bardzo wystająca, czasem nawet z małym „garbem”. Jeżeli mamy tylko garb, to tylko tą część malujemy na ciemny kolor, resztę rozjaśniamy. Druga opcja to cały nos, który jest za duży w stosunku do twarzy. W tym przypadku wzdłuż nosa robimy ciemny pasek a płatki nosowe malujemy delikatnie jaśniejszym pudrem. Sytuacja może się odwrócić, jeżeli nasz nos ma zbyt rozłożyste płatki nosowe. Wtedy zasada jest odwrotna.
Wysokie czoło
Im większe czoło, tym większy obszar musimy zamalować na ciemno. Cały czas dążymy do uzyskania idealnego owalu twarzy.
Bardzo ważne jest również podkreślenie kości policzkowych, których zaznaczenie sprawia, że twarz jest bardziej kobieca. W zależności od kształtu twarzy, różem np. w kamieniu, malujmy obszar pod kością policzkową. Musimy pamiętać, aby nie przekroczyć linii źrenic. Nie stosując się do tej zasady, możemy doprowadzić do efektu podbitych oczu. Bardzo dobrze widać źle zrobiony makijaż w starym stylu w pierwszych emitowanych odcinkach „Seksu w Wielkim Mieście”. Główna bohaterka Carrie ma duże „placki” pod oczami i nie wygląda to dobrze.
Bardzo ciekawy efekt można uzyskać malując pudrem zawierającym świecące drobinki obszar nad kością policzkową w stronę skroni i zachodząc na jej górną część. Znakomicie to wygląda zarówno na plaży, jak i podczas wieczornych szaleństw. Puder ten sprawdza się również na obszarze kości obojczyka, jeżeli mamy bluzkę z dużym dekoltem.
Kolorem ciemnym i jasnym możemy „wyrzeźbić” piękną twarz. Jeżeli mamy więcej czasu, to oprócz pudrów w kamieniu lub sypkich, możemy pobawić się podkładami lub fluidami. W ten sam sposób jednak z trwalszym efektem.
Sztuka rzeźbienia twarzy to umiejętność bardzo trudna do opanowania. Efekty są natomiast znakomite. Powodzenia!
Fot. Łukasz Bera
Słowa kluczowe: rzeźbienie twarzy puder korygowanie rysów twarzy makijaż