Nieśmiertelna moda na odchudzanie
2006-03-15 00:00:00Odchudzają się nie tylko kobiety, ale coraz częściej także mężczyźni, a nawet dzieci. Nasuwa się, więc pytanie dlaczego chcemy być szczupli i to za wszelką cenę. Co może prowadzić do cywilizacyjnych chorób takich jak np. bulimia czy anoreksja. Odpowiedź jest prosta marzymy by podobać się innym. Badania psychologiczne dowodzą, że jesteśmy atrakcyjni dla innych, gdy mamy zgrabną sylwetkę. Kobieta powinna mieć talię osy i najlepiej wymiary 90-60-90. Wówczas mężczyźni nie mogą oderwać oczu i automatycznie podnosi się jej poczucie wartości. Bo, która z nas nie lubi być adorowana i której to nie sprawia przyjemności? Za te ukradkiem rzucane spojrzenia jesteśmy gotowe zapłacić wysoką cenę. Żadna dieta nam nie straszna!
Szczupłą sylwetkę lansują również media. Przesadnie chude modelki są dzisiejszych czasach symbolem piękna, a zgrabne ciało to wzór człowieka sukcesu. I jak tu nie wpaść w kompleksy, gdy my nie mamy tak płaskiego brzucha jak największe gwiazdy, jednak nie zapominajmy o tym, że one muszą na to ciężko zapracować. Nastała era minimalizacji, wszystko co małe jest piękne: telefony komórkowe wielkości zapalniczki, a także małe rozmiary ubrań. Jak wielu kobietom rozmiar ich garderoby spędza sen z powiek, dlatego, że dziś trzeba być szczupłym.
Za stosowaniem diet przemawia także inny argument, otóż ludzie szczupli są zdrowsi. Redukcja masy ciała zmniejsza ryzyko zaburzeń i chorób lub pozwala zmniejszyć dawki leków, gdy już je rozpoznano i rozpoczęto leczenie.
Być szczupłą i atrakcyjną… piękna perspektywa. Jednak od tych wyimaginowanych wizji jest jeszcze długa droga do osiągnięcia celu.
Myśl o rozpoczęciu stosowania diety najczęściej pojawia się po świątecznym obiedzie z rodziną, gdy mamy wyrzuty sumienia w związku z popełnionym „grzechem” obżarstwa. Statystyki są przerażające, na dziesięć kobiet, które decydują się na odchudzanie tylko jedna osiąga cel. Okazuje się, że stawiamy sobie cele, którym nie potrafimy sprostać, brak silnej woli i dopadający nas głód to nasi wrogowie. Decyzja o rozpoczęciu odchudzania nie może być pochopna. Wymaga ona odpowiedniego nastawienia psychicznego, należy sobie uświadomić ogrom pracy i wysiłek jaki towarzyszy stosowaniu diety. Można zrobić sobie bilans kosztów i strat. Należy też przewidzieć czy nie masz w najbliższym czasie imienin cioci czy wesela, a jeśli tak to czy będziesz umiała sobie odmówić tych wszystkich smakołyków. Musisz także postawić sobie realny cel swojej kuracji odchudzającej oraz określić przedział czasu, w którym zamierzasz go osiągnąć. Następnie wybierz dla siebie odpowiedni rodzaj diety, zacznij uprawiać jakiś sport i bądź wytrwała i cierpliwa. Oczywiście nie ma mowy o podjadaniu między posiłkami, nie tłumacz się „to tylko jeden kawałek ciasta!”. Ta drobna przyjemność może zburzyć cały Twój plan.
Nie łatwo osiągnąć tą wymarzoną sylwetkę, jednak nie jest to niemożliwe i warto próbować realizować swoje marzenia, zwłaszcza gdy trzeba na nie ciężko zapracować. Bo konsekwentne dążenie do celu zaowocuje dobrym samopoczuciem, atrakcyjna sylwetką i zdrowiem.
Paulina Jodłowska