Trójkąt śmierci - poznaj niebezpieczne skutki wyciskania pryszczy!

Zapewne każdy z nas pragnie mieć zdrową i gładką cerę, jednak wyskakujące pryszcze nierzadko nam w tym przeszkadzają. Problem ten dotyka osób w każdym wieku - bardzo często trudno im jest powstrzymać się od usunięcia wyprysków samodzielnie. Manewrowanie przy zmianach skóry w obszarze tzw. "trójkąta śmierci’" grozi jednak poważnymi powikłaniami dla naszego zdrowia. Warto wiedzieć, gdzie i dlaczego nie powinniśmy tego robić.

Czym jest tzw. "trójkąt śmierci"?

To fragment skóry znajdujący się na ciele każdego człowieka - obejmuje górną wargę oraz piramidę nosa, aż do obszaru pomiędzy oczami. Wyciskając pryszcze, krosty, czyraki lub kaszaki, znajdujące się w tym obrębie, możemy spowodować bardzo poważne konsekwencje dla skóry i nie tylko. Choć trudno jest się powstrzymać, widząc tego typu zmianę na swojej twarzy, nie warto tego robić ze względu na własne zdrowie. Z pozoru niewinny pryszcz może wywołać poważne zmiany wewnątrzczaszkowe i doprowadzić nawet do śmierci.

Dlaczego wyciskanie wyprysków w tym miejscu jest groźne?

Obszar zawarty między kącikami ust, a szczytem piramidy nosa charakteryzuje się wyjątkowym unaczynieniem żylnym. Manipulowanie przy wypryskach, pojawiających się w tym miejscu, może doprowadzić do zapalenia. Poprzez żyłę twarzową, oczną górną, dolną oraz kątową bardzo szybko rozprzestrzeni się ono do wnętrza czaszki, które jest połączone z trójkątem śmierci poprzez naczynia krwionośne.

Inne zagrożenia

Usuwanie samemu pryszczy z tego miejsca może prowadzić również do wielu innych zagrożeń, takich jak zapalenie żył, opon mózgowych, tkanek oczodołu czy zakażenie zatok. Najpoważniejszym powikłaniem jest natomiast zakrzepowe zapalenie zatoki jamistej, które w konsekwencji może doprowadzić do zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych i posocznicy. Zatoka jamista zbiera krew z okolic oczu, nosa, warg, więc wyciskanie krost z wydzieliną ropną, czyli czyraków, może też spowodować, że do żył dostaną się niepożądane substanacje, co w konsekwencji skończy się infekcją.

Samodzielne usuwanie trądziku ze swojej skóry, szczególnie z "trójkąta śmierci", może doprowadzić do poważnych konsekwencji. Jeśli mamy problem z cerą bądź dostrzegamy zmiany skórne, nie manewrujmy przy nich samodzielnie. Skontaktujmy się ze specjalistą. Opieka dermatologa pomoże zniwelować problem, bez nieumyślnego narażania się na poważne powikłania.

AW

źródło: polki.pl, poradnik zdrowie.pl, medonet.pl

fot. Pixabay.com/Engin_Akyurt