Jak uratować włosy po spaleniu rozjaśniaczem?
Sprawdzone sposoby na poprawę ich kondycji
2021-09-06 13:08:17Eksperymentowanie z kolorem i długością włosów jest czymś, co lubi większość z nas. Niestety często zdarza się, że chcąc osiągnąć niesamowity efekt, popełnimy błąd i uszkodzimy swoje włosy. Jednym z najbardziej niszczących zabiegów jest rozjaśnianie. Jak uratować włosy po spaleniu rozjaśniaczem i czy są na to sprawdzone metody?
Zobacz też: Błędy w pielęgnacji włosów farbowanych >>
Co najbardziej niszczy włosy?
Możemy wyróżnić dwa typy cichych zabójców lśniących, mocnych i gęstych włosów. Są to narzędzia do stylizacji na gorąco i produkty do zmiany koloru. Skąd taki werdykt? Do pierwszej kategorii zaliczamy głównie lokówkę i prostownicę. Suszarka, mimo że nie pozostaje obojętna dla włosów, nie wyrządza im krzywdy w równym stopniu.
Wysoka temperatura stosowana ze znaczną częstotliwością powoduje wyparowanie wody z włosów. Jaki jest tego efekt? Stają się zdecydowanie mniej elastyczne, zwiększa się ich kruchość i podatność na uszkodzenia. Powoduje to nie tylko rozdwajanie się końcówek, ale i kruszenie się na długości. Jednakże, aby doprowadzić czuprynę do takiego stanu, należy mocno zaniedbać codzienną pielęgnację. Zdecydowanie szybciej zniszczymy włosy przez koloryzację i zabiegi chemiczne.
Farby chemiczne i rozjaśnianie wpływa na stan włosów
Częste zmiany kolorów włosów nie doprowadzą ich do całkowitej ruiny. Oczywiście wyłącznie, jeśli podejmujemy odpowiednie kroki podczas ich przeprowadzania.
- Nie rozjaśniamy włosów wielokrotnie — najlepiej w ogóle tego nie robić. Niestety, gdy jesteśmy posiadaczkami ciemnych włosów, to musimy liczyć się z potrzebą ingerencji chemicznej;
- Zamiast drogeryjnych farb wybierajmy te ze sklepów fryzjerskich (często tonery);
- Stosujemy się po podstawowych zasad pielęgnacji włosów. Jest nią utrzymanie równowagi PEH.
Spalenie włosów rozjaśniaczem
Wspomnieliśmy wcześniej, że części z zabiegów koloryzacyjnych nie da się przeprowadzić na ciemnych włosach bez ich uprzedniego rozjaśnienia. Możemy się jemu poddać zarówno u fryzjera, jak i samodzielnie w domu, gdzie istnieje zdecydowanie wyższe ryzyko, że je spalimy. Jakie są objawy spalenia włosów? Najczęściej jest to: wygląd włosów, ich rozciąganie się, rwanie i suchość. Dzieje się tak w kilku przypadkach:
- gdy spalone włosy były wcześniej osłabione, cienkie i wrażliwe,
- kiedy nie zastosujemy się do instrukcji i będziemy trzymali za długo rozjaśniacz na włosach,
- podczas kolejnego rozjaśniania w krótkim odstępie czasowym — włosy nie zdążyły się zregenerować po poprzedniej dawce preparatu.
Jak uratować spalone włosy po rozjaśniaczu i stosowaniu prostownicy?
Włosy, które zostały spalone, mają całkowicie zniszczoną strukturę, której nie można odbudować. Najlepiej jest je ściąć, aby uszkodzenia nie szły dalej w górę. Czy można zachować długość i wspomóc ich rośnięcie? Tak, pod warunkiem, że odstawimy narzędzia do stylizacji na gorąco i rozszerzymy pielęgnację włosów.
Po pierwsze olejowanie włosów na podkład z aloesu. Jest to sprawdzona metoda, aby przywrócić włosom spalonym po rozjaśnianiu i prostownicy nawilżenie. Po nieudanym rozjaśnianiu będą wymagały głębokiego odżywienia, które gwarantują substancje znajdujące się właśnie w olejach. Co ważne w tej sytuacji nie warto sięgać po olej kokosowy. Może on spowodować nadmierne puszenie się włosów.
Drugim filarem jest henna, w szczególności, gdy pasują nam naturalne kolory. Mieszanki ziół z henną zapewniają nam ciepłe odcienie blondów, rudości, chłodne i ciepłe brązy, a także czerń. Tylko dlaczego zioła? Odpowiedź można podzielić na kolejne dwa podpunkty.
- Zioła nie niszczą włosów (w przeciwieństwie do farb i tonerów), lepiej utrzymują się oraz dają naturalny efekt koloryzacji;
- Henna i mieszanki ziół, które ją zawierają, nadbudowuje się na włosach, a także tworzy z nimi naturalne wiązania, dzięki którym pozostaje przez długi czas. Co ważne po kilku zabiegach ziołowych włosy stają się grubsze i gładsze, właśnie ze względu na właściwości nadbudowujące.
Ostatnim elementem jest regularne podcinanie i stosowanie wcierek. Zazwyczaj, aby uratować spalone włosy, trzeba je skrócić i często będzie to zdecydowanie mocniejsze cięcie, niż byśmy chciały. Nie każdy czuje się dobrze w krótkiej fryzurze, dlatego należy działać z rozwagą. Proponujemy ściąć włosy do maksymalnie krótkiej i komfortowej długości, olejować je i nawilżać, ale też stosować wcierki na porost. Dzięki temu włosy będą rosły w zdecydowanie szybszym tempie, a my pozbędziemy się zniszczonej części.
KK
Fot. Tim Mossholder z Pexels