Zdrowie - Kobieta

Nasz babski stres

2007-06-19 21:29:18
 Rozdrażnienie, zdenerwowanie, rozkojarzenie i problemy z koncentracją. Bóle głowy, skurcze brzucha i kołatanie serca. Myślisz sobie skąd ja to znam? To skutki stresu. To on nie pozwala Ci skupić się na uczelni, czy w pracy. To również jego zasługa, że po powrocie do domu wszystko działa ci na nerwy i najchętniej rzuciłabyś czymś, co tylko nawinie się pierwsze pod rękę.

Każda z nas codziennie narażona jest na stres. Mniejszy lub większy, ale zawsze. Czy to na uczelni, czy to w pracy, musimy zmagać się z sytuacjami, których nie da się przewidzieć. I one właśnie są najbardziej stresogenne. Bo, jak wiadomo wszystko, co nowe budzi lęk. Ale to nie wszystko. Coraz częściej klasyfikuje się stres pod kątem płci. I wiele w tym racji. Istnieją przecież sytuacje, które dotyczą wyłącznie kobiet, albo wyłącznie mężczyzn.

Typowe dla kobiet
Mało jeszcze mówi się o takim typowo kobiecym stresie. Wciąż wygląda na to, jakby mężczyźni mieli na niego monopol. To oni przecież umierają częściej na zawał, nas chronią estrogeny. Tylko, że do czasu. Żyjemy w taki samym świecie, co mężczyźni. Tak samo stoimy w korkach, boimy się o siebie, o bliskich, walczymy o pracę i przeżywamy rozczarowania w miłości. Znacznie bardziej przejmujemy się swoim wyglądem zewnętrznym, naszą atrakcyjnością i jej przemijaniem. Wynika to poniekąd z uwarunkowań kulturowych. W końcu to atrakcyjność fizyczna kobiet, a nie mężczyzn, jest większym atrybutem, a niekiedy staje się nawet kartą przetargową. Presja otoczenia sprawia też, że chęć bycia atrakcyjną zaczyna dominować w naszym życiu. A każde kolejne spojrzenie w lustro kończy się wynalezieniem coraz to nowszych defektów. Ile z nas po takiej lustrzanej terapii stwierdza stanowczo po raz kolejny, że to źle, a tamto jeszcze gorzej... No ile? Nawet jeśli dostrzeżemy jakieś pozytywy, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że następnego dnia zwyczajnie nam się odwidzi. Samoocena spada drastycznie w dół.

Kolejny kobiecy problem: kariera czy macierzyństwo? Każda z nas prędzej, czy później stanie przed takim wyborem. I każda z nas ma poczucie, że i jedno i drugie jest bardzo ważne. A obu pogodzić do końca się nie da. Wiemy, że nie ma czasu na to, aby przekładać którekolwiek na później. Ale przekładamy. A potem obudzimy się po kilku latach niczym z letargu i okaże się, że coś nam umknęło. Mamy rodzinę, dziecko, ale zarzucamy sobie, że właściwie nie zrobiłyśmy nic dla samej siebie. Lub całkiem odwrotnie. Wykształcone, kompetentne, na wysokim stanowisku, biegle władające kilkoma językami i ... samotne. Wcale nie jest łatwo pogodzić szczęśliwe macierzyństwo z samorealizacją. Zawsze coś kosztem czegoś.

Przyjaciel, czy wróg?
Stres ma to do siebie, że działa w dwie strony. Bywa motorem napędzającym do działania lub skutecznie utrudnia nam życie. Nie bez powodu porównuje się go do pikantnej przyprawy. Pożyteczny, ale tylko w małej dawce. Nadmiar oznacza tylko jedno – kłopoty. Pod wpływem stresu skacze nam ciśnienie, łomocze serce, cierpimy na bezsenność, mamy kłopoty z trawieniem. Ale to nie koniec. Istnieją jeszcze konsekwencje, za które odpowiada nasza psychika. A jak wszystkie doskonale wiemy, czasem same nie potrafimy wyjaśnić, dlaczego coś robimy. Czujemy, jakby ktoś wkradł się w nasz umysł i sterował nim. I to właśnie przez to, w stresujących sytuacjach, szukamy pocieszenia w nadmiernym jedzeniu, albo wręcz przeciwnie, rezygnujemy z niego całkowicie. Brniemy w przypadkowe związki lub izolujemy się od tego, co dookoła nas. Stajemy się apatyczne i zniechęcone do wszystkiego albo przeciwnie, wpadamy w perfekcjonizm. Bez przerwy sprzątamy, zostajemy pracoholiczkami, lekceważymy własne potrzeby, rezygnujemy z przyjemności, wpadamy w pułapkę wszelkich powinności. A naszą naczelną zasadą staje się „muszę jeszcze zrobić to, a potem tamto”. Najzwyczajniej w świecie przestajemy myśleć o sobie.

O krok od choroby
Choroba pojawia się z reguły wtedy, gdy nie zwracamy uwagi na poprzedzające ją subtelne sygnały. Wysyła je nasze ciało narażone na długotrwały stres. Ono wie, czego nam potrzeba. Mówi „STOP” swoim własnym głosem. Przemawia za pomocą alergii, kłopotów ze snem, bólu głowy i wielu innych. Czasem próbujemy je oszukać. Zamiast wysłuchać, zrozumieć, zadbać o nie, „na odczep” zatykamy mu usta czymś słodkim, co chwilowo poprawia nasze samopoczucie. I niestety z łatwością wpadamy w błędne koło. Pod wpływem długotrwałego stresu zaczynają w nas krążyć większe ilości cukru. Zwiększa to poziom insuliny, która odpowiada za jego rozkład. Z kolei jej nadprodukcja powoduje spadek cukru we krwi poniżej minimum (tzw. hipoglikemia). Zaczynamy czuć zmęczenie i aby się ożywić, sięgamy po coś słodkiego. Koło się zamyka.

Ponoć kobiety są bardziej podatne na stres. Wszystko przez to, że jesteśmy po prostu bardziej wrażliwe. Nie zawsze potrafimy przybrać żelazną, niczym nie wzruszoną pozę i udawać, że wszystko w porządku. Faktem jednak jest, że istnieją pewne czynniki stresogenne właściwe tylko dla naszej płci. I w tym wypadku chyba tylko kobieta zrozumie drugą kobietę...

Katarzyna Stec
(katarzyna.stec@dlastudenta.pl)
Słowa kluczowe: kobieta stres zdrowie
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
  • stresss [0]
    Marzena
    2014-12-02 15:43:19
    My kobiety wiemy najlepiej, że zanim coś się wydarzy lepiej zacząć myśleć o tym, by w sytuacjach stresowych dbać o siebie. Wypróbowałam ostatnio suplement Nervocalm i wszystkim nam kochanym, zestresowanym kobietom polecam ten produkt. Do tej pory uważałam, że to nie jest potrzebne, ale przekonałam się, że warto. Ma działanie uspakajające, ale co ważne nie przytłacza i łagodzi objawy stresu ze względu na różnorodny skład.
  • cała prawda o kobietach [0]
    caroline
    2007-06-24 19:04:44
    to wszystko prawda! ten tekst świetnie przedstawia i nazywa po imieniu to, co dotyka każdą z nas. Tylko nie zawsze jesteśmy świadome pewnych rzeczy, zachowań. Właśnie teraz COŚ sobie uświadomiłam.
  • Dobrze napisane... [0]
    :/
    2007-06-24 16:21:58
    Własnie tak sie dzisiaj czuje...
Zobacz także
Dieta dla studentÃłw
Dieta dla studentów - jakie produkty wspierają pracę mózgu?

Wybierając odpowiednią żywność, możesz znacząco poprawić przyswajanie wiedzy.

Polecamy
catering dietetyczny
Catering dietetyczny - czy pomaga w odchudzaniu? Kraków

Co możemy zrobić, aby ułatwić sobie wprowadzenie zmian w odżywianiu? Czy catering dietetyczny może nam w tym pomóc?

Jakie są powody przybierania zimą na wadze?
Jakie są powody przybierania zimą na wadze?

Sprawdź, dlaczego waga rośnie szczególnie szybko w okresie zimowym.

Polecamy
Ostatnio dodane
Dieta dla studentÃłw
Dieta dla studentów - jakie produkty wspierają pracę mózgu?

Wybierając odpowiednią żywność, możesz znacząco poprawić przyswajanie wiedzy.

Popularne
spalanie kalorii
Spalanie kalorii

Liczba spalonych kalorii w ciągu 1 godziny wysiłku fizycznego.

Krwawienie po stosunku
Krwawienie po stosunku

Szczęśliwa po stosunku, masz wrażenie jakbyś znajdowała się w raju. Chciałoby się krzyknąć: Chwilo trwaj! Nic nie sprowadzi cię szybciej na Ziemie, jak fakt, iż ...

72 h po...
72 h po...

Co zrobić w sytuacji, gdy odbyłaś stosunek bez zabezpieczenia i obawiasz się zajścia w niechcianą ciążę?