Horoskop na czasie - Horoskop

Bliskie spotkanie z Wielkim Trygonem na 9-11

2007-11-09 16:14:14
 Szczyt aspektu: 10.11, godzina 0:03
Czas działania: od 6.11 do 12.11


Znaczenie niektórych aspektów tylko pozornie łatwo przewidzieć, gdyż wydają się być tak zwykłe i banalne. Są takie, które mienią się w oczach wszystkimi barwami i możliwościami, aż się nie zaczną wydarzać. Najciekawsze zaś zawsze jest to, że największe kolosy znikają z pola widzenia i wtapiają się w tło zdarzeń najłatwiej i najszybciej. To trochę jakby obserwować Wielkie Przedwieczne Stare Bóstwo. Jest tak przerażające i pierwotne, że mózg natychmiast wycina je z obrazu, który odbiera.

- Przepraszam, czy widziała pani tą gigantyczną mackę Ktulu, która właśnie pochłonęła tamto małżeństwo z dzieckiem?
- Jakiego Ktulu? Jaką mackę? Jakie małżeństwo? Jakie dziecko?

No właśnie. Nie wszyscy wiedzą nawet, co to był za potwór. Lovecraft nazwał go Ktulu (Kutulu, Cthulu). Ja raczej na tą chwilę nazwałbym go Uranem w Rybach. Pod taką niewinną maską się chowa od paru lat.

Ryby, jak już pokazywałem parę razy, są między innymi znakiem końca, kończenia, umierania, śmierci i rozkładu. Są też polem energetycznym pełnym wizji, przekazów z innych wymiarów egzystencji, czy jak kto woli - poziomów świadomości. Wizje te mogą być bardzo atrakcyjne na początku, zaś potem mogą stać się bardzo uporczywe i obsesyjne, zwłaszcza jeśli za stację przekaźnikową robi jakaś naprawdę ciężka planeta. Ciężka, czyli powoli poruszająca się w pozornym ruchu na niebie - ale też ciężka swoim charakterem.

Uran ma taki charakter. Dosłownie - kocha porażać rewelacjami. Każde z tych trzech słów bardzo dosadnie oddaje naturę Urana. Gdyby nie naturalny bufor bezpieczeństwa, jaki nasz system nerwowy posiada, rewelacje w jakich lubuje się ta planetka byłyby tak nieznośne, jak świadomość, że nad Twoim domem 24h na dobę wisi na niebie wielki, mackowaty, antypatyczny stworek.

Dobra, starczy już malowania wizji rodem z poezji Lovecraft'a. Czasem są potrzebne, ale w małych ilościach.

Mamy stworka na niebie ze świecącymi oczkami. Mamy jednak również Wojownika strzegącego domowego ogniska.

Mars wciąż jeszcze stoi w znaku Raka, symbolizując bezpieczną kanapę przy kominku, z ciepłą kawusią i ciachem stojącym tuż obok, oraz sympatycznie mruczącym telewizorkiem High Definition i domowym zestawem Dolby Surround THX 7.1, tudzież innymi gadżetami wywalczonymi porywami ambicji i kompetencji.

Obie planety stoją teraz w aspekcie harmonijnym, są połączone dobrym kanałem energetycznym o wysokiej przepustowości. Można by to obrazowo przedstawić, że przebywanie w tym polu jest jak oglądanie filmów akcji w kinie domowym. Obie planety jednak mają wystarczająco ciężki charakter, by potrzebować jeszcze "lżejszych" obiektów, by odpalić w pełni swoje połączone energie.

Te obiekty, to konkretnie Księżyc i Słońce - dzisiejszy nów w znaku Skorpiona. Nów jak zawsze posiewa nowe początki, rodzi nowe energie, odświeża i "nawadnia" słoneczną, lwią grzywę. Odwrotnie niż pełnia, która ujawnia i pozwala zakwitnąć wszystkiemu, co zostało posiane na ostatnim nowiu. Podobnie jednak jak pełnia, nów sprawia, że nasze wątroby pracują z większym natężeniem i łatwiej nam jest się poddawać emocjom... szczególnie w bardzo emocjonalnie postrzegającym świat znaku Skorpiona, wiecznie szukającego prawdy ostatecznej przez duże pe, prawdziwych przyjaciół, prawdziwej miłości, prawdziwego szczęścia i.... bardzo ostro zwalczającego wszystko, co mu przypadkiem podpadnie i nie dopasuje się do jego standardów dużego pe...

...a tylko tego nam trzeba, by "odpalić" całość figury, zwanej Wielkim Trygonem. Nie mylić z Trójkątem Bermudzkim, acz warto poobserwować podobieństwa.

Właśnie siedzimy, zapadając się w ciepłej kanapce, podziwiając możliwości nowiusieńkiego TV. Skaczemy po kanałach, pełnych kolorowych programów rozrywkowych, pełnych muzyki i roztańczonych ludzi. W poszukiwaniu coraz to bardziej nam odpowiadającej rozrywki, co jakiś czas jednak trafiamy na jakieś dziwne kanały z nieprzyjemnymi obrazami rozszalałego, morskiego żywiołu. Unikając zimnego obrazu natychmiast przełączamy na inne.

Im bliżej północy jednak, tym częściej niechciany kanał jakoś tak sam się włącza na kilka sekund, niezależnie od kanału, który oglądamy. Z coraz większą irytacją przeskakujemy na kanały rozrywkowe. Rozregulowany - wydawałoby się - negatywnymi wibracjami naszego gniewu sprzęt z uporem maniaka i złośliwością rzeczy martwych wciąż jednak powraca do sztormu. Podchodzimy do niego i walimy ze złością w drogi sprzęt. W tym momencie nie dość, że obraz skacząc i migając permanentnie przełącza się na sztorm, to jeszcze zaczyna wyświetlać jakieś obłe, mackowate, obrzydliwe kształty wyłaniające się spośród szalejących fal. Zupełnie nie tego się spodziewaliśmy po drogim sprzęcie, kupionym za ciężko zarobione pieniądze. Zapadamy się pełni rezygnacji głęboko w miękką kanapę.

W ostatecznym akcie furii rzucamy pilotem w ścianę obok. Niestety, niechcący uderzamy prosto w ekran. O dziwo jednak, pilot nie niszczy sprzętu. Zapada się wgłąb ekranu. W tym momencie jednak z głębin morskich wystrzeliwuje macka i łapie pilota, miażdżąc go w ułamku sekundy i dziwnie obfitej ekslozji iskier.

Żywioł, który wydawał się nam być bezpiecznie zamknięty w ramkach high-tech iluzji, okazuje się być częścią naszej rzeczywistości. Z przerażeniem obserwujemy, jak ramy telewizora przestają ograniczać ocean, a nasze życie nagle zależy od aktualnego głodu i humoru prastarego stwora.

Klasyczne pytanie rodem z gier przygodowych: co robisz?

Dla ułatwienia podpowiem, że "potworem" może być np. upierdliwy szef czy przełożony, złośliwa pani za ladą rodem z komuny, która przyjaźni się na śmierć i życie z Waszą mamą, były premier Kaczystanu, tudzież inne tego typu persony.

Skorpiony niezwłocznie założą na nos ulubione okulary Sherlocka Holmes'a i zaczną badać wszystkie poszlaki i okoliczności tego dramatycznego zdarzenia. Ich podejrzliwa i instynktowna natura z pewnością uratuje je z niechybnej zguby, jaką niesie kontakt z potworkiem. Znajdą na przepływającej właśnie tratwie szczerych przyjaciół na śmierć i życie, "niechcący" ułamią jej maszt, który "przypadkiem" wbije się w oko stwora i pośle go z powrotem w bólu i jęku na głębiny.

Raki zaczną panicznie i energicznie machać rękami w wodzie. Zrobią tym wir tak silny, że zapadną się w nim na głębinę i stwór straci je z oczu, buszując w poszukiwaniu żeru na powierzchni wody. Pobiją wszystkie rekordy Guinessa wytrzymałości bez oddechu pod wodą i głębokości nurkowania bez specjalnego sprzętu i szczęśliwie obudzą się nazajutrz na hawajskiej plaży.

Ryby sparaliżowane przerażeniem i zahipnotyzowane straszliwą mocą oczu potwora nieświadomie zaczną iść po powierzchni wody, niczym mesjasz w stronę swojego nowego pana i boga. Wysłuchają niemego, telepatycznego proroctwa zagłady wielkich i wywyższenia maluczkich, po czym obudzą się zlane zimnym potem nad stosem zapisanych pismem automatycznym kartek. Kartki mogą zawierać np. rewelacje śmiertelnie dyskredytujące i ośmieszające na amen "potwora" z tak zwanego realnego świata.

Panny natychmiast przeanalizują swoje funkcje umysłowe i szybko znajdą sposób na przełączenie w swojej głowie kanału rzeczywistości na inny, bardziej pożądany. Zabetonują kanały oznaczone jako dysfunkcyjne i łykając odpowiednie tabletki doprowadzą się do stanu permanentnego uśmiechu na twarzy.

Podobnie zachowają się Byki, które nie uwierzą w to co widzą, zwłaszcza mając w głowie wysokość rat za sprzęt kina domowego i długość okresu ich spłacania. Trzeźwiący gniew i niewiara spowodują, że koszmarny obraz rozwieje się jak mgła, zaś upierdliwy sprzedawca ze sklepu ze sprzętem HiFi dostanie burę od swojego szefa, lub pomyli się na ich korzyść.

Koziorożce natychmiast przejmą kontrolę nad swoimi zmysłami i umysłem, programując sobie wizję w której potwór służy im dozgonnie, oddany jak piesek. Być może zagną szefa na amen, albo przejmą po nim stołek.

Wagi znajdą sposób na uleczenie całej sytuacji, szybko nawiązawszy głęboki, emocjonalny kontakt z odrzucanym i społecznie nieakceptowanym, rzadkim okazem przedpotopowej fauny. Być może staną się terapeutami, powiernikami i opiekunami stwora, zyskując sobie jego dozgonną wdzięczność.

Wodniki wciągną na swój sztandar splątane macki i zaczną bronić niewinną istotę przed ekspansywną i zagrażającą wymarciu stwora populacją homo sapiens. Rzuciwszy się mu na pomoc natychmiast zaskarbią sobie jego burzliwą i chwiejną jak morze miłość.

Bliźnięta znajdą sposób na skontaktowanie się z ukrytym, prawdziwym "ja" potwora. Używając przemyślnej kombinacji NLP, mowy ciała i zapachów, odkryją potworowi jego spychane do podświadomości potrzeby socjalizacji i bycia docenionym, po czym zrobią biznes jako papieże nowo ustanowionej, lukratywnej, nowoczesnej i przyjaznej środowisku naturalnemu religii.

Strzelce odkryją słaby punkt w pancerzu "ego" potwora, po czym wytknąwszy mu jego niedostatki charakteru, powalą go na mackowate "kolana". Pomagając mu wyjść z powrotem na ludzi zaskarbią sobie jego przedwieczny szacunek i oddańczą służbę w dobrej sprawie. W końcu cel uświęca środki. Nawet jeśli środkiem do osiągnięcia szczytnego celu jest całkiem nieźle wypasiona macka ;-)

Barany i Lwy jako jedyne wyjdą całkowicie nietknięte z tego potrzasku, albo przesypiając słodko najbardziej krytyczny moment sieczki lejącej się z telewizora, albo grając same ze sobą w szachy i po prostu przegapiając "te momenty".

Czas działania aspektu (czyli rendez-vous z "monstrum") mamy do poniedziałku. Potem już monstrum zanurzy się z powrotem w swoich ulubionych głębinach. Tam będzie dalej knuć swoje przedwieczne wizje i plany.

Roman Fierfas
xorcerer.com
Słowa kluczowe: horoskop astrologiczny gwiazdy planety astrologia
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Horoskop
Horoskop na styczeń 2024

Jak zacznie się nowy rok?

Horoskop
Horoskop na grudzień 2023

Jaki będzie koniec roku? Jak finanse na prezenty i zdrowie?

wrÃłÅźby tarot
Horoskop na listopad 2023

Czy dopadnie nas jesienna chandra?

Polecamy
Horoskop na maj 2009
Horoskop na sierpień 2022

Co gwiazdy przepowiadają na kolejny miesiąc?

Horoskop
Horoskop na sierpień 2021

Sprawdź, co może wydarzyć się w tym miesiącu!

Polecamy
Ostatnio dodane
Horoskop
Horoskop na styczeń 2024

Jak zacznie się nowy rok?

Horoskop
Horoskop na grudzień 2023

Jaki będzie koniec roku? Jak finanse na prezenty i zdrowie?

Popularne
spalanie kalorii
Spalanie kalorii

Liczba spalonych kalorii w ciągu 1 godziny wysiłku fizycznego.

Krwawienie po stosunku
Krwawienie po stosunku

Szczęśliwa po stosunku, masz wrażenie jakbyś znajdowała się w raju. Chciałoby się krzyknąć: Chwilo trwaj! Nic nie sprowadzi cię szybciej na Ziemie, jak fakt, iż ...

72 h po...
72 h po...

Co zrobić w sytuacji, gdy odbyłaś stosunek bez zabezpieczenia i obawiasz się zajścia w niechcianą ciążę?