Malutki wszędzie się zmieści
2008-09-05 08:45:21Na pierwszy rzut samochód, który od razu kojarzy się z czymś małym, czyli Mini Cooper. Niestety mimo swojego ekskluzywnego i niepowtarzalnego design’u jego cena również ma kosmiczny wydźwięk. Za wersję podstawową z silnikiem 1,6 ( 80 kW) musimy zapłacić ponad 70.000 zł. Oczywiście na rynku można znaleźć mnóstwo tańszych, używanych egzemplarzy, na których niestety również nie damy rady za dużo zaoszczędzić. Zadbane i pewne egzemplarze można sprowadzić z zagranicy. Mini Cooper to klasa sama w sobie, ale cena tego samochodu może porazić niejednego fana szybkiej i efektownej jazdy.
Niewątpliwie bardziej „babskim” samochodem, niż Mini jest Nissan Micra. Od pierwszego modelu jest uznawany za mały, miejski samochodzik dla kobiet, które dużo czasu spędzają w mieście. Za trzydrzwiowego hatchback’a, z silnikiem 1,2 ( 48 kW) będziemy musieli zapłacić blisko 40.000 zł. Decydując się na samochód używany za cenę 8.000-9.000 zł możemy mieć już całkiem nieźle prezentujący się model nawet z 2000 roku. Może wygląd nie będzie taki sam, ale warto polegać na japońskiej wytrzymałości i niezawodności, z jakiej znane są samochody marki Nissan.
Jeśli szukacie czegoś jeszcze mniejszego, niż mały Mini i jeszcze mniejszy Nissan Micra to nie można w tym miejscu nie wspomnieć o Fiacie Cinqucento. Ale również o jego młodszym bracie Seicento, czy o ich najmłodszym członku rodziny- nowym Fiacie 500. Fiaty to najmniejsze z miejskich samochodów. Mieszczą się w wielu miejscach. Dla kobiety w mieście nie potrzeba nic większego. Brak pokaźnego bagażnika nie oznacza, że nie ma gdzie zmieścić zakupów. Przy zakupie Fiata należy jednak pamiętać, że tym samochodem nie będziemy mogły bezpiecznie osiągnąć zawrotnych prędkości- 80 km/h. Dużym i niezaprzeczalnym plusem modeli Cinqucento i Seicento jest ich stosunkowo niska cena. Model Cinqucento z 1994 roku to koszt około 2.500 zł. Egzemplarz Seicento z 1999 roku można kupić już za 6.000 zł.
Jeśli chodzi o mojego faworyta, to stawiam na malutkiego i zwinnego Forda Ka, którego fani nazywają „kaczuchą”. Samochód produkowany z silnikiem 1.3 doskonale spisuje się w zatłoczonym mieście. Taki silnik pozwala na dynamiczną jazdę także poza miastem. Z uwagi na małe wymiary nie ma problemu z parkowaniem. Poza tym jest bardzo ekonomiczny, a jego design całkowicie niepowtarzalny. Do bardziej sportowej i szybszej jazdy polecam Fordy Ka, które były produkowane również w wersji sport. Modele z 1999 czy 2000 roku można kupić już za około 8.000-9.000 zł.
Niezależnie od tego, który z samochodów wybierzecie pamiętajcie, że tak naprawdę dobry kierowca powinien umieć jeździć wszystkim. A parkowania nawet największą ciężarówką (jeśli tylko zechcemy) może nauczyć się każda z nas, trzeba tylko mieć dobrego nauczyciela i miejsce do ćwiczeń. Szerokiej drogi!
Kinga Matoga
(kinga.matoga@dlastudenta.pl)
Fot. Łukasz Bera