Dar z północy

Finowie wiedzą, jak połączyć przyjemne z pożytecznym. To, dlatego na trzech mieszkańców przypada tam jedna sauna. Gwiazdy już od dawna korzystają z fińskiego pomysłu. Jennifer Lopez, Mariah Carey i Lindsay Lohan tak bardzo sobie cenią zalety sauny, że nawet wyposażyły w nią swoje apartamenty. W Polsce stopniowo rośnie zainteresowanie kąpielami parowymi, głównie za sprawą klubów fitness i basenów, które oferują seanse w saunie w cenie karnetu.

Dla zdrowia i urody…
W czasie piętnastominutowego pobytu w saunie puls wzrasta o około 50- 75%, co wywołuje taki sam efekt metaboliczny, jak ćwiczenia fizyczne. Poszerzają się naczynia krwionośne, zwiększa się przepływ krwi, co z kolei powoduje lepsze odżywienie podskórnych tkanek, pobudzając tym samym komórki do lepszej pracy i wzrostu. Szczególnie zyskują na tym te partie naszej skóry, w których zazwyczaj krążenie jest słabe, zwłaszcza w dolnej części nóg. Dzięki temu mechanizmowi po kilku wizytach w saunie powinnyśmy zauważyć poprawę kolorytu skóry i jej ujędrnienie. Rośnie również temperatura naszego ciała, a skóra nagrzewa się nawet do 40ºC. Organizm reaguje na taką sytuację dokładnie tak, jak podczas gorączki – pobudzeniem systemu odpornościowego. Nie można zapomnieć o zaletach pocenia się – ciepło otwiera pory, przez które wydostaje się pot a razem z nim trujące substancje oraz zanieczyszczenia. Odblokowuje też gruczoły łojowe, co sprzyja pozbywaniu się nadmiaru sebum – sauna jest, więc naszym sojusznikiem w walce z przetłuszczającą się cerą!

… oraz dla umysłu
Oczywiście czas spędzony w saunie to również po prostu przyjemność. W obłokach pary nie ma miejsca na myślenie o dręczących problemach ani na pośpiech. To relaks w czystej postaci rozluźniający mięśnie i dotleniający organizm, a przy okazji szansa na miłą konwersację. Sauna przynosi ukojenie nerwów i relaks dla ciała. Czy może być coś lepszego?!

Przyjemność nie dla wszystkich
To wszystko brzmi jak bajka, nieprawdaż? Niestety, choć w Finlandii utarło się powiedzenie, że z sauny może korzystać każdy, kto jest w stanie do niej dotrzeć, w praktyce nie wszyscy mogą czerpać z jej dobrodziejstw. Menstruacja, problemy z układem krążenia (a więc również żylaki i kruchość naczynek), nadciśnienie tętnicze, nowotwory i ostre schorzenia, szczególnie, gdy połączone są z gorączką, to poważne przeciwwskazania do pobytu w saunie. Również kobietom w ciąży nie poleca się kąpieli parowej. Istotną przeszkodę może też stanowić fakt, że niektórzy odczuwają przebywanie w taki wysokich temperaturach (zazwyczaj 80-90^oC) i intensywne pocenie się jako nieprzyjemne.

Tym paniom, które nie mają żadnych przeciwwskazań do pójścia do sauny, gorąco ją polecamy - w końcu Finowie twierdzą, że kobieta wygląda najpiękniej godzinę po zakończeniu kąpieli w parze…

Sylwia Białek
(sylwia.bialek@dlastudenta.pl)