Pięć błędów w pielęgnacji włosów, które prawdopodobnie popełniasz

Poświęcasz mnóstwo czasu w walce o piękną fryzurę, kupujesz produkt za produktem, a efektów brak? Zrozumienie potrzeb własnych włosów bywa trudne, zwłaszcza dla początkujących, ale niektóre błędy pielęgnacyjne można szybko wyeliminować. Dowiedz się, jakie są najczęstsze pomyłki, i jak sobie z nimi poradzić!

1) Zaniedbanie skalpu

Zdrowie włosa bierze się z cebulki. Zniszczeń wywołanych czynnikami atmosferycznymi, zbyt intensywną stylizacją czy nieodpowiednimi upięciami nie można naprawić, a jedynie zamaskować. Nie licz więc na to, że kolejna droga maska dokona cudu - aby naprawdę zregenerować włosy, należy zadbać o zdrowie skóry głowy. Postaw na delikatne wcierki i naturalne oleje, np. rycynowy czy kokosowy, które w połączeniu z masażem skalpu poprawią ukrwienie i przepływ składników odżywczych. Unikaj pomieszczeń o zbyt suchym powietrzu i ciasnych upięć - mogą doprowadzić do wzmożonego wypadania włosów.

2) Nadmiar produktów

Jeśli każdego wieczoru wcierasz olej i odżywkę, używasz silnego szamponu, a na koniec nakładasz jeszcze maskę i serum na końcówki, nie dziw się, że włosy są oklapnięte i bez życia, albo tłuste u nasady i suche na końcach. Musisz zadbać o to, żeby dostarczać im odpowiednie dawki protein, emolientów i humektantów - ale nie wszystko na raz! Minimalizm jest w tym wypadku kluczem do sukcesu: jeśli możesz, ogranicz mycie włosów do 3-4 razy w tygodniu, olejuj je co drugie mycie, maskę stosuj raz na kilka dni, a ilość silikonowego serum zmniejsz o połowę i wcieraj je w końcówki bardzo dokładnie. 

3) Czesanie na mokro

Woda rozmiękcza strukturę włosa i powoduje, że staje się on bardzo podatny na wszelkie uszkodzenia mechaniczne. Jeśli czeszesz włosy zaraz po kąpieli, używaj do tego celu palców albo grzebienia z bardzo szeroko rozstawionymi zębami. Szczotkę chwyć dopiero w momencie, gdy włosy będą prawie suche, a czesanie rozpoczynaj zawsze od końcówek i powoli kieruj się ku górze. Szarpanie włosów nie tylko doprowadzi do rozdwojenia końcówek, ale i osłabi je na długości i przy cebulkach, co może skutkować łamaniem się i wypadaniem. Pamiętaj, by nie spłukiwać włosów gorącą wodą - to dodatkowo osłabia je i przesusza.

4) Nieodpowiednia dieta

Wszelkie niedobory początkowo odbijają się na włosach. Jeśli w twojej diecie brakuje odpowiednich witamin, minerałów i tłuszczy, organizm, w celu odżywienia organów wewnętrznych, zabierze je włosom, skórze i paznokciom. Dlatego tak ważne jest utrzymanie diety bogatej w substancje odżywcze, a nawet suplementowanie się zarówno domowymi sposobami, jak i aptecznymi specyfikami. Jedz dużo zielonych warzyw liściastych, orzechów i nasion - twoje ciało podziękuje ci za to i pięknie się odpłaci.

5) Lekceważenie czynników atmosferycznych

Mimo, że burza długich blond loków wygląda przepięknie w jesienno-zimowej scenerii, noszenie rozpuszczonych włosów w chłodne, wietrzne dni może okazać się dla nich zabójcze. Zarówno temperatura, wilgotność, jak i uszkodzenia mechaniczne, takie jak otarcia o kurtki i szale, mają niebagatelny wpływ na zdrowie i wygląd włosów. Dlatego jeśli podróżujesz tramwajem czy spacerujesz po parku, lepiej związać je w lużny kok lub dobieraniec, a rozpuścić na miejscu, do którego się wybierasz. Nie rezygnuj również z czapki - może i powoduje lekkie zniwelowanie objętości, ale chroni cebulki włosów przed przemarznięciem, które doprowadziłoby do tego, że włosy staną się kruche i łamliwe.

Wprowadzenie nowych nawyków pięlęgnacyjnych może wymagać od ciebie odrobiny poświęcenia i systematyczności, ale bardzo szybko zauważysz, że dbanie o włosy w odpowiedni sposób jest równie naturalne jak mycie zębów. Najważniejsze jest zrozumienie własnych potrzeb i wysłuchanie ich - od tego momentu walka o piękną fryzurę stanie się nie tylko łatwa, ale i wyjątkowo satysfakcjonująca.

MŚ

fot. pixabay.com/melancholiaphotography