Zanim uderzył…
2009-08-24 08:56:11Czarujący, kochany, opiekuńczy i troskliwy. Kupował kwiaty, zabierał do kina i najlepszych restauracji. Zawsze miał swoje zdanie jak przystało na prawdziwego mężczyznę. I zawsze narzucał je tobie, zanim zdążyłaś to zauważyć i wyrazić swoje. Potem były awantury słowne, przepychanki, aż w końcu uderzył. Brzmi to jak historia z taniego pisemka. Czy aby na pewno nie dotyczy ciebie?
Wiele kobiet lekceważy agresywne zachowania swojego partnera, nie zauważa ich lub co gorsza akceptuje. Bo przecież mężczyzna musi mieć charakter, a spory procent kobiet dodatkowo lubi ognisty temperament. Czy stwierdza się go na podstawie siły fizycznej? Odpowiedź brzmi nie. Temperament to cecha naszej osobowości, a nie predyspozycje do agresywnych zachowań. Ciężko ocenić człowieka, nie znając go dobrze. Istnieje jednak niezastąpiona wskazówka - panie powinny zawsze zwracać uwagę, jak ich partner traktuje własną matkę. To pierwsza kobieta w jego życiu, z jaką ma do czynienia i to ona wpoiła mu podstawowe zasady zachowania i szacunku. Mężczyzna, który nie szanuje swojej matki, niestety najprawdopodobniej nie będzie szanować swojej kobiety.
Każda kobieta pragnie ciepłego i uczuciowego związku, w którym może czuć się bezpieczna. Nieśmiały intelektualista nie sprawia wrażenia „silnego”, więc kobiety wolą mężczyzn rozrywkowych, pewnych siebie i przystojnych, którzy otaczają się wianuszkiem znajomych. Mężczyzna przyzwyczajony do adoracji i uległości ze strony kobiet, wymaga tego mniej lub bardziej świadomie. Swoje niezadowolenie wyraża różnie, jednak prawie zawsze przejawia w nim brak szacunku do partnerki. Mężczyzna, który raz wyraził się do kobiety nieprzychylnie, będzie to robił stale. W jego własnym przekonaniu nie ma w tym nic złego. I tu nastaje kluczowy moment. Kobieta powinna pozbawić się złudzeń co do swojego ukochanego i odejść. A jednak nie robi tego. O zgrozo, usprawiedliwia go w swoich oczach, a potem w oczach najbliższych „miał gorszy dzień”, „szef go zdenerwował”, „boli go ząb” itd. Kobiety są bardziej emocjonalne, romantyczne i uczuciowe. Ciężko im zostawić ukochanego mężczyznę, nawet jeśli wiele brakuje mu do ideału. Co innego, jeśli mężczyzna nie jest zbyt postawny lub ma brzuszek, a co innego, gdy wyraża się wulgarnie i stosuje przemoc.
Naukowcy udowodnili, że kobiety wolą mężczyzn silnych fizycznie, o równie silnych osobowościach. Mamy to jeszcze po przodkach, kiedy samicy zależało na najsilniejszym z samców, który daje gwarancję opieki nad nią i jej potomstwem. Dziś mamy jednak XXI wiek i żyjemy w wolnej Europie. Nasz mężczyzna nie musi walczyć z tygrysami ani polować na zwierzęta. Mężczyzna, który nie nadużywa wulgaryzmów, nie spożywa wielkich ilości alkoholu i nie zaczepia innych po nim, wciąż jest mężczyzną. Mniej pewni siebie intelektualiści, którzy zamiast boksu wolą kolarstwo, zagrać w szachy, poczytać książkę dodatkowo chętnie gotują dla swoich partnerek oraz zmywają wieczorem naczynia, w oczach wielu kobiet są … nudni. Tu następuje paradoks. Chce być szanowana i kochana, ale pragnie również zostać czasem zdominowaną. Trzeba znaleźć złoty środek, ale przede wszystkim odejść od mężczyzny, który nie ma do nas szacunku. Od miłości do nienawiści krótka droga, tak samo jak od słów do czynów.
Justyna Oleś
(justyna.oles@dlalejdis.pl)