Jak chronić skórę przed słońcem?

Jeśli chodzi o ochronę skóry przed słońcem to jestem „niepisanym” ekspertem. Nie wynika to bynajmniej z przebycia intensywnych kursów, badań, zgłębiania literatury i nauki. Wiedzę nabyłam metodą prób i błędów. Upalne lato nie kojarzy mi się, jak większości z was, z wylegiwaniem się na plaży, przyjemnymi promieniami słońca padającymi na twarz i słodkim lenistwem w wysokich temperaturach. Dla mnie wakacyjne miesiące to czas katorgi, spadku energii i humoru, a wszystko to przez typ mojej urody. Bardzo jasna cera już po chwili od wystawienia jej na słońce, robi się mocno czerwona, a co gorsza wcale nie zmienia się w złocistą karnację. Liczne piegi, które pod wpływem promieni słonecznych wychodzą z ukrycia, zajmują 80% powierzchni mojego ciała. Po kilku godzinach na słońcu jestem czerwona, opuchnięta i zmęczona.

Jakiś czas temu podjęłam walkę. Wakacje mam zamiar spędzić, nie zamykając się w czterech ścianach, a wręcz przeciwnie - odważnie wystawiając twarz ku słońcu. Uda mi się to z pomocą kosmetyków, które są naszymi sprzymierzeńcami w walce o zdrową skórę.

Po pierwsze krem z filtrem UV i to z najwyższym, najlepiej SPF 50. Smarujemy nim zarówno całe ciało jak i twarz. Często przygotowując nasze ciała na kąpiel słoneczną zapominamy o włosach. Ich ochrona jest bardzo ważna. Pod wpływem słońca wysuszają się, stają się matowe i łamliwe. Dlatego należy przed wyjściem spryskać je odżywką z filtrem minimum 30, a po powrocie do domu nałożyć maseczkę nawilżająco-regenerującą. Ponadto wszelkie kosmetyki, jakich używamy, na co dzień, dostępne są w wersji z filtrami. Szminki, podkłady, róże mają w specjalnej ofercie na lato filtr SPF 12.

Aby efekt zabezpieczonej skóry był pewniejszy, należy pamiętać o kilku zasadach. Najważniejsza dotycząca zażywania kąpieli słonecznych mówi, że krem z filtrem spełni swoje zadanie, jeśli nałożymy go 20 minut przed wyjściem z domu, a potem co 2 godziny będziemy nakładać kolejną warstwę. Znaczenie ma również firma produkująca kosmetyk, najlepiej używać produktów sprawdzonej marki. Smarujemy całe ciało od stóp do głowy, pokrywając je grubą warstwą kosmetyku. Druga część pielęgnacji czeka nas w domu. Korzystamy wówczas z dużego wyboru kremów, lotionów, emulsji i mgiełek po opalaniu, które łagodzą i wpływają kojąco na potraktowaną słońcem skórę.

Nie możemy zapomnieć, że w upalne letnie dni nie ruszamy się z domu bez okularów przeciwsłonecznych (koniecznie z filtrem UV) i nakrycia głowy. Tu wybór mamy ogromny od klasycznych baseballówek po stylowe kapelusze z wielkim rondem. Łącząc przyjemne z pożytecznym ochronimy nasze oczy, włosy i skórę przed negatywnym działaniem słońca a dodatkowo mamy szanse na tytuł plażowej diwy.

Marta Sułek
(dlastudentki@dlastudenta.pl)

Fot. dlaStudenta.pl

---