Good Morning Upper East Siders!

Wszelcy scenarzyści z Los Angeles i Nowego Jorku zgodnym chórem twierdzą, że Upper East Side, czyli Manhattan, jest właściwym miejscem na poszukiwania najnowszych trendów w zakresie stylingu oraz mody.

Kobieta pokroju Carrie z „Seksu w wielkim mieście” to w tym sezonie seks na obcasach, z naciskiem na obcasy. Ich manifestacji towarzyszy niezmiernie krótka spódnica.  Dopuszczalne są w każdym niemal wariancie stylistycznym – jako kozaki, czółenka, szpilki, botki, czy wyrwane z westernowych plenerów. Mają być wysokie. Styl taki lansują topowi projektanci nowojorskiej palestry. Modelki od Givenchy schodzą z wybiegu w czarnej, krótkiej princesce przewiązanej w talii cienkim, skórzanym paseczkiem, z prostymi włosami związanymi w gustowny kucyk, wielkich przeciwsłonecznych okularach i oczywiście na wysokich obcasach. But stylizowany na Givenchy zaczyna się już w okolicach kolana. Odstaje na kilka dobrych centymetrów od linii łydki, podkreślając tym samym jej idealną linię. Jest oczywiście w kolorze czarnym bądź jasnobrązowym. Szarość dozwolona w połączeniu z zamszem i tylko z zamszem. Givenchy stawia ponadto na obcasy duże i stabilne, najlepiej potężne koturny, bądź rozbudowaną podeszwę. W polskich sklepach coś w tym stylu znajdziesz zarówno w Ryłko, jak i w CCC.

Chanel proponuje obcasy cienkie i delikatne. Typowe szpilki w zestawieniu z delikatną i subtelną linią buta sprawiają, że ten typ obuwia jest niemal niedostępny szaremu użytkownikowi polskiego rynku. Kobieta Chanel epatuje elegancją, której brakuje niestety tańszym markom. Nosi skrojone na miarę sukienki wraz z bliźniaczymi żakiecikami stylizowane na Jackie Kennedy XXI wieku. W efekcie otrzymujemy sukienki skrócone do połowy uda, podparte koronkowymi rajstopami i haftami na ubraniach – gdzie popadnie. Żeby wyglądać podobnie, zapoluj na wyprzedaże w Simple albo Royal Collection. Tam na pewno wybierzesz coś dla siebie. Polecam też lokale typu Solar bądź Monnari. To nieprawda, że droższe marki łączą się ze stylem dojrzałym i odpowiednim tylko dla kobiet w pewnym wieku. Często elegancja z wyżej półki to przede wszystkim minimalizm, a to podkreśla każdą urodę.

Aby jednak po zakupach mieć w portfelu jeszcze na bilet powrotny do domu, trzeba chyba poszukać innych inspiracji. Przykładowo Hugo Boss stylizuje kobietę jesienną 2008 zwiewnie i powabnie. Pełno tam delikatnych tkanin, koszul z falbanami i firankowych spódniczek zestawionych z ciężkimi kowbojskimi butami lub masywnymi kozakami. Całość uzupełniają cieniutkie szale i chusty zamotane na skórzanej kurtce, bądź płaszczu. Ubrania w podobnym stylu znajdziesz w Promodzie, H&M, Reserved, Top Secret, Vero Modzie. Butów również szukaj w sklepach odzieżowych. Najlepiej spróbuj w tych, gdzie już kupujesz ubrania. Zdecydowanie zajrzyj do Zary i Bershki. A ze stricte obuwniczych marek – cóż, wszędzie jest to samo. Podobny asortyment mają Zebra, Venezia, Gino Rossi. Ceny także są tam porównywalne, więc wybór zależy już tylko od  gustu.

Każdy jeden pokaz mody to inne inspiracje, inne pomysły i stylizacje. W każdym pomyśle projektanta mieści się jego indywidualny styl podszyty sposobem bycia i charakterem. Spróbuj zatem wybrać nie to, co mieści się w twoim portfelu, ale to, co odpowiada twoim upodobaniom. Na pewno można skompletować strój w różnych sklepach, niwelując koszty stosownie do własnej kieszeni. Zatem do dzieła.

Olga Filipowska
(olga.filipowska@dlastudenta.pl)

Fot. Paweł Król