Jak dobrze, że jesteś
2008-03-03 23:56:47Uwagę wszystkich przyciągnęła Ona. Miła, ciepła, wyrozumiała, łaskawie nam od dziś panująca wbrew kalendarzowym ustaleniom - wiosna.
Ja tymczasem otwieram szeroko okno, zaciągam się świeżym powietrzem i mówię „dobrze, że jesteś!” Bałam się, że jeszcze jeden taki zimny i smutny tydzień i moje zapasy energii przeznaczone na cały rok pochłonie jedna z jego pór. Dzielnie broniłam się przed zgubnym wpływem zimowej aury, jednak zdecydowanie za krótki dzień i szybko nadchodzący zmierzch robiły swoje. Byłam ciągle zmęczona, poirytowana i zła. Podobnie zachowywali się ludzie dookoła mnie. Zima dała się wszystkim we znaki. Teraz kiedy opuściła nas na dobre, można uznać ten temat za zamknięty.
Jakieś 2 tygodnie temu, budząc się rano doznałam nieodpartego uczucia, że właśnie ten dzień będzie się różnił od pozostałych. Wszystko stało się jasne, kiedy spojrzałam przez okno, a termometr wskazywał 17 stopni Celsjusza. To wiosna zapowiadała swoje przyjście w wielkim stylu. Na zewnątrz uderzyło mnie ciepłe powietrze, delikatny powiew wiatru i nagle... załatwienie trudnych spraw okazało się możliwe, zajęcia na uczelni ciekawe i rozwijające, a ugotowanie obiadu wykonalne i nawet przyjemne.
I właśnie o takim motywującym wpływie wiosny chciałam napisać. Z badań przeprowadzonych przez CBOS wynika, że nadejście wiosny nastraja nas optymistycznie. Mamy więcej chęci do działania, jesteśmy bardziej kreatywni i pomysłowi. Można również zauważyć tzw. społeczne ożywienie. Objawia się ono częstszymi kontaktami międzyludzkimi. Jesteśmy nastawieni na przyjacielskie relacje z innymi, staramy się być bardziej otwarci i ufni wobec siebie.
Wiosna ma również wpływ na naszą kondycję umysłową. Odczuwamy większy potencjał intelektualny. Mamy większe możliwości koncentracji oraz logicznego myślenia. Można by zaryzykować stwierdzenie, że wiosna na większość z nas działa pobudzająco, jak narkotyk. Jedynie nieliczni narzekają na dokuczliwe zmiany pogodowe i wynikające z nich złe samopoczucie.
Dla mnie wiosna to najlepszy czas motywowania się do działania. Wszystko dookoła sprzyja twoim postanowieniom. Jest ciepło, więc w końcu można biegać, jeździć na rolkach, czy na rowerze bez tłumaczenia się złą pogodą. A jeśli po zimie stwierdzisz, że pora na odświeżenie relacji towarzyskich, zerwanie jednych i nawiązanie nowych, to spacer w wiosennej scenerii będzie idealnym rozwiązaniem.
Z doświadczenia wiadomo, że pobudzenie i zachłyśnięcie się wiosenną atmosferą nie będzie trwało wiecznie. Z czasem problemy wrócą do swoich normalnych rozmiarów, a ciepło i zieleń nie będzie już czynnikiem łagodzącym. Jednak czekając na te parę chwil zapomnienia i pozytywnych emocji, łatwiej przetrwać zimę i jej niedoskonałości.
Marta Sułek
(dlastudentki@dlastudenta.pl)
Fot. Łukasz Bera