Moda na niemodę

Mark Zukerberg i Steve Jobs nowymi trendsetterami? To możliwe, od kiedy popularny stał się normcore. Nowa moda stawia na piedestale jednolite koszulki, spodnie sprzed 10 lat i proste ciuchy. Po ściągnięciu hipsterksich czapek i zgoleniu bród nadejdzie nowa epoka, w której Raybany będą przeżytkiem. Byłeś normalny zanim to się stało modne?

Normcore totrend uniseksualny, czyli dostępny dla wszystkich płci. Ikonami stylu stali się liderzy z branży informatyczno-technicznej. Jobs wymyślił w swoim życiu wiele rzeczy, ale pewnie nigdy nie przeszło mu przez myśl, że jego „look” stanie się wyznacznikami najgorętszych trendów. Simon Doonan, publicysta i krytyk mody, skwitował w „Slate” normcore krótko: Ubranie, które nosi wielki tłusty nikt.

Specjaliści od PR i marketingu w materiałach których tworzą od wielu lat stawiają na indywidualizm. W końcu „jesteśmy tego warci”. Kiedy w 2014 roku wybuchł boom na normcore, wiele koncernów zdecydowało się zainteresować trendem. Jedną z firm był Gap, który we wrześniu rozpoczął dużą kampanię reklamową pod hasłem „Ubieraj się normalnie”. Kampania pokazuje, że człowiek ma prawo ubierać się wygodnie dla siebie. Sam „normalny strój” zostaje zindywidualizowany, ponieważ każdy odbiera normalność w inny sposób. Gap zawsze stawiał na bycie sobą i indywidualizm, a to co na siebie zakłada jest częścią jego historii.  

Kiedy w 2013 roku został opublikowany raport nie spodziewano się, że moda na ortopedyczne sandały i jeansy z lat 90 rzeczywiście pojawi się też w Polsce. Już od początku maja wiele dziewczyn ubierających się w sieciówkach zaczęło masowo chodzić w jeansowych kurtkach i niedopasowanych jeansach, co jest elementem charakterystycznym dla normcore. Podkreślanie swojej niezależności i inności powoli staje się zwyczajnie niemodne. Sama popularność filmów o superbohaterach świadczy o tym, że bycie greeky i nerdy powoli staje się pożądane. Marvel i DC coraz częściej przez społeczeństwo kojarzone są z filmami, które przyciągają niezwykle dużą publiczność.  Wyjątkowość zeszła na drugi plan i coraz częściej stoi na straconej pozycji. Po weganizmie przyszedł czas na bezglutenowców, lecz już pojawił się profil na Instagramie, który pokazuje piękne dziewczyny jedzące niezdrowe rzeczy. Normalność, nawet przez hasło Apple „Think diffirent” była skazana na wyginięcie.

-Dawno temu ludzie rodzili się w społecznościach i musieli odnaleźć swoją indywidualność. Dziś ludzie rodzą się indywidualistami i szukają swoich społeczeństw- piszą autorzy raportu diagnozującego trend.

-Brak wyrafinowania ma działać jako życzliwa zachęta do kontaktu z innymi, a banalny, niewarty uwagi styl ma ten cel ułatwiać. Jednocześnie normcore nie jest formą masowego konformizmu, ale otwartością na tworzenie sieci międzyludzkich- mówi w „Dwutygodniku” socjolożka Helena Chmielewska-Szlajfer.

Normcore reklamuje się jako nowy trend, jednak po dłuższym zastanowieniu można dojść do wniosku, że jest to w mniejszym lub większym stopniu świadome nawiązywanie do lat 90, za którymi większość dzisiejszego pokolenia 20 latków i 30 latków tęskni. W większości w tamtym okresie byli dziećmi lub nastolatkami, którzy z różnych powodów pozytywnie kojarzą stylizację w stylu Beverly Hills 90210.

W stylizacji normcore dobrym wyborem będzie jeansowa kurtka, luźny t-shirt bez wzorów i adidasy. Jeśli musisz założyć coś do tego zestawu, wystarczy zarzucić na ramię plecak, a na głowę – czapkę z daszkiem. Włosy najlepiej związać w kucyk, a o makijażu w ogóle zapomnieć.

LZ