Jak zorganizować seks w trójkącie?
2016-08-08 13:10:41 | artykuł sponsorowanyNic nie jest doskonałe, monogamia również. Nawet najszczęśliwsze pary od
czasu do czasu mogą potrzebować jakiegoś zewnętrznego źródła pieprzu w
swoim związku. Bardzo często jest to chęć zaproszenia do swojej sypialni
kogoś trzeciego. Warto zadbać o kilka ważnych szczegółów, aby cała
trójka wspominała ten wieczór jako wyjątkowo udany.
Jak znaleźć ochotnika/ochotniczkę?
Mamy
to szczęście, że żyjemy w czasach, kiedy w Internecie można znaleźć
niemal wszystko i każdego. Trzecią osobę do wspólnej zabawy najłatwiej
zaś wyszukać na odpowiednich portalach internetowych. A żeby nie było
nieporozumień i rozczarowań, warto już na początku jasno określić swoje
oczekiwania, cel spotkania, preferencje, itd.
Należałoby również
spotkać się z wybraną osobą we troje na przysłowiową kawę, żeby poznać
się osobiście i skonfrontować wyobrażenia z rzeczywistością. To także
świetny moment, aby porozmawiać o swoich fantazjach, o możliwych
scenariuszach planowanego wieczoru, o zasadach zabawy i innych aspektach
zdarzenia. Takie spotkanie to bardzo ważny element i lepiej go nie
pomijać. Oczywiście nie służy to temu, żebyście zostali nie wiadomo jak
bliskimi przyjaciółmi. Nawet krótka rozmowa sprawi jednak, że w sypialni
wszyscy będziecie bardziej swobodni.
Alternatywą w poszukiwaniu
trzeciego/trzeciej do trójkąta jest wizyta w klubie dla swingersów.
Jasne komunikaty i zasady są zaletą takich miejsc. Zarówno sami
swingersi, jak i kluby mają jasno określone zasady i są one
przestrzegane.
Negocjacje
Planując
trójkącik, trzeba upewnić się, że każdy z uczestników wyraził swoje
oczekiwania, preferencje oraz że nie wykluczają się one wzajemnie.
Obowiązkowo trzeba porozmawiać o kwestii całowania, o stosunku jako
takim, o seksie oralnym i analnym oraz o kwestii spania ze sobą
(dosłownie). Warto też jasno powiedzieć, co jest absolutnie
nieakceptowalne.
Ten wieczór
Jak go
rozpocząć? To już zależy tylko od Was i od tego, co lubicie i co Was
podnieca. Zwykle wstępem jest kolacja z odrobiną alkoholu (nie
przesadzajcie z tym), albo rozbierany poker. Możliwości jest cała masa.
Równie dobrze możecie wybrać się do kina albo w plener. To, o czym
zawsze trzeba pamiętać, to spora ilość prezerwatyw i lubrykantu; no i
oczywiście o zmienianiu prezerwatywy przy przechodzeniu z seksu analnego
do waginalnego czy oralnego oraz przy każdej zmianie
partnera/partnerki. Nie należy też dzielić się zabawkami (tudzież
zakładać na nie kondom), więc warto mieć pod ręką więcej niż jeden
wibrator (i inne zabawki według uznania).
Potraktujcie to jak
maraton, nie jak sprint. Powoli odkrywajcie przyjemności zabawy w
trójkącie. Badajcie wszystkie strefy erogenne, obserwujcie swoje
reakcje. Jasno komunikujcie, co, gdzie i jak chcecie poczuć. Nie bójcie
się mówić, jeśli coś jest nie tak i czujecie się niekomfortowo. I
dopilnujcie, aby w żadnym momencie żadne z Was nie było pomijane. To w
końcu trójkącik, a nie zabawa w duecie pod czujnym okiem obserwatora.
---------------------------------------
Autorem wpisu jest sekspozytywny sklep Kinky Winky.
artykuł sponsorowany