ASMR, czyli żucie, mlaskanie, siorbanie nowymi sposobami na relaks umysłu
2019-10-03 10:46:11Od czasów prehistorycznych człowiek szukał relaksu w dźwiękach przyrody, takich jak śpiew ptaków, odgłos wolno płynącej rzeki czy strumyka. Nikt z naszych przodków nie spodziewał się jednak, że ludzie w XXI wieku będą się odprężać np. przy skrobaniu mydła. Takim przykładem jest ASMR, którego zjawisko wyjaśniamy w poniższym artykule.
Co to jest Autonomous Sensory Meridian Response (ASMR)?
Autonomous Sensory Meridian Response to zjawisko, które oznacza samoistną odpowiedź naszego organizmu na bodźce słuchowe, wzrokowe i dotykowe. Metoda ta powstała na zagranicznym forum w 2010 roku i miała ona wyciszać, uspokajać i wprowadzać słuchacza w głęboki stan relaksu. Niepozorne dźwięki, takie jak stukanie, drapanie, cięcie i skrobanie bardzo często przewijają się w profesjonalnych filmikach ASMR na YouTube i są chętnie słuchane oraz oglądane przez fanów. Aktualnie ponad 97% ludzi wykorzystuje tę metodę przed położeniem się spać. Ponadto sposób ten jest dobry dla osób, które borykają się z bezsennością, stanami lękowymi i depresją.
Jak metoda na "stukanie" stała się popularna?
Wystarczył jeden komentarz czytelnika, który wszedł na forum "SteadyHealth" i napisał "Weird sensation feels good", co oznacza mniej więcej "dziwne doznania są dobrze odczuwalne". Wpis przyciągnął z początku 300 osób - zainteresowały się one tematem i zaczęły między sobą dyskutować. W sekcji z komentarzami znaleźli się między innymi Jennifer Allen i Andrew MacMuiris, którzy byli głównymi pomysłodawcami pierwszych blogów oraz stron badań. Wyjsciowy kanał o tej tematyce pojawił się na YouTube w 2009 roku i nosił nazwę "WhisperingLife". Od tego czasu powstało setki podobnych projektów, które mają za zadanie wywołać u odbiorców stan błogości.
Wszyscy nieświadomie słuchamy ASMR
Można stwierdzić, że ASMR to tak naprawdę nic nowego, ponieważ to w rzeczywistości odgłosy z naszego otoczenia. Przykładowo każdy z nas od czasu do czasu musi pójść do fryzjera czy kosmetyczki. Właśnie tam, całkiem nieświadomie zostajemy poddawani różnym dźwiękom i doznaniom, które przyczyniają się do zrelaksowania mózgu. U fryzjera usłyszymy odgłos cięcia nożyczkami, a u kosmetyczki dźwięk piłowanych paznokci. Nawet przechodząc koło parku, mamy do czynienia z szelestem liści czy też gwizdem wiatru.
MAD
fot.pixabay.com
źródła: wikipedia.org, dziennikarstwo.wroclaw.pl, bliss.natemat.pl