Make-up no make-up - jak go wykonać?

Make-up no make-up to popularny trend makijażowy, którego głównym założeniem jest uzyskanie świeżego, jak najbardziej naturalnego efektu. Za pomocą kosmetyków jedynie zakrywamy niedoskonałości, rozświetlamy cerę oraz delikatnie podkreślamy nasze oczy i usta. Taki minimalizm uwydatnia nasze piękno, a przy okazji pozwala zaoszczędzić czas poświęcony na wykonanie mocnego makijażu. 

Przygotowanie twarzy pod makijaż

Jeżeli chcemy, by nasza twarz była gładka, rozświetlona i wyglądała zdrowo nawet bez makijażu, musimy pamiętać o regularnej pielęgnacji. Najlepiej, gdy składa się ona z minimum 3 podstawowych kroków: oczyszczania, tonizacji i nawilżenia, choć w zależności od potrzeb i czasu możemy je rozbudować. 

Nasz rytuał pielęgnacyjny zaczynamy od dokładnego oczyszczenia twarzy kosmetykami, które są dopasowane do naszego typu cery. Do codziennej rutyny powinniśmy w tym celu włączyć piankę, olejek, żel lub płyn micelarny, a minimum raz w tygodniu - peeling.

Następnie tonizujemy skórę, czyli przywracamy jej naturalne PH, zapewniając jej ochronę przed bakteriami i grzybami. Cera jest teraz dodatkowo odświeżona, a w zależności od składu preparatu - może być także zmatowiona, wygładzona lub odżywiona. Jeśli jednak chcemy pominąć ten krok, możemy kupić płyn micelarny 3w1, który zapewnia demakijaż, oczyszczenie i tonizowanie w jednym.

Na koniec pielęgnacji stosujemy krem nawilżający. Dzięki niemu skóra nie będzie wydzielała aż tak dużej ilości sebum, a co za tym idzie - makijaż będzie trwalszy. Bardzo ważny jest dobór odpowiedniego kosmetyku - cera sucha wymaga gęstych produktów z bogatą zawartością, tymczasem posiadaczki cery tłustej powinny sięgnąć po kremy o lekkiej konsystencji. 

Make-up no make-up krok po kroku

Niezależnie od rodzaju wykonywanego makijażu, najważniejsza jest sama twarz. Najczęściej, aby wyrównać jej koloryt i zakryć niedoskonałości, sięgamy po podkład. W tym przypadku powinien mieć on lekką konsystencję, a zarazem utrzymywać się przez cały dzień i nie stwarzać efektu maski. Alternatywą dla podkładu może być krem BB, a jeśli jesteśmy posiadaczkami praktycznie nieskazitelnej cery - sam korektor. Nakładamy jego cienkie warstwy punktowo na wypryski, cienie pod oczami lub lekkie przebarwienia, aż uzyskamy zadowalający efekt. Całość dodatkowo delikatnie utrwalamy pudrem transparentnym, który daje satynowe wykończenie i matuje twarz. 

Kolejnym krokiem może być delikatne konturowanie za pomocą bronzera, choć musimy pamiętać, że zależy nam na jak najbardziej naturalnym efekcie. Warto więc z niego zrezygnować. O wiele lepiej sprawdzi się brzoskwiniowy róż na policzkach, który doda nam uroczych rumieńców lub subtelny rozświetlacz. Nakładamy go na łuk kupidyna, grzbiet nosa i kości policzkowe, aby wysmuklić twarz oraz nadać jej jeszcze więcej blasku.

Nasz "niewidoczny" makijaż wykańczamy, podkreślając oczy oraz usta. Na powieki najlepiej sprawdzą się matowe cienie w beżowych odcieniach, które - roztarte palcem i w połączeniu z brązową kredką wzdłuż linii rzęs - w zupełności wystarczą. A jeśli o nich mowa, najlepiej użyć ulubionej maskary i podkręcić rzęsy zalotką. Na sam koniec malujemy usta bezbarwnym błyszczykiem lub podkreślamy szminką w odcieniu zbliżonym do koloru naszych warg. 

Make-up no make-up jest gotowy! Jak widać, wystarczy tylko kilka kosmetyków, by stworzyć makijaż, który ukryje niedoskonałości i podkreśli nasze naturalne piękno. Dodatkowo jego wykonanie nie zajmuje dużo czasu, a dzięki swojej uniwersalności sprawdzi się praktycznie na każdą okazję.

DD

fot. pexels.com

źródło: medonet.pl, kosmetycznaja.pl, kraina-stylu.pl, makeup.pl