Sztuka używania perfum
2006-03-15 00:00:00Po pierwsze musimy pamiętać, że z zapachami nie można przesadzać. Zapach powinien subtelnie ulatniać się wokół nas. Nigdy nie zrobimy dobrego wrażenia, gdy wylejemy na siebie pół flakonika, nawet najpiękniejszej perfumy. Zbyt skondensowana woń sprawi, że w naszym towarzystwie ludzie będą ledwo wytrzymywać. Wystarczy odrobina ulubionego zapachu, by poprawić sobie humor i doskonale się czuć.
Kolejną ważną rzeczą, o której warto pamiętać, są miejsca, na które należy nanosić perfumy. Stworzona jest do tego wewnętrzna strona nadgarstka oraz dekolt, szyja, skóra za uszami, zgięcia w łokciach i kolanach. Jeśli chcemy zatrzymać zapach na długi okres czasu nanosimy go na włosy (najlepiej na wilgotne, świeżo po umyciu), ponieważ łatwo chłoną zapachy i zatrzymują je niezwykle skutecznie.
Perfumy musimy nanosić tylko na te miejsca na ciele, które nie będą miały kontaktu ze słońcem, gdyż w przeciwnym razie zapach nie tylko szybko się ulotni, ale może również pozostawić po sobie nieestetyczne przebarwienia.
Trwałość zapachu zależy od wielu czynników m. in. jakości perfumy czy typu skóry użytkowniczki. Kobiety o tłustej lub mieszanej cerze powinny być zadowolone, gdyż zapachy utrzymują się na ich skórze z reguły dłużej niż na skórze pań o suchej cerze.
Odpowiednie używanie perfumy to przepis na sukces. Zapach pomaga nam w życiu – poprawia samopoczucie, dodaje odwagi, a przede wszystkim podkreśla nasz styl i charakter.
Aleksandra Szarawańska