Dlaczego wciąż jesteś singlem?
2007-01-31 14:04:37Wiesz, że jesteś atrakcyjną kobietą, więc dlaczego wciąż jesteś sama? Myślisz, że mężczyźni się ciebie boją? A może po prostu sabotujesz jakiekolwiek oznaki miłości?
Mówisz, iż chciałabyś w końcu zbudować trwały związek, ale w weekend siedzisz sama w domu i oglądasz filmy w TV, albo uczysz się prawa konstytucyjnego, choć egzamin z tego przedmiotu masz dopiero w następnym semestrze. Zdajesz sobie sprawę, iż faceci zabiliby, by pójść z tobą na randkę, a mimo to jesteś jedynym singlem wśród znajomych. Oto kilka cennych wskazówek, które pokażą ci dlaczego wciąż jesteś sama.
Ignorujesz potrzebę bycia w związku
Często ludzie mówią, iż są chętni i gotowi rozpocząć związek ale w rzeczywistości jest zupełnie inaczej. Pomyśl: czy kiedy twoi znajomi zapraszają cię na wypad do kina, za miasto czy zjeść coś w knajpie, nie próbujesz wykręcić się zajęciami, czy sprawą która miała być gotowa na wczoraj? A może randkowanie wrzucasz do kalendarza z zastrzeżeniem, iż wcześniej musisz zdać wszystkie egzaminy w sesji, odwiedzić Amerykę Południową i może jeszcze część Północnej, schudnąć 5 kilo, zapuścić włosy, zdobyć patent żeglarski...
Bądź z sobą szczera i zapytaj, czy naprawdę marzysz o romantycznym związku właśnie teraz. Jeśli tak, powiedz swoim przyjaciołom o tym, niech pomogą zorganizują ci kilka randek w ciemno! Oczywiście część z nich może okazać się tragedią, ale nie poddawaj się, w końcu trafisz na fajnego faceta.
Zbyt szybko decydujesz czy jesteś za czy przeciw
Żyjemy szybko. Podobno pięć pierwszych sekund mówi wszystko o nowopoznanej osobie. Wydaje ci się, że w tak krótkim czasie jesteś w stanie ocenić czy warto umówić się na randkę z poznanym przystojniakiem czy nie. Czy aby na pewno? Większość z nas nie potrafi wywrzeć super wrażenia podczas pierwszej rozmowy. Pamiętaj, że zazwyczaj mężczyźnie nie jest łatwo podejść do kobiety i zaprosić ją na kolację. Weź to pod uwagę i daj mu szanse się wykazać. Odrobina cierpliwości i wyrozumiałość może zaowocować wspaniałą znajomością.
Masz zbyt duże wymagania
Poznajesz dziesiątki facetów tygodniowo, co wieczór jesz kolację z kim innym, ale żaden z nich nie jest wystarczająco dobry, by zostać mianowanym na twojego chłopaka. To może być zbyt niski wzrost, eleganckie buty noszone do spodni dresowych, brak auta, jego znajomi, których nie akceptujesz, fakt, iż ciągle mieszka z mamą i dzieli pokój z młodszą wredną siostrą, słucha Shazzy...
Po pierwsze - zastanów się czy sama jesteś ideałem, a dopiero później stawiaj wymagania innym. Spróbuj uświadomić sobie, że związek buduje się na wspólnych wartościach, podobnych zainteresowaniach, a nie na podstawie tego, ile ktoś ma centymetrów w bicepsie i czy jeździ nowym CLS-em.
Wciąż nie możesz zapomnieć o swoim Byłym
Rozstałaś się ze swoim ostatnim chłopakiem kilka miesięcy temu, ale wciąż o nim myślisz. Porównujesz wszystkich innych do niego i nikt nie wydaje się dość dobry. Jeszcze gorzej, jeśli wciąż jesteście w kontakcie.
Spróbuj otworzyć się na nowe znajomości. Daj szanse wykazać się chłopakowi poznanemu w bibliotece i ograniczaj kontakt z byłym. Pomyśl: z jakiegoś powodu nie jesteście już razem, więc dlaczego masz marnować swój czas na rozmyślanie o nim?! Po każdej burzy, wschodzi słońce! Po każdym byłym, będzie następny...
Twój sposób bycia zraża do ciebie facetów
Randka to nie jest odpowiedni moment, by opowiadać o problemach w pracy, kłótni z przyjaciółką, złamanym paznokciu czy o tym, jakim frajerem był twój były odchodząc do innej... Może dla ciebie te historie są śmieszne, ale ktoś nowo poznany może mieć inne zdanie na ten temat i będzie próbował uciec najdalej jak się da od ciebie.
Wszyscy mamy problemy. Ale fakt ze ktoś chce z tobą spędzić czas, nie znaczy że randka ma się obrócić w sesje terapeutyczną. Staraj się opowiadać pozytywne historie a zobaczysz, że zarówno ty jak i twoja randka nabierzecie dobrego humoru i miło spędzicie czas.
- Z pozdrowieniami dla czytelniczek dlaStudentki.pl od Jerusha Stewart, autorki książki "The Single Girl's Manifesta", zapraszam do lektury i nabrania pozytywnej energii w budowaniu cennych związków.
Emilia Śledziona
(emilia.sledziona@dlastudenta.pl)