Len - sprzymierzeniec w walce o zdrowie i urodę
2017-08-29 10:20:48Stosowany przez naszych przodków, zachwalany przez Mahatmę Gandhiego, a przez ojca medycyny Hipokratesa polecany na bóle podbrzusza - wyciskany z nasion lnu olej wraca do łask. Poznaj korzyści płynące z włączenia go do swojej diety!
Tłoczony na zimno olej lniany bogaty jest w wielonienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 oraz omega-6, dzięki czemu pomaga obniżyć poziom złego cholesterolu LDL, przy jednoczesnym wzroście dobrego cholesterolu HDL. Ma to pływ na zmniejszenie ryzyka chorób ukladu krążenia, wspomaga także walkę z miażdżycą: ludzki organizm nie jest w stanie samodzielnie wytworzyć potrzebnych mu kwasów, dlatego też należy dostarczyć je z pokarmem. Niedobór tych związków prowadzi do problemów ze skórą, obniżonej odporności na infekcje i może skutkować upośledzeniem funkcji organów wewnętrznych.
Olej lniany to również skarbnica rozpuszczalnej w tłuszczach witaminy E, której wpływ na urodę jest powszechnie znany. Wewnętrzne stosowanie go ma mnóstwo zalet, zarówno dla zdrowia, jak i wyglądu. Oto kilka z nich:
- Ujędrnia cerę i reguluje wytwarzanie sebum.
- Przyśpiesza wzrost włosów oraz ogranicza ich wypadanie.
- Wpływa na nawilżenie skóry i przyśpiesza jej regenerację.
- Pomaga w regeneracji błony śluzowej przewodu pokarmowego.
- Łagodzi zaparcia.
- Zwiększa odporność i polepsza samopoczucie.
- Reguluje cykl menstruacyjny.
Olej lniany najlepiej kupić w aptece lub sklepie ze zdrową żywnością: należy upewnić się, że przechowywany był w lodówce bez zbędnej ekspozycji na światło, które powoduje utratę jego właściwości. Musi być tłoczony na zimno, nierafinowany i nieoczyszczony, bez sztucznych dodatków oraz świeży. Po otwarciu należy spozyć go w trakcie trzech miesięcy, dlatego też rozsądniej jest zakupić małą butelkę o zawartości 200-250 mililitrów, koniecznie z ciemnego szkła. Można dodawać go do sosów, polewać nim sałatki albo jeść solo (łyżkę lub dwie dziennie), ważne, żeby nie poddawać go obróbce cieplnej. Olej lniany ma ciemnożólty kolor oraz lekko orzechowy, specyficzny smak, do którego trzeba się przekonać - ale zdecydowanie warto!
MŚ
fot. pixabay.com