Maślanka na poparzenia słoneczne
2015-08-10 11:25:58Lato póki co dopisuje i możemy cieszyć się pięknym słońcem. To gratka dla amatorów leżakowania i plażowania, jednak warto uważać na poparzenia słoneczne. Pamiętajmy o tym, żeby nie wychodzić na słońce w południe oraz używać kremu do opalania z filtrem. Co jednak zrobić, gdy przeholujemy i nabawimy się poparzeń?
Tyle słońca w całym mieście...
Oparzenia słoneczne mogą być niezwykle niebezpieczne. Jeśli czujesz się źle, masz drgawki, mdłości lub inne objawy poza pieczeniem skóry, koniecznie zwróć się do lekarza. Ze względu na dużą powierzchnię, poparzenia słoneczne mogą być bardzo groźne dla zdrowia i skończyć się pobytem w szpitalu, a nawet bezpośrednim zagrożeniem życia.
Poznaj wroga
Choć promienie słoneczne mają dobry wpływ na nasze samopoczucie, a w umiarkowanej ilości mogą mieć korzystne działanie na nasze zdrowie, należy być ostrożnym. Opalanie może powodować raka skóry, zmiany genetyczne skóry i przyspieszać jej starzenie. Kluczem do zdrowego korzystania z kąpieli słonecznych jest rozpoznanie swojego fototypu. Osoby o bardzo jasnej karnacji, dużej ilości piegów i blond lub rudych włosach, powinny całkowicie unikać długiego przebywania na słońcu.
Domowe sposoby na oparzenia
Jeśli spalimy się na słońcu, możemy spróbować domowych sposóbów, by przynieść sobie ulgę. Zacznijmy od letniego prysznica. Ważne, żeby nie był lodowaty, bo nasz naskórek jest bardzo wrażliwy i duża różnica temperatur może go uszkodzić. Od letniej wody powoli możemy przejść do chłodnej. Specyfikiem, który ma dobroczynny wpływ na naszą skórę jest maślanka. Ze względu na dużą zawartość białka oraz witamin A, D i E, ułatwia regenerację skóry. Podobnie zadziałają kefiry i jogurty. Ważne jednak, żeby wybierać te naturalne. Cukier zawarty w owocowych przetworach mlecznych może dodatkowo podrażnić skórę. Właściwości chłodząco-kojące ma także ogórek. Plasterki tego warzywa możemy użyć zwłaszcza na zaczerwienienia na twarzy, gdzie skóra jest bardzo delikatna. Dobrze zadziała również skórka z ziemniaka, a nawet... puree ziemniaczane. Nie trzymajmy go jednak na skórze zbyt długo - optymalny czas to kilkanaście minut.
JK
fot. pixabay.com