Głodówka
2006-03-15 00:00:00Głodówka – skuteczna dieta, kuracja oczyszczająca czy bezowocna tortura?
Jak schudnąć najszybciej i najpewniej, a jednocześnie skutecznie? Oczywiście nic nie jedząc czyli stosując głodówkę – tak uważa większość kobiet. Ale czy słusznie?
Po pierwsze, głodówki w żadnym wypadku nie należy traktować jako diety, a jedynie jako formę odtrucia i oczyszczenia organizmu, czyli wstęp do zdrowego sposobu odżywiania. Dopuszczalna długość trwania głodówki wynosi od 36 godzin do 14 dni. Przed tymi dłuższymi (tzn. 7-14 – dniowymi) należy jednak wykonać badania ogólne, ponieważ istnieje wiele przeciwwskazań do ich stosowania (m.in. choroby wrzodowe, nowotwory, cukrzyca, nadczynność tarczycy, choroby serca, gruźlica, choroby psychiczne), a całą terapię trzeba prowadzić pod kontrolą lekarza, by uniknąć zaburzeń wodno-elektrolitowych, niedoboru białka, witamin i minerałów. Jeszcze dłuższe głodówki to już po prostu śmierć samobójcza...
Co do utraty wagi... Prawdą jest, że pozbawiony żywności organizm zaczyna korzystać z rezerw zgromadzonych na wypadek głodu, czyli spalać własne tkanki. Najpierw wyczerpują się zapasy węglowodanów, glikogenu z mięśni i wątroby oraz częściowo spalają się tłuszcze. Kolejne dni to okres spalania białka – w pierwszej kolejności zostają spalone komórki stare, chore i złogi, ale potem organizm zaczyna „zjadać” własne mięśnie. Po dwóch, trzech dniach spada jednak tempo przemiany materii, gdyż organizm zaczyna magazynować każdą kalorię. Podsumowując – głodówka wpływa co prawda na obniżenie wagi ciała, ale niestety kosztem mięśni, a nie samego tłuszczu.
Niewątpliwym minusem takiej intensywnej kuracji oczyszczającej jaką jest głodówka są skutki uboczne i to zarówno fizyczne jak i psychiczne:
- Kilkudniowy brak pożywienia obniża poziom cukru we krwi i zaburza pracę układu nerwowego – pojawia się wówczas uczucie zmęczenia, rozdrażnienie i senność.
- Spada poziom witamin, ponieważ organizm nie umie ich magazynować i musi codziennie dostarczać z pożywieniem. Co oczywiste ich niedobory źle wpływają m.in. na skórę, włosy i paznokcie.
- W początkowych dniach kuracji mogą wystąpić bóle głowy i nudności, a także zaparcia.
- Objawem świadczącym o tym, że organizm pozbywa się szkodliwych toksyn są wysypki skórne.
- W czasie kuracji większość energii jest wykorzystywana na proces odtruwania, może więc nastąpić zwiększenie wrażliwości na zimno.
Natomiast jeśli chodzi o domniemaną skuteczność głodówki to niestety jest ona grubo przesadzona - zazwyczaj nie osiągamy zamierzonego efektu, ponieważ przebieg takiej głodówki jest nieprawidłowy, brakuje odpowiedniego przygotowania organizmu (przed kuracją oczyszczającą co najmniej przez dwa tygodnie nie wolno pić alkoholu, jeść mięsa, jasnego pieczywa, należy zwiększyć natomiast ilość warzyw i owoców), a po jej zakończeniu zbyt szybko wracamy do naszych starych, często złych nawyków żywieniowych (stąd gwarantowany efekt jo-jo).
A więc, czy warto stosować głodówki? Z całą pewnością nie jeśli chcemy trwale schudnąć, a być może jeśli chcemy oczyścić organizm z toksyn – „być może” bo nie jest to metoda absolutnie bezpieczna i pozbawiona skutków ubocznych.
Monika Śliwa
Jak schudnąć najszybciej i najpewniej, a jednocześnie skutecznie? Oczywiście nic nie jedząc czyli stosując głodówkę – tak uważa większość kobiet. Ale czy słusznie?
Po pierwsze, głodówki w żadnym wypadku nie należy traktować jako diety, a jedynie jako formę odtrucia i oczyszczenia organizmu, czyli wstęp do zdrowego sposobu odżywiania. Dopuszczalna długość trwania głodówki wynosi od 36 godzin do 14 dni. Przed tymi dłuższymi (tzn. 7-14 – dniowymi) należy jednak wykonać badania ogólne, ponieważ istnieje wiele przeciwwskazań do ich stosowania (m.in. choroby wrzodowe, nowotwory, cukrzyca, nadczynność tarczycy, choroby serca, gruźlica, choroby psychiczne), a całą terapię trzeba prowadzić pod kontrolą lekarza, by uniknąć zaburzeń wodno-elektrolitowych, niedoboru białka, witamin i minerałów. Jeszcze dłuższe głodówki to już po prostu śmierć samobójcza...
Co do utraty wagi... Prawdą jest, że pozbawiony żywności organizm zaczyna korzystać z rezerw zgromadzonych na wypadek głodu, czyli spalać własne tkanki. Najpierw wyczerpują się zapasy węglowodanów, glikogenu z mięśni i wątroby oraz częściowo spalają się tłuszcze. Kolejne dni to okres spalania białka – w pierwszej kolejności zostają spalone komórki stare, chore i złogi, ale potem organizm zaczyna „zjadać” własne mięśnie. Po dwóch, trzech dniach spada jednak tempo przemiany materii, gdyż organizm zaczyna magazynować każdą kalorię. Podsumowując – głodówka wpływa co prawda na obniżenie wagi ciała, ale niestety kosztem mięśni, a nie samego tłuszczu.
Niewątpliwym minusem takiej intensywnej kuracji oczyszczającej jaką jest głodówka są skutki uboczne i to zarówno fizyczne jak i psychiczne:
- Kilkudniowy brak pożywienia obniża poziom cukru we krwi i zaburza pracę układu nerwowego – pojawia się wówczas uczucie zmęczenia, rozdrażnienie i senność.
- Spada poziom witamin, ponieważ organizm nie umie ich magazynować i musi codziennie dostarczać z pożywieniem. Co oczywiste ich niedobory źle wpływają m.in. na skórę, włosy i paznokcie.
- W początkowych dniach kuracji mogą wystąpić bóle głowy i nudności, a także zaparcia.
- Objawem świadczącym o tym, że organizm pozbywa się szkodliwych toksyn są wysypki skórne.
- W czasie kuracji większość energii jest wykorzystywana na proces odtruwania, może więc nastąpić zwiększenie wrażliwości na zimno.
Natomiast jeśli chodzi o domniemaną skuteczność głodówki to niestety jest ona grubo przesadzona - zazwyczaj nie osiągamy zamierzonego efektu, ponieważ przebieg takiej głodówki jest nieprawidłowy, brakuje odpowiedniego przygotowania organizmu (przed kuracją oczyszczającą co najmniej przez dwa tygodnie nie wolno pić alkoholu, jeść mięsa, jasnego pieczywa, należy zwiększyć natomiast ilość warzyw i owoców), a po jej zakończeniu zbyt szybko wracamy do naszych starych, często złych nawyków żywieniowych (stąd gwarantowany efekt jo-jo).
A więc, czy warto stosować głodówki? Z całą pewnością nie jeśli chcemy trwale schudnąć, a być może jeśli chcemy oczyścić organizm z toksyn – „być może” bo nie jest to metoda absolutnie bezpieczna i pozbawiona skutków ubocznych.
Monika Śliwa
(dlastudentki@dlastudenta.pl)
Słowa kluczowe: głodówka odchudzanie dieta