Makaronizm po studencku
2008-12-04 13:24:25Makaron (wł. pasta) znajduje się na szczycie piramidy żywienia, więc powinniśmy starać się jadać go codziennie. Mitem jest fakt, że tuczy. Zbyt kaloryczne mogą być jedynie sosy, z którymi jest podawany. Sam makaron ma 344 – 377 kcal w 100g. Jednak należy pamiętać, że podczas gotowania nasiąka on trzykrotnie wodą, przez co tak naprawdę jego kaloryczność spada. Jest idealny dla sportowców oraz chorujących na cukrzycę – pozwala zachować stały poziom cukru we krwi. Poprawia humor oraz pracę mózgu, ponieważ posiada magnez, tak znany składnik studenckich posiłków. W Polsce na jednego rodaka przypada 5 kilogramów tego półproduktu rocznie. Jest to dość skromna liczba w porównaniu z Włochami, u których wynosi ona ponad 28! Mając na uwadze wpływ makaronu na nasze zdrowie, powinniśmy zmniejszyć ten dystans między nami a Italią.
Oto trzy przepisy, które na pewno nie przysporzą problemów nawet mniej wprawnym kucharzom. Pochodzą one od mojego wujka, dlatego polecam je w przygotowaniu nawet mężczyznom, którzy z kuchnią zazwyczaj nie mają nic wspólnego, prócz jajecznicy i herbaty lub kawy.
Makaron wujaszka Andrzeja
Składniki:
- makaron świderki, kolanka, falbanki, rurki (właściwie może być każdy rodzaj, nie wyłączając spaghetti, wszystko zależy od zawartości kuchni i kieszeni)
- pierś z kurczaka (w ekstremalnych przypadkach może być szynka. Punkt ten można także pominąć – uśmiech w stronę wegeterian)
- 5dkg sera żółtego (tego myślnika nie radzę pomijać, aczkolwiek nadaje się tutaj każdy, nawet mały plasterek, zasuszonego gdzieś w kącie lodówki)
- 1-2 jajka
- śmietana 12%, ewentualnie 18%
- przyprawy, przyprawy, przyprawy (Tutaj pełna dowolność. Zasadą jest co, kto lubi. U mnie wygrywają zioła prowansalskie, bazylia i oregano. Można dodać także zioła do kurczaka (jeśli oczywiście mamy go w daniu), wegetę, pieprz. Liczy się tutaj fantazja, pomysł i gust.)
Sposób wykonania:
1. Ilość makaronu potrzebną do napełnienia dowolnej ilości pustych brzuchów ugotować al dente (na półtwardo). Gotującą się z makaronem wodę potraktować szczyptą soli.
2. W czasie, gdy makaron wesoło bulgocze w garnku, przygotować mięso. Dokładnie je umyć, kurczaka wyżyłować. Najlepiej pokroić w kostkę.
3. Tak przygotowane mięso wrzucić na rozgrzany olej. Doprawić wedle upodobania.
4. Następnie przygotować w osobnym naczyniu sos. W tym celu należy wbić jajka (1-2, w zależności od ilości makaronu) i wymieszać je z 2 łyżkami śmietany.
5. Gdy makaron będzie gotowy, odcedzić go i gorący dodać do mięsa. Dokładnie wymieszać wraz z uprzednio przygotowanym sosem oraz startym lub drobno pokrojonym serem.
6. Wszystko to chwilę podsmażyć, ciągle mieszając, tak, aby ser się stopił, a jajko ze śmietaną ścięło się.
Uwaga!
Danie podawać najlepiej z ketchupem (jeśli lubicie), a miłośników czosnku zachęcam do dodania „odstraszacza wampirów” do smażącego się mięsa.
Makaronowa sałatka z curry
Składniki:
- makaron świderki, kolanka, falbanki lub rurki
- curry
- słoik marynowanej cebulki
- 15 dkg szynki konserwowej
- majonez
Sposób wykonania:
1. Makaron ugotować al dente.
2. Do ostudzonego makaronu dodać cebulki, pokrojone na pół, majonez oraz curry.
3. Pokroić drobno w kostkę szynkę.
4. Całość dokładnie wymieszać
Sałatka z zupek chińskich
Składniki:
- 2 zupki chińskie
- pierś z kurczaka
- kapusta pekińska (4-5 listków)
- puszka kukurydzy
- połowa czerwonej papryki
- puszka fasoli czerwonej
- majonez
Sposób wykonania:
1. Makaron z zupek zalać wrzątkiem i odczekać 3 minuty, aż będzie miękki.
2. Pierś z kurczaka pokroić w drobna kostkę i podsmażyć na patelni z niewielkim dodatkiem oleju.
3. Każdy z listków kapusty pokroić na pół i siekać w drobne paski.
4. Fasolę opłukać i pokroić na pół.
5. Paprykę rozdrobnić na małe kawałeczki wedle uznania.
6. Majonez do sałatki przyprawić przyprawami dołączonymi do zupek chińskich (tłuszcz dołączony do zupek wyrzucić).
7. Ostudzonego kurczaka i makaron połączyć z innymi składnikami.
Uwaga!
Dla nie lubiących i/lub fasoli oraz papryki zachęcam do pominięcia tych składników. Sałatka wówczas nie straci na walorach smakowych.
Na końcu wypada mi, życzyć wam smacznego - makaronowe, studenckie, wygłodniałe potworki. Na pewno będziecie z chęcią wracać do podanych wyżej przepisów.
Iwona Kusiak
(iwona.kusiak@dlastudenta.pl)
Fot. Joanna Figarska