Włosy – totalna regeneracja

Minęło lato, a nasze włosy nie mają kiedy odpocząć po jego trudach. Wysoka temperatura zrobiła swoje. Naruszyła naturalną barierę ochronną włosów i skóry głowy, przez co stały się suche i łamliwe. Jesienią i zimą czekają je jeszcze cięższe warunki. Będą wpychane pod czapki, mrożone i plątane przez zimne podmuchy wiatru. Co zrobić, by nasza czupryna cieszyła się nieskazitelnym wyglądem?

Istnieje wiele naturalnych sposobów na przywrócenie zdrowia zniszczonym włosom. Jednym z nich jest płukanie loków w piwie wzorem Violetty Villas, ale tego nie polecam. Szkoda wybornego bursztynowego napoju, lepiej spożytkować go inaczej. Warto jednak spróbować różnych metod, nawet jeżeli niektóre będą się wydawały dziwne lub czasochłonne.

Rycyna na mocne cebulki
Kuracja olejem rycynowym wymaga dość dużo cierpliwości, ale daje też zaskakujące efekty. Najlepiej zaplanować ją na dzień, kiedy nie musimy wychodzić z domu i nie oczekujemy gości. Aby rycyna skutecznie dotarła do cebulek włosowych, należy ją podgrzać. Można wstawić miseczkę z olejem rycynowym na kilka sekund do mikrofalówki lub postawić ją na pojemniku z gorącą wodą. Ciepły olej wcieramy szczoteczką do zębów w skórę głowy, odgarniając włosy pasmo po paśmie. Kiedy już natrzemy całą głowę, przykrywamy ją szczelnie folią. W celu uzyskania optymalnego efektu, trzeba pozostać w takim stanie przynajmniej kilka godzin. Im dłużej, tym lepiej. Na koniec myjemy głowę bardzo ciepłą wodą z dużą ilością szamponu. Jeżeli zmusimy się do stosowania tej kuracji raz w tygodniu przez około 2 – 3 miesiące, będziemy zaskoczone zmianami na naszej głowie. Pasma  wzmocnią się i pogrubią.

Siemię nie tylko dla kanarków
Siemię lniane znane jest powszechnie jako pokarm dla naszych skrzydlatych przyjaciół. Jeżeli jednak odbierzemy im trochę od dzioba, możemy je skutecznie wykorzystać w pielęgnacji włosów! Przepis jest bardzo prosty. W zależności od długości włosów bierzemy pół szklanki, lub trochę więcej siemienia lnianego i zalewamy wszystko wrzącą wodą. Stosujemy takie proporcje, aby powstała lepiąca papka. Nakładamy ją na wilgotne włosy i czekamy około 30 minut. Kleik z siemienia zmywamy ciepłą wodą z szamponem. Zaleca się stosowanie tego zabiegu przynajmniej raz w tygodniu. Konsekwentne stosowanie zapewni nam oszałamiającą, bujną i nieokiełznaną czuprynę.

Oliwa i spółka
Wiele artykułów spożywczych może być także pokarmem dla naszych włosów. Większość osób zna stary i sprawdzony sposób na maseczkę odżywiającą włosy. Jajko z cytryną nie bez powodu uchodzi za ponadczasowy zabieg pielęgnacyjny i wzmacniający. Stosowały go już  nasze babcie. Ten przepis naprawdę działa! Aby zrobić naturalna odżywkę, należy wbić do miski jedno jajko, dodać sok z połówki cytryny i dwie łyżki oliwy z oliwek. Składniki należy dokładnie wymieszać tak, aby uzyskać jednolitą konsystencję. Maseczkę trzymamy na głowie przez około 30 minut, po czym zmywamy ciepłą wodą i szamponem. Przepis ten możemy modyfikować, dodając dodatkowe składniki.

Warto zadbać o włosy, bo nie mają one łatwego życia. Targane wiatrem, moczone słoną wodą, męczone żelami i lakierami, są coraz słabsze. Mogą się kiedyś zbuntować i opuścić nieodwołalnie powierzchnię naszej głowy. A peruki są dość drogie i niewygodne. Zobaczmy więc, jakich produktów możemy się pozbyć z lodówki i przygotujmy dla naszych włosów małą przekąskę. Może uda nam się je uchronić przed wpływem niekorzystnych warunków atmosferycznych. Do dzieła!

Joanna Madajewska
(joanna.madajewska@dlastudenta.pl)

Fot. Łukasz Bera

---