Całuj mnie, całuj…
2008-12-28 15:24:34Całowanie jest bardzo ważną częścią związku ze względu na umacnianie więzi pary. Całując się, okazujemy drugiej osobie, że ufamy jej, akceptujemy ją i przede wszystkim kochamy. Poprzez dotyk ust pobudzamy nasze zmysły, zapominając o całym otaczającym nas świecie. Związki, które są już ze sobą dłuższy okres czasu, niejednokrotnie zaprzestają czułych, delikatnych pieszczot, czy tak subtelnych dowodów miłości jak buziaki, a szkoda, bo dla związku może to oznaczać początek monotonii i nudy. Nie zapominajmy o tym i całujmy się tak często, jak tylko możemy!
Rodzajów pocałunków jest tyle, ilu ludzi na świecie. Możemy całować tylko usta, a możemy po francusku, na „wampira”, czule, delikatnie i zmysłowo, jednak najważniejsze, by całus spełniał oczekiwania dwóch stron i dla każdej z nich był tak cudowny, że będą chcieli go powtarzać w nieskończoność. Ostatnimi czasy rekordy popularności w związkach bije pocałunek francuski. Jest to najbardziej namiętny i erotyczny rodzaj całowania, polegający na dotykaniu się językami przez partnerów. Dla niektórych jest to na tyle podniecające, że aż 70% badanych ludzi nie wyobraża sobie gry wstępnej bez tego elementu.
Co więc zrobić, by i dla naszej ukochanej połówki pocałunek z nami był równie niebiański? Przede wszystkim pamiętajmy o świeżym oddechu. Dotyczy to zwłaszcza osób, które palą papierosy a ich partnerzy nie. Bądźmy przewidujący i kiedy idziemy na romantyczną kolację, postarajmy się mieć zawsze przy sobie miętowe gumy lub odświeżacz do ust. Poza tym ważne jest ustawienie głowy, musimy mieć ją lekko przechyloną w bok, aby nie zderzyć się nosami z naszym partnerem. Wiele osób jako najbardziej denerwującą cechę podczas całowania, wymienia otwarte oczy ukochanego. Naprawdę, patrzeć na naszego wybranka możemy przez cały czas, jednak w momencie pocałunku postarajmy się zamknąć oczy i dać się ponieść wyobraźni. Okazując sobie miłość w taki sposób, pamiętajmy, aby nie ograniczać się tylko do języka. Przy pocałunku głaszczmy partnera, lekko podgryzajmy i łaskoczmy, bawmy się jego dłońmi i włosami. Dzięki temu lepiej zapamiętamy tę chwilę i za każdym razem moment, w którym się całujemy, będzie równie zaskakujący, spontaniczny i ekscytujący jak za pierwszym razem. Rudolf Leonhard stwierdził, że „nie całuje się tylko wargami, ale całym ciałem.” Nie zapominajmy o tym!
Całować możemy przecież nie tylko usta, ale również szyję, usta, czy tors partnera, co może być równie podniecające jak pocałunek francuski. Całujmy się tak często, jak tylko to możliwe. Bądźmy przy tym spontaniczni i pomysłowi. Bawmy się w ten sposób i rozpieszczajmy, sprawiając, że każda chwila spędzona z ukochanym, będzie namiętna i niezwykle romantyczna.
Każdy dzień powinien był całuśny, jednak dzisiejsze święto jest przypomnieniem dla tych bardziej zabieganych, którzy nie zawsze mają czas okazać partnerowi więcej czułości. Miłośnicy obcałowywania także niech się nie lenią, tylko wykorzystają dzisiejszy dzień w pełni. W końcu dziś mamy Święto Pocałunku, więc całujmy naszych ukochanych, ile tylko mamy sił!
Joanna Tomczyk
(joanna.tomczyk@dlastudenta.pl)
Fot. Maciej Głowiński