Felieton - Kobieta

Zielonooki potwór

2006-06-13 10:54:42
 Krystyna Janda napisała kiedyś felieton o zazdrości. Stwierdziła w nim, że jest ona zdecydowanie potrzebna i winna być tak wielka, jak miłość. Zgadzałam się z tym stanowiskiem. Do czasu. Dziś myślę inaczej. Zazdrość owszem – przydaje się, ale na pewno nie w takiej ilości jak miłość. Do pełnego garnka miłości wystarczy szczypta zazdrości i ani grama więcej. Na tę zmianę w moim myśleniu wpłynęło jedno zdarzenie. Poznałam historię pewnego związku.

... strzeż się zazdrości:
Jest to zielonooki potwór drwiący
Ze strawy, którą się żywi.


Ona – nazwijmy ją Anna. Młoda, śliczna, z dobrą pracą. Taka mała słodka blondyneczka.
On – powiedzmy Piotr. Wysoki, przystojny, czuły, inteligentny.
Oni – zauroczenie, zakochanie, wielka miłość, ślub. Z wielką pompą. Sielanka. Domek na przedmieściach, spacery, obiadki. Anna urodziła dzieci. Dwoje. Aniołeczki. Piotr do szaleństwa zakochany w całej trójce, zrobiłby dla nich wszystko. Ich życie ociekało szczęściem.

Do tego jednego dnia.

Nie wiem i pewnie nigdy się nie dowiem, co stało się z tą kobietą. Nie potrafię nawet wyobrazić sobie, co może wpłynąć na tak diametralną zmianę człowieka. Anna stała się potworem. Może byłoby to zrozumiałe, gdyby Piotr dawał jej jakiekolwiek powody do zazdrości – nie wracał na noc, nie odbierał telefonów, podejrzanie długo przesiadywał w pracy, snuł jakieś mętne opowieści… Ale nic takiego się nie działo. Był dokładnie taki, jak wcześniej, jak zawsze. Za to Anna…
Wystarczyło pięć minut spóźnienia, spojrzenie na inną kobietę, nie tak wypowiedziane zdanie – wszystko było dobrym pretekstem do scen zazdrości, zalewania się łzami, pakowania walizek.
Zaczęła go śledzić i sprawdzać. Pojawiała się niespodziewanie w jego firmie, obserwowała z ukrycia, gdy szedł na obiad z klientem, przeszukiwała kieszenie, sprawdzała telefon i notesy. Brzmi jak z filmu sensacyjnego… A jednak tak było…
Pojechał na szkolenie do miasta odległego o dwieście kilometrów. Wpadł w szok, gdy po wyjściu z prelekcji ujrzał ją przed salą. A ona rzuciła mu się na szyję i słodko stwierdziła, że chciała mu zrobić niespodziankę. Dzieci w tym czasie zostały same w domu.

Trwało to jeszcze kilka miesięcy. Zdziwiło mnie, muszę przyznać zakończenie tej opowieści. Byłam pewna, że Piotr, doprowadzony do ostateczności spakował walizki i odszedł. Tymczasem okazało się, że ten kryształowy człowiek postanowił zawalczyć o swoje małżeństwo. I udało mu się tę batalię wygrać. Jeszcze bardziej dziwi to, że sytuacja wróciła do normy równie szybko jak się zepsuła. Dosłownie z dnia na dzień. Teraz znowu mają sielankę. Nie chcę wieszczyć katastrofy, ale nasuwa mi się na myśl, że pewnie znowu do czasu…

Uważajmy na zazdrość…Bardzo, bardzo cienka granica dzieli tę zdrową, której każdy z nas potrzebuje, od absolutnie destrukcyjnego, paranoicznego stanu. Bardzo łatwo można zniszczyć coś wartościowego. Nawet w ciągu jednego dnia…

Marta Mielczarek
(marta@dlastudenta.pl)
Słowa kluczowe: felieton
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
  • jeszcze;) [0]
    anies
    2006-09-18 13:38:57
    no i taki szczegół - nikt nie rozmawia o artykule, co jest znacznie bardziej irytujące.
  • koleżaneczka:) ja pitole... [0]
    anies
    2006-09-18 13:30:44
    a nawet jeśli koleżaneczka to co? Żal pupe ściska? Jedziecie po człowieku jak po burej suce, to się odzywam.
  • jeszcze [0]
    faux pas
    2006-09-07 00:24:15
    a "anies" to pewnie jakaś koleżnaneczka bo normalny człowiek ma tego dość
  • fota [0]
    faux pas
    2006-09-07 00:22:50
    znowu to nudne zdjęcie. dziewczyno nikt nie chce cie tu tak czesto oglądać- pisz sobie ale daj jakieś normalne ZDJECIE!!!!!
  • a ja chcę być spokojna i kulturalna! [0]
    anies
    2006-06-30 21:20:47
    do wszystkich komentujących inaczej - brak mi słów...dziewczyna pisze artykuł konkretnie i na konkretny temat, ale po co o nim pogadać (być za lub przeciw) skoro można jak ostatnie chamidło zjechać wygląd (całkiem miły zresztą). Wnioskuję, że gęby używacie li tylko do przeżuwania mięcha i rzucania mięchem. To powiem po waszemu - o co wam k... chodzi? =]] pozdrawiam nielicznych normalnych*
  • ....... [0]
    ktos
    2006-06-15 08:25:36
    a moze proznosc?!
  • ale ale [0]
    wosk
    2006-06-14 23:35:33
    a może to taki chwyt, bo autorka ma zielone oczy?
  • Zdjecie [0]
    tokfm
    2006-06-14 19:43:34
    Gdyby to było dobre zdjecie to może i bym sie zgodził że utorsamia z autorem. Ale w tym wypadku nie ma ono zadnego sensu. Trzeba także wiedziec ze portal ten jest portalem rozrywkowym i mysle ze oczekuje fotki bardziej radosne niz autorka w czerni.
  • Ojj, drodzy internauci. [0]
    sweet_dream
    2006-06-14 18:38:13
    Chyba nie czytacie gazet. Praktycznie we wszystkich czasopismach, które zamieszczają cykliczne felietony (poczynając od "Twojego Stylu", a na "Przekroju" kończąc) obok tekstu umieszcza się za kazdym razem to samo zdjęcie autora. Taki zabieg pozwala na pierwszy rzut oka zidentyfikować felieton i przyporządkować go do danej osoby. Zdjęcie autora jest, na swój sposób, uzupełnieniem osobistego i refleksyjnego charakteru tekstu. A zazdrośc... no cóż. Zgodzę się z jednym z przedmówców - nie bierze się z niczego...
  • nie nie nie [0]
    sztruks
    2006-06-14 15:29:30
    po co wyrzucać? trzeba coś z tym zdjęciem pseudopięknej pani zrobić i finał.
  • zdjecie [0]
    tokfm
    2006-06-14 10:07:55
    Chyba brak wam fotografa. Może trzeba zmienić kontakty i wyrzucić z nich: Dział Foto Redakcja Tomasz Borowski (fotored@dlastudenta.pl) Zakres kontaktu: Obsługa fotograficzna pracy redakcji.
  • wywal..! [0]
    ktos
    2006-06-13 16:08:39
    to swoje zdjecie mielczarek! ile mozna ogladac twoja twarz!
  • yyy? [0]
    ti ejdż si
    2006-06-13 14:28:50
    Sielanka, bo wszystko się układało, dopóki mężuś nie dał powodów do zazdrości? zazdrość nie budzi się z niczego! trzeba być skończonym idiotą, żeby myśleć, że na przykład 'anna' z dnia na dzień poczuła się zazdrosna. zazdrosna kobieta jest o krok od desperacji. stąd te szopki, histerie i udowadnianie miłości. ale jest tak mało osób, które to pojmują...nawet autorka się do nich nie zalicza. o i znowu to samo zdjęcie:/ jak na złość.
Zobacz także
ksiąÅźki, czytanie
Andrzej Sapkowski - niezastąpiony mistrz polskiej fantastyki!

Sapkowski to utalentowany i wielokrotnie nagradzany pisarz, a jego książki znajdują się na listach światowych bestsellerów.

Premier Finlandii Zdjęcie Trendi
SKANDAL... bez skandalu, czyli zdjęcie premier Finlandii "BEZ STANIKA" [FOTO!]

Jak zrobić szum, chociaż dosłownie nic się nie stało?

Zazdrość wywołana nowym związkiem przyjaciela
Co zrobić, gdy w przyjaźni pojawia się zazdrość?

Dlaczego trudno jest się cieszyć z sukcesów najbliższych nam osób?

Polecamy
Zazdrość wywołana nowym związkiem przyjaciela
Co zrobić, gdy w przyjaźni pojawia się zazdrość?

Dlaczego trudno jest się cieszyć z sukcesów najbliższych nam osób?

Premier Finlandii Zdjęcie Trendi
SKANDAL... bez skandalu, czyli zdjęcie premier Finlandii "BEZ STANIKA" [FOTO!]

Jak zrobić szum, chociaż dosłownie nic się nie stało?

Polecamy
Ostatnio dodane
ksiąÅźki, czytanie
Andrzej Sapkowski - niezastąpiony mistrz polskiej fantastyki!

Sapkowski to utalentowany i wielokrotnie nagradzany pisarz, a jego książki znajdują się na listach światowych bestsellerów.

Premier Finlandii Zdjęcie Trendi
SKANDAL... bez skandalu, czyli zdjęcie premier Finlandii "BEZ STANIKA" [FOTO!]

Jak zrobić szum, chociaż dosłownie nic się nie stało?

Popularne
spalanie kalorii
Spalanie kalorii

Liczba spalonych kalorii w ciągu 1 godziny wysiłku fizycznego.

Krwawienie po stosunku
Krwawienie po stosunku

Szczęśliwa po stosunku, masz wrażenie jakbyś znajdowała się w raju. Chciałoby się krzyknąć: Chwilo trwaj! Nic nie sprowadzi cię szybciej na Ziemie, jak fakt, iż ...

72 h po...
72 h po...

Co zrobić w sytuacji, gdy odbyłaś stosunek bez zabezpieczenia i obawiasz się zajścia w niechcianą ciążę?