Czas na tonik
2007-10-26 11:36:30Na stan naszej cery wpływ ma wiele czynników. Klimatyzacja, zanieczyszczenia powietrza, stres, a nawet intensywne odchudzanie. Wszystko to zaburza prawidłową gospodarkę wodną w naszym organizmie. Trzeba więc jakoś pomóc cerze. Tonizowanie będzie w sam raz. Nie tylko odświeża, koi, nawilża, czy matuje, ale też przygotowuje naszą skórę do zastosowania kosmetyków pielęgnacyjnych lub wykonania makijażu.
Wybieramy
Dobór właściwego toniku wymaga dobrej znajomości swojej cery. To bardzo ważne, jeśli chcemy uniknąć ewentualnych podrażnień. Skóra sucha ma za mało wilgoci, często się złuszcza. Potrzeba jej zatem przede wszystkim nawilżenia. Służą temu toniki bazujące na kiełkach pszenicy i olejku z wiesiołka. Wykazują one bowiem silne działanie nawilżające. Idealne dla niej będą również te, które zawierają alantoinę i d-panthenol (prowitamina B5). Właśnie te składniki chronią przed nadmiernym wysuszeniem.
Cera mieszana i tłusta domaga się przede wszystkim, aby zmniejszyć wydzielanie sebum. Krótko mówiąc wymaga zmatowienia. Skuteczne mogą okazać się toniki zawierające m.in. wyciąg z wierzby, algi, drożdże, rozmaryn i szałwię. Wszystkie te składniki hamują pracę gruczołów łojowych. Mają one za zadanie łagodnie oczyszczać i zamykać pory. Poza tym zdecydowanie zmniejszają skłonność do powstawania zaskórników, wyprysków i stanów zapalnych. Warto w tym przypadku wypróbować także tzw. toniki dwufazowe. Faza pierwsza (wodna) oczyszcza i zamyka pory. Faza druga (pudrowa) absorbuje nadmiar sebum i matuje.
Najmniej wymagająca jest skóra normalna. Nie oznacza to jednak, że nie trzeba się o nią troszczyć. Podstawa skuteczności w tym wypadku? Wyciąg z ogórka i aloesu. Ogórek ma łagodne działania nawilżające, ściągające i rozjaśniające. Natomiast aloes jest nieocenionym składnikiem toniku, jeśli chcemy zregenerować i odświeżyć zmęczoną w ciągu dnia skórę.
We wszystkich przypadkach warto zrezygnować z toników zawierających alkohol. Wysuszają one nadmiernie skórę i niszczą jej naturalną florę bakteryjną. Wiele osób (szczególnie z cerą mieszaną i tłustą) stosuje toniki z alkoholem wierząc w natychmiastowy efekt zmatowienia. I owszem, można w ten sposób szybko wysuszyć cerę. Tylko, że jest jeden istotny problem. To zabieg chwilowy. Bo w rezultacie skóra uruchomi mechanizm obronny zacznie produkować sebum w nadmiarze. A tego chyba żadna z nas nie chce.
Używamy
Tonik stosujemy przede wszystkim rano i wieczorem. Nie zaszkodzi też w ciągu dnia. Trzeba tylko pamiętać, że najpierw pozbywamy się makijażu. Sam tonik nie jest do tego przeznaczony. Zatem najpierw demakijaż, a dopiero potem tonizowanie. Wacik nasączamy lekko tonikiem i delikatnie przecieramy nim twarz. Delikatność jest tu bardzo wskazana. Mocne tarcie nie przyniesie oczekiwanego efektu, a co najwyżej podrażni skórę. A nie o to chodzi.
Wiadomo, że każdy rodzaj cery wymaga innego traktowania. Producenci kosmetyków zadbali o to, by oferta toników była szeroka. Dzięki temu każda z nas może dobrać idealny dla siebie. Często odbywa się to metodą prób i błędów. Można jednak tego uniknąć. Wystarczy zapoznać się nieco wcześniej z przeznaczeniem toników. A wówczas buszowanie między sklepowymi półkami nie będzie aż tak czasochłonne.
Katarzyna Stec
(katarzyna.stec@dlastudenta.pl)