Potęga zalotów
2009-09-07 11:02:50Kiedy obnażone ciała uruchamiają hormony, zew natury ogarnia wszystkich.
Miesiące letnie, kiedy skwar leje się z nieba, są okresem ogromnego pobudzenia życia towarzyskiego i materialnego. Właśnie wtedy ulice, plaże i parki najbardziej przypominają świat zwierząt. Brzmi to może odrobinę kontrowersyjnie, ale człowiek w gruncie rzeczy jest zwierzęciem z odrobinę bardziej rozwiniętymi procesami myślowymi i rozumem. Odziedziczyliśmy więc wiele po naszych drzewolubnych przodkach, a scheda ta jest tak głęboko zakorzeniona w instynkcie, że obrosła w zwyczaj i konwencję, stając się powszechnie akceptowanym, często nawet niezauważalnym elementem naszego życia. Kiedy jednak obnażone ciała uruchamiają hormony, zew natury ogarnia wszystkich.
Sprawdzonym i rozpowszechnionym w naturze sposobem na zdobycie zainteresowania samicy jest zwyczajnie zwiększenie swoich rozmiarów, bądź sprawienie, że obiekt ma wrażenie owego wzrostu. Dlatego ptaki się puszą, prezentując okazałe opierzenie, goryle prężą mięśnie, waląc łapami w korpusy - taka demonstracja siły. Teraz rzućmy okiem na plażę, spójrzmy na panów, którzy wciągają głęboko powietrze, mijając piękne kobiety, by wydać się bardziej umięśnionymi, czy też po prostu całymi miesiącami tłuką się na siłowni, by potem dumnie obnosić się ze swoim brakiem szyi. Brzmi znajomo?
Jednak to nie jedyny zabieg przyciągający uwagę płci przeciwnej - w świecie natury zarówno samce i samice starają się wzbudzić zainteresowanie, szokując piękną kolorystyką upierzenia, bądź... pośladków - nigdy nie myśleliście, że pawiany w ten sposób starają się zauroczyć obiekt zainteresowania, prawda? Zaś zaborcze i napuszone samce pawi prezentują feerie barw na trenie, szukając kolejnych samic do swoich haremów.
Tak samo w świecie ludzi - wakacje są czasem jaskrawych strojów, eksperymentów w dziedzinie mody, mimo iż wiadome jest, że najlepszym w tym wypadku strojem jest jego brak, co nad morzem jest do pewnego stopnia praktykowane. Panie zadziwiają i pociągają różnorodnymi krojami,materiałami i kolorami bikini. Panowie, jeśli nie świecą gołymi torsami, majestatycznie spacerują w pstrokatych hawajskich koszulach i okularach przeciwsłonecznych. To wszystko przypomina jedno wielkie rykowisko.
W naturze często zdarza się tak, że samce łosia muszą walczyć o klępę - ścierają się wtedy bezlitośnie, a przegrany bezpowrotnie traci jakiekolwiek szanse na "podryw". I takie zjawiska również istnieją w świecie ludzi - zatłoczone bary, smażalnie ryb, lejący się alkohol, towarzystwo pięknych kobiet, wreszcie konkurencja - wszystkie te elementy budują ściśle związane z męskim ego agresję i pewność siebie, przez co raz na jakiś czas dochodzi do stymulowanych adrenaliną bójek. Czy panie tych dzisiejszych gladiatorów docenią? To tylko ich sprawa.
Ostatnim, a zarazem najbardziej zabawnym elementem analogii między światem zwierząt, a wczasowym szaleństwem, jest zaznaczanie terenu. Każdy, kto chociaż powierzchownie zapoznał się z proksemiką w praktyce, wie jak ważne są odległości między ludźmi. W tym wypadku plaża to świetny przykład - ludzie zwykli "zaznaczać" swoje terytorium, ogradzając je parawanami, kocami, parasolami, a w niektórych wypadkach, rysując (sic!) okręg na piasku. Jest to bardzo ważny element wypoczynku. Kiedy ktoś nieznajomy naruszy naszą strefę społeczną (120-360 cm), czujemy się niekomfortowo. Zwierzęta terytorialne robią to samo - oznaczają swoje rewiry moczem, bądź inną wydzieliną, ostrzegając innych przedstawicieli gatunku, że jeśli wkroczą na ten teren, będą mieli kłopoty. Jeśli nadal nie widzicie podobieństw, radzę przez chwilę obserwować plaże lub uliczki kurortów.
Dawno temu minęły czasy, kiedy ludzie zgorszeni byli pomysłem, iż pochodzimy wszyscy od małp. Są jeszcze jednostki, które z teorią ewolucji prowadzą daremne boje - człowiek to zwierzę, a kilka podanych przykładów pokazuje, że wcale dużo nam nie brakuje do co bardziej rozwiniętych reprezentantów fauny. I pisząc to wiem, że po mojej stronie jest nauka, więc nie boję się gniewu prof. Giertycha.
Radosław Kolago
(radoslaw.kolago@dlalejdis.pl)