Stąpaj gładko
2008-09-08 09:02:02Krok pierwszy
Na początek zmiękczamy stopy, mocząc je w misce z ciepłą wodą i solą (2-3 garście). Jeżeli chcemy poczuć się jak w profesjonalnym gabinecie kosmetycznym, możemy kupić specjalne musujące tabletki lub sole lecznicze. Dodajmy też kilka kropli ulubionego olejku aromatycznego, wówczas zapewnimy sobie i swoim stopom pełen relaks.
Krok drugi
Po około 20 minutach wykonujemy peeling. Ważne, aby zacząć od palców, poprzez śródstopie, piętę, docierając aż do kostki. Taki masaż doskonale poprawia krążenie. Możemy użyć specjalnego kosmetyku do stóp, który ma grubsze ziarna. Tak samo nadaje się do tego choćby peeling do ciała lub sól gruboziarnista zmieszana z żelem pod prysznic.
Krok trzeci
Jeśli nie dbamy o nasze stopy regularnie, pięty mogą być zrogowaciałe i wtedy oprócz peelingu przyda się również tarka do stóp. Odradzam metalowe, ponieważ szarpią naskórek i zostawiają zadziorki. Proponuję też raz na zawsze pozbyć się pumeksu, bo po kilku użyciach staje się siedliskiem wszelakich bakterii. Wybierajmy tarki, które z jednej strony są grubo- a z drugiej drobnoziarniste (ścieranie i wygładzanie).
Krok czwarty
Na podeszwach stóp nie ma ani jednego gruczołu łojowego, dlatego często są suche i pieką. Nieodzowny więc staje się krem. Wybierajmy nawilżający o przedłużonym działaniu lub z witaminą A+E. Stwardniałym stopom pomoże ten z dodatkiem mocznika, który odpowiada za prawidłową wilgotność skóry. Po peelingu i starciu zrogowaciałego naskórka, osuszamy stopy i kolistymi ruchami wmasowujemy krem nawilżający. Tak przygotowana skóra pozostanie gładka aż do następnego zabiegu. Pamiętajmy tylko o codziennym stosowaniu kremu. Najlepiej rano i wieczorem.
Krok piąty
Po wypieszczeniu stóp, pora zająć się paznokciami. Na początek odsuwamy skórki drewnianym patyczkiem. Nie będzie to trudne, bo paznokieć jest jeszcze rozmiękczony po wcześniejszych zabiegach. Nie wycinamy skórek cążkami, bo łatwo o skaleczenie czy uszkodzenie macierzy paznokcia! Następnie obcinamy paznokcie na prosto (aby nie wrastały), ostre brzegi lekko zaokrąglamy pilnikiem. Paznokcie powinny wystawać ok. 1-2 mm za linię skóry.
I gotowe! Teraz wystarczy je tylko pomalować odżywką i tak zostawić lub położyć jeszcze warstwę lakieru w ulubionym odcieniu. Zanim jednak to zrobimy, warto odczekać kilkanaście minut, aż paznokcie całkiem wyschną. Wtedy lakier będzie się dłużej trzymał. Diabeł tkwi w szczegółach. I tak naprawdę niewiele trzeba zachodu, aby stać się piękną dosłownie od stóp do głów!
Joanna Wolska
(dlastudentki@dlastudenta.pl)
Fot. Łukasz Bera