Kiedy samotność przestaje być wyborem, cała prawda o singlach

Mimo rosnących dochodów, wyższego wykształcenia i zbliżania się do europejskich standardów Polacy deklarują, że jedną z najważniejszych wartości jest rodzina. Wśród singli są osoby, które zdążyły wyremontować dom, pojechać do Japonii i kupić mieszkanie, lecz są też ludzie, którzy traktują ten stan jak przekleństwo.

Coraz większa liczba osób prowadzi jednoosobowe gospodarstwa domowe. Od 1989 roku liczba ciągle rośnie, a Polacy coraz częściej decydują się na życie w pojedynkę. Czy w ciągu najbliższych lat statystyki się utrzymają? Jak studenci patrzą na samotną przyszłość? Moda na niezależność czy może nieumiejętność wchodzenia w interakcje z innymi?

I nie opuszczę Cię do śmierci

Spotykamy się w kawiarni, z każdym osobno.  Marlena ma 21 lat, nigdy nie była w związku i pracuje w domu medialnym. Studiuje na Politechnice Wrocławskiej i mieszka w mieszkaniu z samymi chłopakami. Ma piękne włosy, na powitanie podaje rękę, na której ma elegancki zegarek.

-Miałam dosyć trudne dzieciństwo, wychowywała mnie i moje rodzeństwo babcia. Nigdy nie czułam się zakochana, ani nie widziałam sensu w wiązaniu się z kimś w liceum- mówi dziewczyna- W końcu większość związków kończyła się rozczarowaniem, a oprócz tego prostackie próby podrywu nie robiły na mnie wrażenia. Teraz, kiedy mieszkam w mieście, myślałam, że będzie mi dużo łatwiej kogoś znaleźć. Jednak po 2 latach w dużym mieście nadal jestem sama. Wszyscy, którzy się ze mną umawiali na końcu okazywali się egoistami i w żaden sposób nie planowali w przyszłości domu i rodziny. Dla mnie to było bardzo ważne. Chciałabym w przyszłości mieć dzieci i stworzyć im ciepły dom. Ale nie wyobrażam sobie też sytuacji, w której mój partner ograniczałby mój rozwój.

Marlena od początku studiów stara się zdobywać doświadczenie. Na początku zaczynała, jako sprzątaczka w hotelu, teraz zakończyła staż w domu medialnym i planuje zostać specjalistką. Nie wie, czy kiedykolwiek uda jej się znaleźć kogoś, kto będzie chciał założyć z nią rodzinę.

Ty będziesz moja, ja będę twój

Przemek studiuje na Polonistyce. W tym roku kończy studia i zastanawia się, dlaczego dalej nie był w żadnym związku. Mieszka na obrzeżach Wrocławia w wynajmowanej kawalerce. Oprócz studiów zajmuje się fotografią i projektowaniem grafik na koszulki.  Mówi, że raz był zakochany, ale to było jeszcze w liceum, a dziewczyna była z kimś związana.

-Nie traktuję tego jak klątwę, zwyczajnie tak mi się w życiu ułożyło. Póki co, jeżdżę często po Europie autostopem i mam nadzieję, że kiedyś kogoś spotkam- mówi chłopak- Moi rodzice poznali się długo po studiach. Urodziłem się, kiedy mama miała 35 lat, więc wydaje mi się, że większość singli martwi się niepotrzebnie. W końcu lepiej dłużej czekać niż później żałować pochopnej decyzji.

Kocham Cię, czyli biorę z Tobą kredyt na 30 lat

Większość singli traktuje swoją sytuację, jako stan tymczasowy, wierzą, że znajdą kogoś, z kim będą mogli się związać. W Japonii, gdzie ludzie łączą się w pary dopiero po studiach, większą deklaracją miłości jest pytanie o wspólny kredyt, niż złota obrączka na palcu.

- Jeszcze pięć lat temu każda z nas była sama, każda chciała zacząć karierę i podróżować- mówi Sylwia- Na początku jeździłyśmy razem na wczasy, ale w pewnym momencie jedna z moich przyjaciółek się zakochała, a miesiąc później ogłosiła, że wychodzi za mąż. Od tego czasu minęło 5 lat, na dzień dzisiejszy każda ma już męża i dzieci. Z czasem miałyśmy coraz mniej wspólnych tematów, a wieczorne pogaduchy przy winie zamieniły się w wyprawianie urodzin dzieciakom. Ostatnio byłam na wakacjach w Azji, byłam jedyną kobietą. Reszta to byli faceci, których żony wypuściły na dwutygodniowy wypad. Dziewczyny jeżdzą ze swoimi rodzinami nad morze albo na Mazury, ale mnie nie zapraszają. W końcu jeszcze odbiję czyjegoś męża. Stara panna, desperatka.

Studencki budżet

Wynajem pokoju, czy mieszkania z drugą osobą z pewnością jest znacznie tańszy niż w pojedynkę. Dzięki temu można również dzielić się wydatkami na jedzenie i niektóre produkty codziennego użytku. Odpada problem z kim iść do teatru czy kina, kiedy wszyscy znajomi zawiodą. Posiadanie partnera to również komfort psychiczny, że ktoś o nas się martwi i chce spędzać wspólnie czas. Wiele związków, które zdecydowały się na wspólnie mieszkanie podczas studiów, w czasie podejmowania pierwszej pracy przeżywa przykre rozczarowanie. Coraz więcej rzeczy zaczyna dzielić. Ludzie zaczynają pracować w zupełnie innych miejscach, środowisko studenckie zostaje zamienione na bardziej branżowe. On skończył archeologię, ona prawo. Ona musi codziennie ubierać garsonkę i mieć nienaganny makijaż, on wyjeżdża na półroczne wykopaliska. Brak ustalenia priorytetów i ustalenia w pewnym stopniu wspólnego planu na życie może skończyć się przykrym rozstaniem, przez które nie będziemy potrafili stworzyć zdrowego związku przez lata.

Piękni, mądrzy i samotni

Naukowcy podczas badań w 2012 roku udowodnili, że stosunek do ludzi samotnych od 50 lat nie zmienił się w znacznym stopniu. Studenci z jednej z Włoskich uczelni określili taką osobę, jako samolubną, egocentryczną i bezużyteczną. Dzisiejszy świat nastawiony jest na spędzanie czasu we dwoje. Singiel to zwyczajny niedostosowany społecznie nieudacznik, który nie potrafi z nikim być. Samotni narażeni są na ciągłe docinki ze strony otoczenia, kiedy idą sami do klubu czy restauracji.

Piotruś Pan nie zapłaci za rachunki

-Na początku było cudownie. Spędzaliśmy razem dużo czasu, dopiero zaczynałam studia. On był dużo starszy, nie miał stałej pracy i grał na ulicy. Czasami zarobił 5 a czasami 500 złotych. Imponował mi jego styl bycia, znał wszystkich muzyków w mieście i kiedy wchodził do jakiegoś pubu, wszyscy się z nim witali. Kiedy urodziła się Anielka, wszystko się zmieniło.- Klaudia patrzy na wózek z półroczną córeczką z czułością- Już w czasie ciąży zaczęły się kłopoty. Od zawsze utrzymywałam się sama, mama wychowywała naszą trójkę sama. Tylko dzięki stypendiom i dorywczej pracy mogłam pozwolić sobie na studia. Żeby mniej płacić za czynsz zamieszkaliśmy razem w tanim pokoju na obrzeżach miasta. Do pracy i na uczelnię musiałam jechać prawie 2 godziny z przesiadkami, mimo tego, wydawało mi się, że dobrze robię. Nie mogłam już tyle pracować, na szczęście szef pozwolił mi wszystko robić z domu. Andrzej dalej nie miał pieniędzy, a trzeba było kupić wyprawkę dla dziecka. Zrobiłam mu straszną awanturę, kiedy zamiast łóżeczka przyniósł nowy komputer. Kidy urodziła się nasza córeczka, powiedział, że nie jest jeszcze gotowy na rodzinę. Wyprowadziłam się, ale na szczęście znalazłam wsparcie w przyjaciółkach ze studiów.

Za każdym mężczyzną sukcesu stoi kobieta, która prasuje mu koszule

Kiedy patrzymy na szefową dużej korporacji, to widzimy Królową Lodu, która za wszelką cenę chce i osiąga sukces. Kiedy na tym samym stanowisku postawimy mężczyznę, obraz ewoluuje do niezwykle przystojnego i spełnionego człowieka. Podczas rozmów kwalifikacyjnych na stanowiska wyższych szczebla mężczyźni żądają o 2/3 większego wynagrodzenia niż kobiety i częściej mówią o swoich sukcesach. W końcu rolą kobiety jest troska o ognisko domowe i zadbanie o potrzeby rodziny. Kierowniczki dużych firm coraz częściej zatrudniają panie do pomocy, dzięki którym mają również czas na hobby i spędzanie czasu ze znajomymi. Bo kto inny im wyprasuje koszulę?

4xS

Coraz częściej, jak w przypadku Marleny, mężczyźni boją się kobiet, które spełniają zasadę 4xS, czyli Samowystarczalnych Seksownych Samotnych Singielek. Mimo licznych deklaracji, Kobieta Sukcesu dla większości mężczyzn nie jest idealną partnerką. Większość boi się dominacji, wyższych dochodów partnerek i próby podporządkowania. Coraz częściej poszukiwania drugiej połówki to droga do znalezienia drugiej matki, która będzie wyrozumiale słuchała i zatroszczy się o potrzeby

-Kiedyś próbowałam udawać nieporadną, prosiłam moich facetów o odkręcenie słoika, wtedy czuli się dowartościowani. Jednak, kiedy przychodziło do podjęcia „męskich” zadań, jak skoszenie trawy, wtedy umywali ręce. Osobiście uważam, że męskość przeżywa straszny kryzys- komentuje Ada, właścicielka serwisu internetowego- Nie widzę sensu wiązać się z kimś, który nie potrafi stworzyć partnerskiego związku. Do tej pory nie znalazłam nikogo, kto realizuje się zawodowo i ma pasję. Te rzeczy da się pogodzić, tylko najpierw trzeba przestać szukać matki, tylko rozejrzeć się za partnerką.

Mitologia Singielstwa

-Nie, bycie samemu nie jest fajne. Nawet, jeżeli chodzi o seks. Dlaczego mam iść z pierwszą lepszą do łóżka?- Marka spotykam na bieżni przy parku- Od dawna zastanawiam się jak kogoś znaleźć, jednak nawet na studiach to trudne. Wszystkie dziewczyny, które znam mają już kogoś, albo nie sią zainteresowane. Chociaż tak właściwie nie wiem dlaczego, mam fajną pracę, kończę informatykę i jestem opiekuńczy. Często jeżdżę ze znajomymi w góry. Może jakaś dziewczyna kiedyś się pośliźnie i w ramach podziękowania otrzymam rękę i pół królestwa?

Singielstwo, dotąd reklamowane i kreowane w mediach na najszczęśliwszy stan, jaki można sobie wyobrazić, powoli zostaje wyparty przez świadomość, że nie do końca jest tak wspaniale, jak wszyscy opisują. Może czas zastanowić się, czy życie w pojedynkę na dłuższą metę nie będzie odkupione samotnością w przyszłości?

Lidia Zawistowska