100 lat makijażu w minutę [WIDEO]
2015-07-08 11:41:16Od podkreślania brwi wypalonymi zapałkami po piękne smookey eyes. Makijaż kiedyś zarezerwowany tylko dla kobiet lekkich obyczajów dziś pomaga nam podkreślić atuty i wydobyć piękno. Ekipa Cut Video podjęła się skondensowania historii makijażu w USa w ciągu minuty.
Na początku XX wieku używano stosunkowo niewiele kosmetyków. Za ideał uważana była blada piękność z brakiem niedoskonałości. Tylko osoby pracujące fizycznie były opalone. Policzki były lekko zaróżowione a usta pomalowane delikatnie kredką. W tamtym okresie kosmetyki były wytwarzane ręcznie, a co za tym idzie ich cena była wysoka. Tylko majętne kobiety mogły sobie pozwolić na taką ekstrawagancję
W latach 20 za sprawą kina kobiety zaczęły malować się mocniej. Podkreślały oczy czarnym cieniem i rysowały sobie brwi. Usta malowano w kształt serudszka, dzięki czemu sprawiały wrażenie zawsze wystaionych do pocałunku.
W latach 30 kobiety bez makijażu uchodziły za symbol zaniedbania. Na początku lat 30-tych butiki Elizabeth Arden wprowadziły pomarańczowe, bordo i różowe odcienie pomadek. To też chwila gdy opalona kobieta przestaje być uważana za wieśniaczkę. Wszystko oza spkarą Coco Chanel, która wywołała skandal, wysiadając opalona z jachtu.
Lata 40 postawiły na naturalność. Oczy podkreślano ciemną kredką i malowano usta na czerwono. Najważniejszym elementem sały się oczy, które chciano za wszelką cenę uwidocznić. Podczas II wojny światowej metalowe tubki na szminki zastąpiono plastikowymi i papierowymi pojemnikami – wymagała tego wojenna gospodarka niedoboru.
W latach 50 brwi stały się gubsze i naturalne. To też czas podkreślonych, kocich oczu. Ogromną popularnością cieszyły sie stylizacje w stylu pin-up. Pod koniec lat 50-tych Helena Rubinstein wprowadziła na rynek mascarę w lejącym się kremie, który wyciskało się na szczoteczkę jak pastę do zębów.
W latach 60 makijaż charakteryzował się przerysowaniem i wulgarnością. Makijaż stanowił kontrast: stosowano bardzo jasny podkład i bardzo ciemny eyeliner.
Ikonami były aktorka Audrey Hepburn i modelka Twiggy.
W latach 70 makijaż był niewyraźny, w stylu etnicznym. Wtedy też powstała pierwsza linia kosmetyków dla afroamerykanek. Wcześniej najwet najciemniejszy podkład zostawiał szare smugi i nie wyglądał estetycznie.
W latach 80 pojawiła się Madonna z młodym i świeżym makijażem. Z pewnością to też moment kiczu i zbyt dużej ilości błyskotek. Jednak
W latach 90 dokładniej cieniowano powieki, bardziej przykładano się do nienagannego wyglądu makijażu oraz dopasowania go do kształtu twarzy, a także do stylu ubierania.
Współcześnie wszystki trendy się zmieszały i każdy makijaż jest dobry. Z pewnością w naszym przypadku większy nacisk kładzie się na pielęgnację. Ciekawe, co czeka nas za 10 lat...