Seks tantryczny
2006-06-09 00:00:00Tantra znaczy dosłownie sieć, tkanie i odwołuje do skojarzenia dwóch splecionych ze sobą nici. To tradycja, mająca swoje korzenie w religiach hinduskich. Dąży się w niej do zjednoczenia przeciwieństw istniejących w przyrodzie. Polega na stosowaniu rozmaitych praktyk, takich jak medytacja, joga, które mają doprowadzić praktykujących tantrę do oświecenia.
Jednak wielu osobom tantra kojarzy się jedynie z perwersyjnym i wyuzdanym seksem. I owszem, bo podczas seksu dochodzi również do połączenia się dwóch przeciwieństw jakimi są kobieta i mężczyzna, a śmiałe pozycje służą gromadzeniu energii z otaczającego kochanków świata. Stosunek seksualny jest dla tantryków kosmicznym rytuałem. Pozwala on odkryć duchową stronę zbliżenia, poprzez porzucenie skupiania się wyłącznie na zaspokojeniu swoich żądz seksualnych. Jest aktem duchowego i cielesnego zespolenia, seksualną esencją miłości.
Mężczyzna i kobieta są uosobieniami dwóch natur: Shiva jest męską siłą natury, zaś Shakti żeńską. Mężczyzna jest w tym akcie niszczycielem, a kobieta boską matką. Ich połączenie symbolizuje połączenie się dwóch natur, a ludzie przemieniają się na chwilę w istoty wyższe.
Dzięki takiemu celebrowaniu i mistycznej otoczce seksu tantrycznego, praktykujący go, nabywają umiejętności przedłużania aktu oraz silniejszego przeżywania orgazmu. Niestety np. na możliwość kontrolowania wytrysku potrzeba kilka lat ćwiczeń. Ale pozycje tantry mogą być też świetną zabawą np. dla związków o długim stażu, czy też dla tych, którym seks wydaje się być nudny. Warto więc zacząć już dzisiaj. A na początek spróbować kilku prostszych pozycji z tantrycznej „Kamasutry”. Oto kilka z nich:
1. Partnerka siedzi z nogami oplecionymi wokół pasa partnera, zaś on wchodzi szybkim ruchem raz w nią, a raz poza nią.
2. Partnerka leży na brzuchu z nogami lekko uniesionymi ku górze, zaś partner trzyma ją za kostki i kochając się, pociera ręką jej szyję.
3. Partnerka i partner leżą na boku mocno do siebie przyciśnięci i podczas zbliżenia starają się nie odrywać od siebie ud, pozwalając im ruszać się w pulsacyjnym rytmie.
4. Partnerka podciąga swoje kolana i krzyżuje je na swoich piersiach, opiera stopy na pachach partnera i rozpościera rękami swe uda.
Na pierwszy rzut oka, pozycje te mogą wydawać się dziwne lub śmieszne, ale tantrę praktykuje się od ok. 5 wieku naszej ery, więc to wielokrotnie sprawdzone praktyki. Trzeba też pamiętać, że tantra to skomplikowana sztuka miłosna, przynosząca świetne rezultaty. Dlatego też, nie można załamywać się, gdy coś nie wychodzi i pamiętać, że trening czyni mistrza.
Magdalena Nasiadka
(dlastudentki@dlastudenta.pl)
Źródło:
http://www.he.com.pl/kobieta/s/art/ks100sex.html