Sporty wodne a ochrona wzroku - fanaberia czy konieczność?
2022-06-02 12:44:40Coraz bliżej lato - a jak wakacje, to i sporty wodne! Choć każdy w głowie ma złociste plaże i błękitne fale, to warto na chwilę zejść na ziemię i pomyśleć o bezpieczeństwie, aby po urlopie nie płacić za lekkomyślność jeszcze przez długie tygodnie. Czy masz wszystko, co niezbędne, aby skutecznie chronić wzrok podczas wodnych szaleństw?
Sporty wodne - zagrożenia
Sporty wodne to doskonały sposób na aktywne spędzanie czasu nad wodą. Wśród dużego wyboru aktywności możemy znaleźć dla siebie coś, co będzie odpowiadało naszej kondycji i możliwościom fizycznym. O ile podczas spokojnego pływania raczej nie musimy wyposażać się w dodatkowy sprzęt ochronny, tak już przy sportach typu surfing, windsurfing, kitesurfing, wakeboarding, narciarstwo wodne, żeglowanie czy kajakarstwo warto pomyśleć o ochronie oczu. Dlaczego? Ponieważ jednym z zagrożeń podczas sportów wodnych jest... woda właśnie.
Groźne mikroorganizmy
Woda w jeziorach i morzach pełna jest mikroorganizmów i drobnoustrojów. Dla zdrowych oczu nie są one wielkim problemem – po ewentualnym przepłukaniu czystą wodą lub kroplami do oczu nie powinniśmy się martwić infekcjami. Problem pojawia się, gdy mamy wadę wzroku, na co dzień używamy soczewek kontaktowych i zapomnimy wyjąć je przed kąpielą. Pod soczewką panują idealne warunki do rozwoju i namnażania bakterii, wirusów i pierwotniaków. Wyjątkowo groźny jest pierwotniak Acanthamoeba, który wywołuje infekcje i zapalenie rogówki. Oczywiście jeszcze przed urlopem można rozważyć taką opcję, jak laserowa korekcja wad wzroku (http://okulistykalens.com.pl/zabiegi-lens/laserowa-korekcja-wad-wzroku/?utm_source=link&utm_medium=www&utm_campaign=ContentMarketing), jednak jeśli jeszcze się na nią nie zdecydowaliśmy, to pamiętajmy, że kąpiele w soczewkach kontaktowych to zły pomysł. Zamiast tego warto zainwestować w maski do nurkowania ze szkłami korekcyjnymi. Jeśli jednak zdarzy nam się infekcja oczu – nie zastanawiajmy się długo! Koniecznie należy sprawdzić, gdzie jest najbliższa klinika okulistyczna, aby jak najszybciej zasięgnąć porady lekarza okulisty.
Słońce a wzrok
Kolejnym zagrożeniem, o którym w przyjemnie chłodnej wodzie łatwo jest zapomnieć, jest słońce. Promienie słoneczne – zawierające szkodliwe promieniowanie UV – są groźne same w sobie, ale ich działanie jest spotęgowane odbijaniem od tafli wody. Dlatego szczególnie ważne jest, aby podczas pływania kajakiem, surfowania czy żeglowania zawsze mieć na sobie okulary przeciwsłoneczne. Co istotne, to muszą być to okulary z polaryzacją, czyli technologią polegającą na wychwytywaniu wszystkich rozproszonych fal świetlnych. O rozbłyski na wodzie nie trudno, dlatego taka ochrona zminimalizuje konieczność mrużenia oczu czy mrugania. Dobre filtry w okularach to podstawa – dlatego zawsze kupujmy je w salonach optycznych, gdzie każdy produkt opatrzony jest certyfikatem.
Wiatrem w oczy
Sunąc po tafli jeziora musimy pamiętać także o podmuchach wiatru, który może nieść ze sobą piasek, krople wody czy inne zanieczyszczenia. Tu z pomocą przyjdą nam gogle, okulary do pływania czy po prostu okulary przeciwsłoneczne, jednak w przypadku tych ostatnich dobrze jest zabezpieczyć się na wypadek ich zgubienia. Sznurki oraz gumy sprawią, że okulary nie zsuną się z twarzy. Ciekawą opcją jest też specjalny pływak – dzięki niemu okulary utrzymają się na powierzchni wody i łatwo odnajdziemy swoją zgubę.
Artykuł Partnera
fot. materiały Partnera