Jak odpowiedzialnie korzystać z portali randkowych?

W dobie internetu coraz więcej osób decyduje się na szukanie drugiej połówki na portalach randkowych. Jeśli szukasz partnera lub partnerki wirtualnie albo zastanawiasz się czy spróbować tej metody, to mówimy stanowcze "warto spróbować". Zalecamy jednak, podobnie jak z każdego innego portalu społecznościowego - korzystać z tej możliwości ostrożnie.

Powody zakładania profili

Jedni szukają na portalach partnerki/partnera tylko na jedną noc, a inni na całe życie. Jeśli ktoś nie wierzy, że związki rozpoczęte w internecie mogą wypalić, to rozwiewamy te wątpliwości. Wciąż, co prawda, więcej trwalszych i dłuższych więzi narodziło się w bardziej tradycyjny sposób, ale coraz częściej można usłyszeć, że pozornie błaha relacja wirtualna przerodziła się w poważniejszą. Wiele osób jest zaręczonych albo już po ślubie. Jak w każdym przypadku zdobywania partnera, niektóre pary wiodą szczęśliwe życie, inne musiały się niestety rozstać, ale bardzo rzadko wspominają, że wynika to z tego w jaki sposób się poznały.

Są też tacy, którzy rejestrują się by znaleźć przyjaciół czy znajomych. Chcą po prostu wypełnić czas wolny pisząc z drugim człowiekiem, może od czasu do czasu z nim wyjść, ale ten typ na pewno nie planuje romantycznych relacji. Często zależy im właśnie na luźniejszej znajomości, przy której mogą oderwać się od codzienności.

Jeszcze inni zakładają profile aby zobaczyć jak to działa i o co w ogóle tyle szumu. Wiele osób wchodzi na takie serwisy tylko dla zabicia czasu i nie traktują ich poważnie - chcą się pośmiać, pobawić w przesuwanie w lewo i w prawo. W końcu też po to one właśnie istnieją. Jak wszystkiego w internecie, także tego typu stron i niektórych ludzi z nich korzystających nie należy zawsze brać do końca poważnie.

O czym pamiętać korzystając z portali randkowych

Trzeba przede wszystkim pamiętać, że to nadal jest internet. Dawniej, gdy byliśmy dziećmi i większość z nas rozpoczynała swoją przygodę ze światem wirtualnym, rodzice ostrzegali przed pedofilami i oszustami. Dziś, przypominamy o tym, że nigdy nie można być pewnym, kto siedzi po drugiej stronie czatu. Druga osoba przekazuje nam informacje wyselekcjonowane, takie które chce byśmy usłyszeli. Trudniej w tym wypadku aniżeli przy spotkaniu kogoś "w realu" zweryfikować czy mówi prawdę, czy też nie.

Trzeba być też świadomym, że łatwo w internecie o osoby, które przez przypadek złapały z nami kontakt, a kompletnie nam nie pasują. Nadmierna otwartość niektórych użytkowników portali randkowych nie jest niestety odosobnionym przypadkiem. Takie sytuacje mogą być kłopotliwe i nadszarpnąć trochę nerwy. Zdarza się natrafić na osoby, które prosto z mostu składają erotyczne propozycje. Jeśli komuś bardzo przeszkadza kontakt z ludźmi o diametralnie odmiennym podejściu do aplikacji randkowej, musi zastanowić się czy na pewno akurat za jej pośrednictwem chce szukać pary.

Gdy coś nas zaniepokoi w profilu jakiegoś użytkownika lub w jego zachowaniu należy od razu usunąć tę postać z naszych "wybrańców", nie łudzić się na zmianę. W najgorszym wypadku taką osobę należy zgłosić, by jej konto zablokowano. W tym typie poznawania ludzi największym plusem jest to, że do pewnego momentu, bardzo łatwo ograniczyć im do nas dostęp. Warto czasami z tej możliwości skorzystać.

Bezpieczne randkowanie

Lepiej zachować ostrożność i niektóre informacje podać przy potencjalnych, późniejszych rozmowach. Bardzo trudno jest poznać osobę na tyle, by jej zaufać, a już w szczególności gdy ogranicza nas odległość i niemożność usłyszenia czyjegoś głosu. Dlatego też, najlepiej wiadomości takie jak miejsce zamieszkania podać, gdy ma już się większą pewność co do drugiej osoby.

Wiele portali zabrania udostępniania zdjęć w konwersacji. Nie dzieje się to bez powodu. Wszystko co opublikowane w internecie już tam zostaje. Między innymi dlatego nie warto wysyłać naszej sympatii fotografii, które w jakiś sposób mogłyby w przyszłości zostać wykorzystane w sposób nam nieodpowiadający. By podzielić się z rozmówcą zdjęciami, czy nawet memami, trzeba przenieść się na inny portal społecznościowy. Najlepiej to zrobić po jakimś czasie, gdy lepiej już się wzajemnie poznało, bo razem z tym posunięciem osoba uzyskuje większy dostęp do naszej prywatności.

Jeśli chcesz przenieść znajomość do "realu" najlepiej dobrze się przygotować. Na pierwsze spotkanie najlepiej wybrać się w miejsce publiczne, na przykład do kawiarni czy parku i umówić się na godzinę gdy jest jasno, a tym samym bezpieczniej. Podczas spotkania, jeśli już bardzo chcecie napić się alkoholu, to w ilościach, które pozwolą zachować trzeźwe myślenie. Za nic podczas pierwszego spotkania nie idźcie do mieszkania któregoś z was!

Najlepiej przed takim spotkaniem poinformować o tym kogoś bliskiego. Powiedzieć gdzie się idzie i poinformować tę osobę o planowanej godzinie powrotu, by w razie nieprzewidzianych zdarzeń, ktoś kogo znamy, mógł zareagować. Warto być ostrożnym w takich relacjach, a już w szczególności na ich początku.

Zakładać konto, czy nie zakładać?

Mitem jest, że z portali randkowych korzystają tylko osoby nieatrakcyjne bądź zdesperowane. W Polsce kontaktu przez sieć szuka coraz więcej osób. Co prawda, trudniej przy poznawaniu się przez internet o romantyczny przypadek i miłość od pierwszego wejrzenia, jak to bywa w filmach. Nie oznacza to jednak, że w następnych etapach relacji nie będzie ona przepełniona romantyzmem. 

Przez wielu ludzi konto na takich stronach jest brane jako kompromitacja i powód do wstydu. Boją się, że znajomi przez przypadek zobaczą miniaturkę aplikacji na ekranie ich telefonu i zaczną wyśmiewać. Często ludzie nie mający kontaktu ze stronami randkowymi faktycznie uważają ją za ostatnią deskę ratunku, a przecież na drugą połówkę można się natknąć wszędzie, nie tylko podczas rejsu statkiem.

To czy komuś podpasują portale randkowe zależy od preferencji danej osoby. Nie należy ich od razu odrzucać uważając, że niemożliwym jest by wynikło z tego coś dobrego albo dlatego, że "to do mnie nie pasuje". Pamiętajcie jednak by korzystać z nich bezpiecznie, w czym mamy nadzieję pomoże wam powyższy artykuł.

KM

fot. pexels.com