5 powodów, dla których ON nie zadzwoni [WIDEO]
2015-07-17 11:14:44Pierwsza randka za wami. Zastanawiasz się, dlaczego od 15 godzin 14 minut i 10 sekund ON nie wysłał do Ciebie wiadomości. Możliwe, że właśnie spędza czas z blondynką z mieszkania obok lub jego zwłoki leżą w krzakach.
Podczas pierwszej randki było prawie idealnie, przez cały czas uważnie słuchał o twoich ostatnich doległościach podczas okresu, nic nie powiedział o twoim godzinnym spóźnieniu i zapłacił rachunek za dani, które zamówiłaś. Inna sprawa, że było najdroższe w karcie. Potem wylałaś na jego nową koszulę kieliszek czerwonego wina. Dlaczego nie zadzwonił?
1. Za dużo mówiłaś. Ludzie szukający partnera, najczęściej wybierają osoby, z którymi dobrze im się milczy. Następnym razem postaraj się, by rozmowa nie była jednostronnym monologiem. Dowiedz się, jaką ma pasję i czyje filmy lubi najbardziej. Postaraj się na samym początku opowiedzieć śmieszną anegdotkę by rozładować sytuację.
2. Spóźniłaś się. Jeżeli masz zamiar się spóźnić, to poinformuj go smsem. Wtedy będzie się denerwował i poczeka na Ciebie przez moment. Samo spotkanie nie może być dłuższe niż 3 godziny. Nie staraj się przedłużać, jeżeli On deklaruje, że jest umówiony na spotkanie. Jeżeli odpuścisz, to z pewnością się sobą nie znudzicie, a Ty nie wyjdziesz na desperatkę.
3. Zachowywałaś się wulgarnie lub upiłaś alkoholem. Nietrzeźwa kobieta wcale nie jest seksowna. Na pierwszej randce postaraj się zachować umiar i nie rzucaj dwuznacznych uwag. Podczas tego spotkania macie lepiej się poznać a nie nakręcać się przed wspólną nocą.
4. Opowiadałaś o swoich poprzednich związkach. Wszelkich byłych i niedoszłych zostaw na drugim planie. Najważniejsze jest tu i teraz. Postaraj się, żeby żaden Andrzej czy Franek nie zdominował waszej rozmowy. Jeżeli już rozmowa zeszła na ten tor, to nie staraj się ich za bardzo chwalić ani mówić o tym, jacy byli okropni. Twój przyszły może jeszcze pomyśleć, że za jakiś czas będziesz się w podobny sposób wypowiadała o nim.
5. Zwyczajnie do siebie nie pasujecie. Ty lubisz gór, on morze. Jeździsz autem, on rowerem. Czasami zwyczajnie brakuje „chemii”, przez co raczej nie należy liczyć na związek. Najlepszym wyjściem w takiej sytuacji jest odpuścić, bo przecież w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz.
Ozywiście, możliwe jest również, że zwyczajnie zgubił twój numer lub wstydzi sie odezwać pierwszy. Dbrym wyjściem będzie krótki sms, w którym podziękujesz mu za spotkanie. Możliwe, że w ten sposób naprawisz swoją ewnetualną wpadkę lub zachęcisz go do kontaktu. Czasami niestety miłości trzeba pomóc.
LZ