Słodka przerwa na kawę

Fenomen kawiarni, w których spędzamy coraz więcej czasu rozmawiając, ucząc się, pracując czy flirtując, przybył do Polski. W wymiarze nowojorskim spacerowanie z kubkiem Coffee Heaven w dłoni jest markerem naszego pokolenia i wielkomiejskości, w której przyszło nam żyć. Już niedługo na Nowym Świecie będziemy mogli poczuć się niczym na Manhattanie, bo powstanie Starbucks, dla smakoszy kawy i znawców świata zachodu miejsce niezastąpione.

Okiem studentki można zaobserwować, jak zmieniają się przyzwyczajenia młodych, szybkich i zabieganych 20-latków, którzy zawsze znajdują chwile na małą rozkosz dla podniebienia, ale co ważniejsze dla ducha.

Bo jak można inaczej określić zanurzanie się na moment w pastelowym, wesołym i optymistycznym świecie nowoczesnych kawiarni, wśród chill out'owej muzyki i miękkich foteli? Nieważne czy idziemy tam z laptopem, z koleżanką czy z wpatrzonym w nas chłopakiem. Zawsze przychodzimy po to samo. Po chwilę oddechu i relaksu.

Trudno mówić o fenomenie kawiarni w ogóle. W końcu od lat pokolenia spotykają się „na kawę", a jednak moda na papierowe kubki, mocchi, cappuccino w wymiarze XXL  dotarła do nas niedawno. Cała oprawa tej kawomanii ma w sobie coś ze stylu życia naszego pokolenia, które  w biegu realizuje plany, ambicje i szuka punktu w ciągu dnia , kiedy powie sobie stop w słodkim i nowoczesnym stylu.

Spadkiem po pokoleniu naszych rodziców jest jednak czuwanie nad naszym wolnym czasem i wykorzystywaniu go w 100 procentach. A więc po kolejnej kawie z koleżanką stwierdziłam, że może jest to jednak zbyt frywolne i graniczy ze znienawidzonym marnowaniem czasu?
 
W końcu kurs włoskiego czeka, skok na bungee, zakupy najnowszych trendów, rozwijanie się kulturalnie, naukowo, uczuciowo! A jednak po chwili myślę, że jest nam to potrzebne. Chwila dla nas każdego dnia. Życie z wyrzutami sumienia, z niespełnionymi ambicjami jest niemożliwie meczące, więc należy chyba pozwolić sobie na rozpieszczanie. W różnorodności tkwi w końcu smak życia jak mówi znane angielskie powiedzenie.

Natłok wzorców, autorytetów do których dążymy stawia dzisiejsze kobiety w niezwykle trudnej sytuacji. Wymagania rosną razem z nami, nie tylko te krzyczące z zewnątrz, ale również te inspirowane naszym wnętrzem. Nie jest łatwo być dzisiaj kobietą. Kobietą sukcesu, kobietą delikatną, kobietą kochającą i wymagającą zarazem. Proponuję więc chwilkę dla samej siebie. Pozwólmy sobie na słodką przerwę na kawę. I to często.

Joanna Kasprzak
(joanna.kasprzak@dlastudenta.pl)

Fot. Łukasz Bera