Twardy orzech do zgryzienia, czyli jak pomóc facetowi w stresie?

Nowa praca, egzaminy na studiach, a może problemy rodzinne? Każdego dnia twój facet przechodzi przez sytuacje, które czasami działają na niego jak płachta na byka. Sprawdź, jak poradzić sobie z emocjami i stresem mężczyzny!

Trzeba pamiętać o tym, że każdy facet inaczej przeżywa stresujące sytuacje. Jednak niezależnie od tego, czy zamyka się w sobie, czy krzyczy w niebogłosy, powinnaś postarać się go zrozumieć i spojrzeć na wszystko z jego perspektywy. Pomyśl, ile razy on musiał znosić twojego focha lub złe samopoczucie podczas PMSu? Trochę się tego uzbiera, prawda? Dlatego nie staraj się mu dokładać jeszcze więcej spraw, które niepotrzebnie będą zaprzątać mu głowę.

Trening

Nie od dzisiaj wiadomo, że aktywność fizyczna redukuje wysoki poziom stresu, a z siedzenia i marudzenia jeszcze nic dobrego nie wyszło. W tej sytuacji wyślij swojego faceta na siłownię. Głośna muzyka na słuchawkach i godzina dobrego wyciskania ciężarów pomoże mu na chwilę oderwać myśli od spraw dnia codziennego. Jeżeli jednak twój facet nie ma karnetu, nie zniechęcaj się i zabierz go szybki spacer! Miły sposób na spędzenie razem czasu, a i przy okazji spalacie kalorie. Same plusy!

Zabierz go gdzieś

Zorganizuj dla waszej dwójki plan na cały dzień. Zabierz go na obiad, do kina lub na wycieczkę za miasto. Postaraj się unikać stresujących tematów - po prostu pozwól mu się rozerwać i postaraj się wywołać uśmiech na jego twarzy. Jeżeli jednak twój mężczyzna nie ma ochoty na wychodzenie na miasto - równie dobrze możesz zrobić to wszystko w domu. Pogotujcie razem, a potem urządźcie sobie maraton filmowy. Pozwól mu wybrać film, a nuż spodoba ci się ten kryminał, o którym kilka razy wspominał przy przeglądaniu listy Netflixa?

Zadzwoń po posiłki

Tak jak tobie pomaga babski wieczór, tak samo jemu może pomóc spotkanie z kolegami. Wyjście do pubu na piwo lub wspólne oglądanie meczu może zdziałać w tym przypadku cuda. Wiadomo, że faceci mają swój sposób rozmawiania i obgadywania trudnych spraw itp., więc taki wieczór będzie okazją do wygadania się na różne tematy i zapomnienia np. o wkurzającym szefie.

Zostaw go samego

Nieważne, jak dziwnie brzmi, ale ta “metoda” naprawdę może zadziałać. Wielu mężczyzn ma problem z okazywaniem uczuć i przyznawaniem się do tego, że coś jest nie tak. Wynika to z utartego przekonania, że facet ma być twardy, zajmować się finansami i ratować kobiety z opresji. Nie ma  tu miejsca na marudzenie, łzy i stres. Dlatego czasami warto dać mu czas. Spotkaj się przyjaciółkami, idź na zakupy lub do kosmetyczki i po prostu zostaw go samego. Być może jak wrócisz do domu będzie bardziej gotowy i otwarty do rozmowy?

KN

fot. pixabay.com/RyanMcGuire