Idziemy na siłownię

Rozpoczął się ciężki okres dla studenta. Sesja męczy, odbiera siły witalne i pozbawia nas zdrowego wyglądu. Siedzenie po nocach, hektolitry wypitej kawy oraz stres przedegzaminacyjny sprawiają że, nie oszukując się, wyglądamy tragicznie! Osobiście znalazłam doskonały sposób na wyładowanie negatywnych emocji związanych z nauką. Mowa o siłowni.

Po pierwsze nie oszukujcie się, że macie daleko. Przy każdym akademiku i na każdym wrocławskim osiedlu znajdziemy najmniejszy nawet zakątek sportów siłowych. Po drugie, nie przestraszcie się umięśnionych osiłków i fanatyków pakerni. Może nawet udzielą wam kilku sensownych porad jak i co przypakować. Pozostaje tylko wygodny strój i ruszamy poprawić humor i kondycję.

Zaczynamy!
Ćwiczenia rozpoczynamy od wysiłku kardio. Dla przypomnienia jest to część treningu, która przygotowuje nasze mięśnie do ćwiczeń siłowych spalając zbędne kalorie. Trening kardio może być wykonywany na różnych maszynach. Tak więc, aby rzeźbić:
- pośladki - wybieramy bieżnię, na której zwiększając kąt nachylenia zmuszamy pośladki do bardziej intensywnej pracy oraz zwiększamy spalanie kalorii
- nogi - wybieramy maszynę eliptyczną, rowerek stacjonarny lub stepper
- klatkę piersiową i obręcz barkową - stawiamy na suche wiosła

Po wysiłku kardio przychodzi czas na ćwiczenia siłowe. Każdy bywalec siłowni wie, że nie jest możliwe i wskazane ćwiczenie wszystkich partii ciała podczas jednego treningu. Tak więc zacznijcie od tych grup mięśniowych, z których jesteście najmniej zadowoleni. W większych siłowniach są trenerzy sportów siłowych, którzy w profesjonalny sposób pokażą wam jakie ćwiczenia powinniście wykonywać, aby najszybciej osiągnąć wymarzoną sylwetkę. Dla rekreacyjnych bywalców siłowni polecam ćwiczenia na obręcz barkową z hantlami oraz zestaw prostych ćwiczeń na atlasie. Przy każdym stanowisku na atlasie są zdjęcia jak wykonać ćwiczenie i które mięśnie podczas tego ćwiczenia pracują. Radzę skorzystać. Nie wybierajcie za pierwszym razem zbyt dużego obciążenia. Ćwiczenia powtarzajcie w 3 seriach po minimalnie 8 powtórzeń. Na koniec treningu nie zapomnijcie o krótkim rozciąganiu!

Mała przerwa od nauki się z pewnością przyda. Nie zastanawiajcie się więc, co by tu zrobić żeby się nie uczyć, tylko pędźcie na siłownię!

Dagmara Trebenda
(dagmara.trebenda@dlastudenta.pl)

---