Pielęgnacja w mroźne dni

Z wakacji pozostały tylko zdjęcia i kolorowe wspomnienia. Teraz termometr pokazuje temperatury poniżej zera, z dnia na dzień pogoda nas nie rozpieszcza. Jednego dnia trzęsiemy się czekając na autobus jak galaretka, drugiego dnia toniemy w śniegowej breji po kostki i uciekamy przed ochlapującymi nas samochodami. Efektem są zmarźnięte nosy i czerwone z zimna policzki. Słowem nadchodzi zima… Jest to „stresujący” okres dla naszej skóry i włosów, nic więc dziwnego, że wiele osób ma w tym czasie problemy z jej pielęgnacją. Już wyjście z domu to dla niej szok termiczny, a czekanie na tramwaj bez ochrony może skończyć się siateczką popękanych naczyń krwionośnych O tej porze roku, z jednej strony borykamy się z niską temperaturą, mroźnym, wietrznym powietrzem, promieniowaniem UV, z drugiej –z ogrzewanymi mieszkaniami, w których panuje bardzo niski stopień wilgotności powietrza, z częstymi zmianami temperatury, towarzyszącymi przejściu z mroźnego powietrza do nagrzanych pomieszczeń, oraz ciągłym drażnieniem skóry przez większą ilość grubszych ubrań: szalików, swetrów z golfem itp. Do tej listy należy jeszcze dopisać uboższą w witaminy i mikroelementy dietę. W rezultacie skóra traci dobrą kondycję, staje się odwodniona, zmniejsza się jej elastyczność, naskórek łuszczy się, jest przesuszona.

Najbardziej wrażliwe na niską temperaturę są policzki, nos, uszy, a u osób długo przebywających na mrozie także dłonie i stopy. Przebywając na mrozie, należy pamiętać o stosowaniu odpowiednich kremów ochronnych zostawiających na powierzchni skóry warstwę izolującą. zaleca się stosowanie łagodnych preparatów myjących. Preparaty te nie powinny zawierać zbyt dużej ilości wody, gdyż mogłaby ona ulegać zamarzaniu na powierzchni skóry. Najbardziej odporna na zimowe chłody jest skóra tłusta. Najgorzej natomiast znosi je nadwrażliwa, z rozszerzonymi i popękanymi naczynkami. Jednak zarówno o tłustą, jak i suchą skórę trzeba dbać. Należy stosować tłuste kremy odżywcze i nawilżające, które dodatkowo chronią skórę przed promieniowaniem UV (szczególnie zimą w górach), Również picie dużej ilości wody mineralnej poprawia stan naszej skóry. W zimę przed wyjściem na dwór dobrze jest nałożyć podkład, który dodatkowo ochroni skórę przed mrozem i wiatrem. Makijaż zimą to wręcz ochronną kołderką dla skóry. Powinno się także ograniczyć zmywanie twarzy mydłem, które pozbawia skórę tłuszczowej warstwy ochronnej, a zawarte w nim detergenty i substancje zapachowe mogą powodować podrażnienia oraz nie myć twarzy bezpośrednio przed wyjściem i po przyjściu z dworu do domu.

Ważna jest również pielęgnacja skóry rąk i ust. używanie dobrego kremu do rąk, który regeneruje naskórek i zabezpiecza go przed dalszymi uszkodzeniami. Do ochrony ust koniecznie należy stosować specjalne pomadki ochronne. Cienki naskórek ust łatwo ulega odwodnieniu Nasze usta pozbawione gruczołów tłuszczowych, są bardzo wrażliwe na skoki temperatury, dlatego musimy się powstrzymać od oblizywania ich na mrozie. Gdy są wysuszone i spierzchnięte, można zastosować peeling, usuwający martwy naskórek.

Kondycja włosów w zimie pozostawia wiele do życzenia. Tracą blask, szybciej się przetłuszczają i elektryzują, dlatego też wymagają od nas wzmożonej pielęgnacji. Pod czapką włosy się 'zaparzają', dlatego lepiej jest stosować lekkie, nawilżające i zapobiegające elektryzowaniu się odżywki. Absolutnie nie wolno wychodzić na zewnątrz z wilgotnymi włosami, bo po przemarznięciu staną się bardziej łamliwe.

Zima stawia naszej urodzie nowe wyzwania, których my nie możemy zlekceważyć, bo skutki mogą być brzemienne. Pielęgnacja naszej skóry zimą wymaga szczególnej troski i staranności. Z uroków zimy możemy w pełni korzystać stosując odpowiednie preparaty kosmetyczne o działaniu kojącym, nawilżającym, ochronnym i przeciwzapalnym. Kremy z wysokimi filtrami UV szczególnie zalecane są w czasie ferii zimowych w górach, gdzie działanie promieni ultrafioletowych jest silniejsze. Musimy przetrwać zimę, by móc piękne wiosną.

Paulina Jodłowska

(dlastudentki@dlastudenta.pl)

---