Kobiece gadżeciarstwo

Co zrobić, żeby zawsze wyglądać jak z okładki kolorowego pisma? Wygrać kilkaset tysięcy, zrobić porządne zakupy i na stałe zatrudnić stylistę. Nie mówiąc już o solidnym programie do obróbki naszych zdjęć. Niestety żadna z nas nie może pozwolić sobie na luksus prywatnego trenera, wizażysty i fryzjera. Nie kupujemy też nowych ciuchów, gdy za każdym razem stajemy przed szafą z dylematem: Co ja mam na siebie włożyć? Ale na szczęście mamy możliwość doboru niesamowitych gadżetów, których koszt nie spowoduje debetu na koncie. Poza tym te wszystkie małe dodatki sprawią, że ubrania nabiorą charakteru, a my same poczujemy się bardziej szykownie.

Po pierwsze torebka.
Dobra torebka to podstawa kobiecości. Najlepiej jeszcze gdyby było ich dużo. Podstawowa liczba to trzy. Pierwsza musi być przede wszystkim pojemna. Wygodna i duża torba na uczelnię powinna spokojnie mieścić format A4 i mieć wystarczającą ilość przegródek. Kosmetyki nie powinny być wrzucone między podręczniki, a wszystko łatwiej znajdziesz, gdy oddzielisz książki od dokumentów i portfela. Wybierając odpowiednią torbę warto zwrócić uwagę nie tylko na to by była praktyczna, ale też by wyglądała świetnie. Jeśli wolisz styl sportowy wybierz coś z dobrego materiału, zaszalej z oryginalnymi kolorami i ciekawym wzorem. Zwolenniczkom stylu klasycznego polecam skórę ekologiczną lub imitację. Wyglądają bardziej szykownie, a nie obciążą zbytnio kieszeni. Dostosuj też uchwyt torby do swojego trybu życia. Ciągłe przemieszczanie się komunikacją miejską wymaga dobrego paska, który nie będzie wpijał ci się w ramię i nie urwie się przy szybszym biegu za autobusem. Jeśli masz samochód postaw na najmodniejsze w tym sezonie torby do noszenia w ręce.

Numer dwa to zwykła, średniej wielkości, pojemna torebka, której będziesz używała na co dzień. Biegając po sklepach nie chcesz chyba taszczyć ze sobą wielkiego kufra na książki. Ten model dostosuj do własnego gustu. Postaraj się jednak nie przesadzać z jej wielkością i kolorem. Dopasuj barwy do tego co masz w szafie, kurtek i butów. Do kompletu brakuje jeszcze tylko małej, eleganckiej torebeczki, która doda ci uroku podczas każdego wielkiego wyjścia. W tym sezonie najmodniejsze jest to, co się błyszczy, ma dużo cekinów i koralików. Wybierz coś w kolorze srebra albo czerwieni. Niech wyróżnia cię z tłumu. Będzie nie tylko świetnym dodatkiem, ale także nieodłącznym elementem stroju.

Po drugie biżuteria.
Diamenty są wieczne, ale cyrkonie też ślicznie wyglądają. Niech to będzie podstawą twoich biżuteryjnych zakupów. Zrezygnuj ze znanych marek na rzecz akcesoriów dostępnych w sklepach z odzieżą. H&M proponuje w tym sezonie kolekcję opartą na złocie i sztucznych perełkach. W Reserved znajdziesz różne rodzaje koralików na szyję i rękę. Całą masę podobnych wisiorków oferuje w Orsay, Tally Weil czy Camaieu. W porządnym centrum handlowym powinnaś trafić też na sklep ze sztuczną biżuterią. Można tam spotkać ciekawe koraliki, kolczyki, bransoletki za niewielką cenę. Jeśli idzie o wisiorki to powinny być długie. Seksownie wpuszczone w dekolt podkreślą biust tak, że żaden mężczyzna nie będzie mógł oderwać od ciebie wzroku. Kolczyki też powinny być duże i barwne. Staraj się wybierać te najlżejsze. Im są cięższe tym bardziej nieestetycznie wyglądają dziurki w uszach. Bransoletki, kolczyki, korale – nie próbuj nosić tego wszystkiego na raz. Styl choinki bożonarodzeniowej nie jest na czasie. Ty masz wyglądać subtelnie. Jedna ozdoba w zupełności wystarczy. To ty masz błyszczeć, a nie błyskotki zasłaniać ciebie. Pozwól im jedynie podkreślić twoje zalety. I należycie je eksponuj. Do kolczyków polecam włosy związane w koński ogon. Całość prezentuje się świetnie. Wszelkie wisiorki dają najlepszy efekt zestawione z mocno wyciętą bluzką, natomiast bransoletki i pierścionki pasują zarówno do krótkich jak i długich rękawów. Przy tych drugich wydają się naturalnym wykończeniem. Przydatne zwłaszcza przy nudnych białych bluzkach.

Po trzecie gadżet.
Zwykle to mężczyznom przypisuje się maniakalne gadżeciarstwo. Drogi telefon, odświeżacz do samochodu z zapachem markowych perfum, mini golf w biurze i przycisk do papieru z figurką Playboya. Dlaczego my mamy być gorsze? Zamiast wydawać pieniądze jak szalona na okulary przeciwsłoneczne od Gucciego zrób rozeznanie na rynku elektroniki i odłóż trochę gotówki na jakiś potrzebny ci cud techniki. Możesz kupić sobie porządny odtwarzacz MP3 lub MP4, fajny telefon, nowy depilator, prostownicę, lokówkę, mikrofalówkę do studenckiego mieszkanka.
Wybierając odtwarzacz postaraj się nie sugerować kolorem. Zastanów się inajpierw nad pojemnością. Później wybierz firmę. Porównaj kilka, spróbuj przetestować je w sklepie, porozmawiaj ze znajomymi i poszukaj opinii użytkowników w Internecie. Na końcu zaszalej z kolorem. Możesz nosić w torebce nudnego, czarnego grajka, a możesz też cieszyć się czymś zielonym, różowym lub niebieskim. Opcji jest naprawdę dużo.
Zakup sprzętu takiego jak depilator, suszarka czy prostownica też wymaga poszukiwań. Spytaj, czego używa twoja fryzjerka i wybierz się do profesjonalnej hurtowni fryzjerskiej. Ceny są tam tylko niewiele wyższe od tych w marketach, natomiast jakość o wiele przewyższa to, co jest dostępne w normalnych sklepach. Jeśli z kolei zdecydujesz się na zakup telefonu to zaufaj swojej kobiecej intuicji. Szukaj odpowiadających ci parametrów tylko w modelach, które naprawdę oceniasz najwyżej. Skoro masz wydać na to własne pieniądze musi być to zakup kontrolowany. Spytaj o radę chłopaka, tatę, koleżankę – kogoś, kto będzie potrafił wytłumaczyć ci zalety i wady produktu. Ostatecznie możesz zawsze kupić futrzany telefon stacjonarny. Zdecydowanie optymistyczne urządzenie!

Przy zakupie telefonu, MP-playera, prostownicy czy lokówki zawsze obowiązuje masa zasad. Jedna jest wspólna dla wszystkich tych gadżetów: Kupuj tylko, jeżeli naprawdę tego potrzebujesz. Wyrzucanie pieniędzy w dalszej perspektywie może okazać się chybionym pomysłem.

Teraz już jesteś prawie jak hollywoodzka gwiazda przyłapana na codziennym spacerze. Z super telefonem, w fantastycznych kolczykach i najlepszą torebką, jaka była dostępna na rynku. Jeśli mimo to nadal czujesz, że czegoś ci brakuje postaw na zwierzęta. Potrafią skutecznie poprawić samopoczucie. Zaszalej i przygarnij ze schroniska jakąś wdzięczną psinę. Nie masz odwagi albo czasu? Z rybkami też można się zaprzyjaźnić. Oczywiście pod warunkiem że są wściekle różowe!

Olga Filipowska
(olga.filipowska@dlastudenta.pl)