Opal się pięknie

Co roku wraz z falą upałów fala kobiecych rąk wystukuje na klawiaturze wszelkie kombinacje słów: słońce, pielęgnacja i opalanie. Czas napisać na ten temat w końcu coś nowego.

Czy wiesz jak działa opalanie?
Fakt, że za opaleniznę odpowiedzialna jest melanina, jest powszechnie znany, ale czy wiedziałaś, że do zabarwienia komórek skóry na inny kolor dochodzi w jej głębokich warstwach? Im dłużej się opalamy, tym bardziej są one wypychane na powierzchnię. Dlatego też nie zawsze efekt kąpieli słonecznej widzimy od razu. Warto wziąć to pod uwagę podczas długich maratonów opalania. Śliczny brązowy kolor można bardziej obiektywnie ocenić drugiego dnia, a nie chwilę po zejściu ze słońca. Wtedy też skóra jest bardziej podrażniona i wysuszona, dlatego należy unikać opalania się „o poranku”, przed załatwianiem ważnych spraw. Wyjście w teren zaraz po zejściu z leżaka to nie tylko kiepski pomysł ze względów estetycznych, ale także biologicznych. Wcześniej wspomniana wrażliwa, sucha i zaczerwieniona skóra nie wygląda atrakcyjnie. Ponadto opalanie to wysuszanie całego organizmu, więc towarzyszyć nam będzie cały pozostały dzień potężne pragnienie. Melanogeneza (opalanie) to w końcu proces biochemiczny, związany z enzymatycznymi i hormonalnymi zmianami w strukturze skóry. Warto pamiętać o tym i zaraz po sesji na nasłonecznionym balkonie dać sobie trochę czasu na odsapnięcie. Wskazana będzie chłodna kąpiel bądź prysznic, chłodny napój i dobry balsam po opalaniu.

Jak to jest z balsamami?
Czym się różni zwykły balsam od masła i balsamu po opalaniu? To nie podstępna zagadka, ale częste pytanie, z którym borykamy się stojąc przed półką w drogerii. Odpowiedź jest prosta – składem. Balsamy nawilżające są delikatne. Nadają się do regeneracji naskórka po depilacji czy kąpieli. Używamy ich na co dzień, ponieważ ich lekka formuła nie obciąża skóry przy codziennym stosowaniu. Z kolei masła mają bardziej zwartą konsystencję, ze względu na funkcję natłuszczającą. Tego typu kosmetyki najlepiej sprawdzają się w chłodniejsze dni, kiedy skórze potrzebna jest dodatkowa warstwa ochronna. Natomiast latem, mogą niestety zatkać dodatkowo pory i zmniejszyć zdolności respiracyjne skóry. Zarówno balsam jak i masło są środkami do pielęgnacji. Natomiast balsam po opalaniu ma nie tylko funkcje estetyczne, ale także ochronne. Jego mleczna konsystencja pozwala mu szybko się wchłonąć i mimo wszystko nie zmniejszyć przepływu powietrza. Ponadto zawiera on składniki łagodzące podrażnienia, bądź nawet poparzenia słoneczne. Dzięki temu skóra zaraz po opalaniu zostanie delikatnie schłodzona i pozbawiona zaczerwienienia. Balsam po opalaniu podwójnie nawilża skórę, pozwala jej odżyć po wysuszającym seansie.

Na jaki kolor się opalasz?
Każda z nas opala się w zupełnie innym tempie i na inny kolor. Jest jednak sprawdzony sposób na brązowy odcień naszej hollywoodziej opalenizny. Wszystko zależy oczywiście od diety. Częste poparzenia skóry i powolny rytm opalania zależą od poziomu miedzi w organizmie. Aby zredukować jej niedobory należy wprowadzić do diety więcej sałaty i wołowiny. Wchłanianie miedzi zmniejszają natomiast białka jaj i mleko. Zmiany w diecie wprowadzają wg specjalistów wymierne efekty i dzięki temu szybko można cieszyć się brązową skórą wolną od uciążliwych poparzeń.

Warto w tym całym słonecznym szale nie zapomnieć o zdrowym rozsądku i traktować słońce umiarkowanie. Krem z filtrem to zawsze podstawa, a balsamy i dieta to tylko optyczny tuning naszego leżakowania.

Olga Filipowska
(olga.filipowska@dlastudenta.pl)

Fot. Łukasz Bera

---