Zaszyfrowane – rozszyfrowane
2006-08-09 12:49:04Tak jak znajomość języków obcych pozwoli nam na skuteczne porozumienie w sytuacji werbalnej, tak znajomość gestów przyda się do rozszyfrowania całej otoczki niewerbalnego aktu komunikacji.
Sesja zakończona, bilety wykupione, a walizki spakowane. Nie zostało nam nic innego, jak wyruszyć w podróż do ciepłych krajów. Jednak, jeśli wydaje Wam się, że wystarczy znać język angielski, żeby porozumieć się ze wszystkimi, to jesteście w błędzie. Okazuje się bowiem, że mowa niewerbalna ciała jest o wiele ważniejsza. Jak uniknąć dużego faux – pau? Czego się wystrzegać, żeby nie narazić się cudzoziemcom? Jeśli chcesz się nie tylko świetnie bawić, ale też nie być postrzeganą, jako totalna ignorantka zwyczajów panujących w innej kulturze, to koniecznie przeczytaj ten artykuł!!
Język jest najbardziej naturalnym i podstawowym środkiem przekazu myśli, bo w ten sposób najprościej można wytłumaczyć, o co nam chodzi. Dawniej wśród językoznawców panowało przekonanie, iż język jest najistotniejszym środkiem przekazu. Z biegiem lat pogląd ten zaczął się zmieniać, aż w ostatecznym podsumowaniu okazało się, że to właśnie mowa ciała jest ważniejsza. Ludzie potrafią maskować swoje uczucia za pomocą słów, lecz nie potrafią opanować języka ciała do perfekcji.
Poza tym, niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, iż wykorzystując znaki niewerbalne, które dla nas są zupełnie naturalne i podstawowe, ludzi innych narodowości mogą po prostu obrazić, lub pozostać dla nich niezrozumiałe.
Niektóre powszechnie znane gesty, są w krajach o kulturze odmiennej od naszej, zupełnie inaczej interpretowane. Bywa to często przyczyną niuansów kulturowych. Bardzo rozpowszechniony gest „ok” w Polsce oznacza „wszystko w porządku”. Jednak już np. we Francji jest odzwierciedleniem zera, w Japonii oznacza pieniądze, a krajach śródziemnomorskich wskazuje na mężczyznę o skłonnościach homoseksualnych.
Kciuk wzniesiony do góry ma trzy znaczenia – jest używany przez autostopowiczów celu zatrzymania samochodu, może mówić nam, że wszystko dobrze, bądź, gdy kciuk jest sztywno wyprostowany, znaczy „mam cię gdzieś”. W Grecji główne znaczenie tego gestu to „wypchaj się”. Tak, więc lepiej nie starać się zatrzymywać samochodu w ten sposób. U Włochów kciuk oznacza jeden, a u Amerykanów pięć.
Znak pokoju „V” w Australii, Nowej Zelandii i Wielkiej Brytanii jest rozumiany jako „mam cię gdzieś”, gdy wewnętrzna strona dłoni skierowana jest ku odbiorcy. W Europie nie ma natomiast znaczenia, w którą stronę ułożona jest dłoń. W wielu państwach symbol ten oznacza liczbę dwa. Europejczyk znajdujący się w Angielskim barze, poprzez pokazanie tego znaku, może dostać dwie szklanki piwa.
Najlepszym sposobem na uniknięcie nieprzyjemnych w skutkach nieporozumień, jest zapoznanie się z podstawowym znaczeniem komunikatów niewerbalnych w danym państwie.
Powitanie jest istotnym sposobem, pomagającym w ocenieniu pochodzenia danej osoby. W Afryce uścisk dłoni jest lekki i może trwać kilka minut, czemu towarzyszą pytania o rodzinę. Brytyjczycy rzadko podają sobie ręce, podczas gdy Francuzi czynią to kilkukrotnie w trakcie dnia. Podobny sposób przejawiają Rosjanie, Włosi i Hiszpanie.
Pocałunek również stanowi istotny element powitania. Niegdyś witano kobietę pocałunkiem w dłoń, niestety ten zwyczaj prawie w ogóle już nie istnieje. W dzisiejszych czasach modne stało się całowanie w policzek. Różnica między krajami polega na liczbie całusów – Skandynawowie czynią to raz, Francuzi dwa, a Polacy, Holendrzy i Belgowie trzy.W Hiszpanii charakterystyczne jest całowanie nowo poznanej osoby, zamiast podania jej ręki.
Na podstawie obserwacji zachowań ludzi, możemy wywnioskować, jakiej są narodowości. Może nam w tym pomóc tak podstawowa czynność, jak jedzenie. Rozróżnienie Anglika i Amerykanina jest tu bardzo łatwe. Anglicy najczęściej trzymają widelec w lewej, a nóż w prawej ręce i za pomocą widelca przenoszą jedzenie do ust. Amerykanie trzymają sztućce w identyczny sposób, z tymże tylko, że w trakcie krojenia, jedzenie przenosząc widelcem, trzymanym w prawej ręce.
Komunikatów niewerbalnych jest całe mnóstwo. Oczywiście nikt nie każe nam znać wszystkich. Jednak osoby, które chcą być postrzegane jako kulturalne i obeznane ze światem, powinny znać chociaż te najbardziej podstawowe.
Tak jak znajomość języków obcych pozwoli nam na skuteczne porozumienie w sytuacji werbalnej, tak znajomość gestów przyda się do rozszyfrowania całej otoczki niewerbalnego aktu komunikacji.
Tatiana Prukała
(dlastudentki@dlastudenta.pl)