Urazy sportowe bywają groźniejsze niż myślisz
2012-10-31 17:07:17Czy jesteś sportowcem, czy tylko raz na jakiś czas lubisz zażyć nieco aktywności fizycznej – nie ma znaczenia. Urazy sportowe mogą przydarzyć się wszystkim z nas i każdy, kto jakiegoś z nich doświadczył wie, jak groźne w skutkach i trudne do wyleczenia są te schorzenia.
Dzisiejsza medycyna, a przede wszystkim ortopedia oferują wiele nowoczesnych metod leczenia urazów spowodowanych przeciążeniami podczas sportu, czy kontuzjami. Jak się okazuje, z biegiem lat sposoby postępowania w takich sytuacjach zmierzają ku naturalności, ku czerpaniu z organizmu ludzkiego jego własnych zdolności regeneracyjnych. Przyjrzyjmy się kilku urazom i metodom ich leczenia.
Łokieć tenisisty
Inaczej zapalenie nadkłykcia bocznego kości – zespół bólowy tkanek miękkich położonych bocznie w stosunku do stawu łokciowego, pochodzący najczęściej z uszkodzonego przyczepu mięśnia prostownika wspólnego palców, który przyczepia się do nadkłykcia bocznego kości ramiennej. Bardzo popularne w dzisiejszych czasach schorzenie. Występuje zwykle przy długotrwałym praktykowaniu tej samej czynności polegającej na wykonywaniu naprzemiennych ruchów prostowania i odwracania nadgarstka. Mogą to być na przykład: używanie śrubokręta, czy wybijanie piłki rakietą tenisową, skąd potoczna nazwa schorzenia. Leczenie jest dość proste, zwykle wystarcza odpoczynek i leki przeciwzapalne. Niekiedy jednak, przy cięższych przeciążeniach konieczne jest wprowadzenie rehabilitacji w postaci masaży, ultradźwięków i zimnych okładów.
Dodatkowo istnieje możliwość leczenia tego typu schorzeń osoczem bogatopłytkowym. Jest to substancja uzyskiwana z własnej krwi pacjenta. Zawiera komórki i czynniki wzrostu, które pobudzają tkanki do regeneracji. Wielu znanych sportowców korzysta z tej metody, np. Tiger Woods, Kobe Bryant, a także cały klub FC Barcelona.
- Liczne prace wykazały, że zastosowanie zabiegów polegających na bezbolesnych iniekcjach z osocza bogatopłytkowego nie tylko leczy objawy choroby, ale również stymuluje naprawę chorych tkanek, przez co zapobiega nawrotom choroby - mówi profesor Paweł Surowiak, z Instytutu Dermamed we Wrocławiu.
Łokieć golfisty
Innymi słowy zapalenie nadkłykcia przyśrodkowego kości ramiennej – zespół bólowy tkanek miękkich położonych przyśrodkowo w stosunku do stawu łokciowego, związany najczęściej z uszkodzeniem przyczepów mięśnia nawrotnego obłego lub mięśnia zginacza promieniowego nadgarstka. Najczęstszą przyczyną powstania choroby są powtarzające się mikrourazy, jak nadmierne wykonywanie ruchów nadgarstkiem wbrew oporowi, jak np. gra w golfa, czy rzucanie piłką. Objawami są przede wszystkim silny ból przy zginaniu nadgarstka, a także przy tak prozaicznych czynnościach jak podanie dłoni na przywitanie.
Leczenie przeprowadza się zgodnie z protokołem PRICEMM, który jest powszechnie stosowany i uznany przez środowisko ortopedyczne. W zależności od natężenia objawów bólowych stosuje się odpowiednie elementy schematu:
P – rotection (łuska, stabilizator)
R – est (odpoczynek)
I – ce (chłodzenie)
C – ompression (opatrunek uciskowo-modelujący)
E – levation (ułożenie przeciwobrzękowe)
M – edication (farmakoterapia objawowa)
M – obilisation (jak najwcześniejszy ruch)
Od niedawna spopularyzowane osocze bogatopłytkowe daje bardzo dobre efekty terapeutyczne przy tym stanie chorobowym, a iniekcje są bezbolesne.
Przeciążenie ścięgna Achillesa
Schorzenie to, związane przede wszystkim ze sportem, występuje najczęściej przy przeciążeniach takich jak za szybki lub za długi, a także naprzemienny w górę i w dół bieg. W przypadku aktywności fizycznej po długiej przerwie nawet zbyt nadmierny marsz może być powodem urazu.
Dotychczas leczenie polegało na rezygnacji z użytkowania stopy i łydki, jednak w ostatnich latach prym wiodą zastrzyki z osoczem bogatopłytkowym, które w bezbolesny sposób regenerują przeciążone ścięgno.
- Pamiętajmy, że ogromne znaczenia ma to, w co obuwamy nasze stopy. Za duże, za małe, bez amortyzacji, zużyte buty wyrzućmy, jeśli nie chcemy mieć problemów ze ścięgnem Achillesa. – radzi profesor Paweł Surowiak.
Zespół cieśni nadgarstka
Inaczej stan chorobowy powstały w wyniku długotrwałego ucisku nerwu pośrodkowego biegnącego w kanale nadgarstka. Polega on na wytworzeniu się obrzęku zapalnego wokół nerwu i tkanek go otaczających. Ucisk nerwu doprowadza do zaburzenia ich odżywiania, a to dodatkowo nasila dolegliwości.
Do najczęstszych objawów należą:
• mrowienie w nadgarstku i w okolicy kciuka
• mrowienie palca wskazującego i środkowego oraz połowy palca serdecznego
• zanik mięśni kłębu
• dodatni objaw Tinela (pukanie w nerw pośrodkowy na wysokości kanału nadgarstka powoduje parestezje w obrębie palców unerwionych czuciowo przez nerw pośrodkowy)
• dodatni objaw Phalena (nasilenie parestezji po kilku-kilkudziesięciu sekundach utrzymywania zgięcia stawu promieniowo-nadgarstkowego).
• osłabienie chwytu, brak precyzji i ograniczenia ruchów
• utrudnione zaciśnięcie ręki w pięść
• wypadanie z dłoni trzymanych przedmiotów
Objawy nasilają się w nocy, nie rzadko budząc chorego. W początkowej fazie choroby ulgę przynosi opuszczenie ręki w dół, np. na podłogę. Osoby z tym schorzeniem często ignorują odczuwane dolegliwości przypisując je nieprawidłowej pozycji podczas snu. Przyczyną schorzenia jest nadmierne użytkowanie nadgarstków lub trzymanie ich długotrwale w nieprawidłowej pozycji. Na wystąpienie choroby najbardziej narażone są osoby pracujące przy komputerze, malarze i tapeciarze, a także tancerze dużo pracujący rękoma.
- Zwykle rehabilitacja nie przynosi pożądanych efektów, dlatego leczeniem zalecanym przez większość lekarzy jest operacyjne przecięcie troczka zginaczy i odbarczenie nerwu. Jest to zabieg ambulatoryjny wykonywany w znieczuleniu miejscowym - tłumaczy profesor Paweł Surowiak.
Urazów spowodowanych zarówno sportem, jak i nieodpowiednim użytkowaniem niektórych części naszego ciała, jest wiele. Każdy z nich bolesny i uciążliwy. Mimo, iż metod leczenia w dzisiejszych czasach jest wiele uważajmy na siebie i nie przeciążajmy organizmów za nadto, aby nie narażać się na niepotrzebny dyskomfort.
ip