Pokochaj szaliki!
2007-11-20 10:42:51Szaliki tak jak wszystkie dodatki mogą sprawić, że nasz szary płaszcz nabierze życia. Coraz więcej kobiet przekonuje się do tej części garderoby. Zwłaszcza, że króluje tu zasada „do wyboru, do koloru”. Każda z nas może zatem wybrać sobie taki szalik, który będzie odpowiadał wyłącznie jej. Oczywiście nie trzeba ograniczać się do jednego. W końcu każdy szalik może pasować do innego ubioru. Warto więc mieć kilka w swojej szafie.
Oferta jest naprawdę ogromna. Zarówno jeśli chodzi o kolor, jak i o fason. Wybór może być naprawdę trudny. Długi, krótki, jednokolorowy, w kratkę, z frędzlami? Co tu wybrać? Ten sezon należy zdecydowanie do tych wełnianych, dzierganych na drutach tzw. babcinych. Koniecznie z długimi frędzlami. Takie szaliki dodają ubiorowi nonszalancji i podkreślają miękkość tkanin. Jeśli iść za obecnym trendem, to prym wiodą szaliki w odcieniach fioletu, grafitu, zieleni lub szarości.
Na topie są również szaliki krótkie, z futerka nawiązujące do lat 50. Stanowią dość mocny akcent i ładnie kontrastują z pastelowymi kolorami stroju. Świetnie nadają się także jako dodatek do kreacji wieczorowych. Tworzą wówczas nieco ekstrawaganckie połączenie, które dodaje sylwetce elegancji. Pasiaste szaliki najlepiej komponują się z jednolitym kolorystycznie strojem np. z szarością. Tu mamy kilka opcji - szerokie, wąskie, dwu- lub wielokolorowe. Prążkowane szaliki uchodzą za nieodłączny element sportowego stylu.
Prosta forma szalika to też dobra alternatywa. Wystarczy go fantazyjnie zawiązać i już nasz wizerunek nabiera niebanalnego charakteru. Poza tym możemy zagrać w kontrasty. Tworzyć zaskakujące kombinacje, a tym samym kreować własny, niepowtarzalny styl. To, jaki wybierzemy szalik zależy wyłącznie od naszego gustu. To, gdzie go zawiążemy od naszej pomysłowości i odwagi. Bo szalik reprezentuje się godnie nie tylko na szyi. Można zaszaleć i zawiązać go np. w talii, a nawet na głowie. Najważniejsze, by wiązać z fantazją!
To, co należy podkreślić, to fakt, że zawsze warto zwracać uwagę na dodatki. Potrafią one wzbogacić ubiór o modne i ciekawe akcenty. Pozwalają na zabawę stylami. Najbliższe miesiące to najlepszy okres dla szalikowych szaleństw. Więc drogie Panie korzystajmy z tego!
Katarzyna Stec
(katarzyna.stec@dlastudenta.pl)
Fot. Łukasz Bera