Jak wstawanie o 5 rano wpływa na jakość życia?

Wprowadzenie nowych nawyków i zmiana rutyny, początkowo może okazać się dużym wyzwaniem. Najtrudniejszą zmianą okazuje się wstawanie wcześniej niż zazwyczaj. Pierwsze dwa tygodnie nowego trybu życia są najcięższe dla naszego organizmu. W późniejszym etapie, gdy już przyzwyczaimy się do wstawania wraz ze słońcem odczujemy poprawę jakości dnia i tego jaki humor nam towarzyszy przy zwykłych obowiązkach. Warto przekonać się na "własnej skórze" jak silny wpływ ma na nas pobudka przed szóstą rano i jak zmieni to jakość naszego życia. Oto 3 najważniejsze zalety, które odczujemy podczas nawyku wstawania o 5 rano.

1. Czas dla siebie

W ciągu dnia co chwilę jesteśmy rozproszeni natłokiem informacji, obowiązkami i innymi osobami. Czasem może się wydawać, że wpadliśmy w rutynę, z której będzie ciężko się wydostać. W erze social mediów, szybkich przekazów i wylewem fake newsów zapominamy o naszym spokoju wewnętrznym i skupieniu się na tym, co dla nas ważne. Praca od 7 do 15 nie daje chwili wytchnienia, zakupy w sklepie to przepychanka z ludźmi. Po całym dniu jesteśmy już przemęczeni i mamy ochotę na odpoczynek przed ulubionym serialem, podczas którego przypominają się dodatkowe obowiązki tj. pranie, zmywanie naczyń itd. 

Dodatkowy czas dla siebie możemy sobie wygospodarować wstając o 5 rano. Ważne, aby podczas wstawania nie nastawiać się negatywnie, nawet jeśli nie mamy ochoty na tak wczesną pobudkę. Pierwszą czynnością jaką powinniśmy zrobić to zaścielenie łóżka, aby już do niego nie wracać. Następnie otworzenie okien, aby świeże powietrze nas pobudziło. Istotne jest także, aby nie zaczynać swojego poranka od telefonu czy też komputera. Wszystkie social media są o tej porze zabronione! Jeśli potrzeba dodatkowego orzeźwienia można wziąć chłodny prysznic, który pobudzi układ krwionośny i doda zastrzyku energii. 

Jesteśmy już ożywieni - i co dalej? Teraz to już zależy od nas samych. Kiedy wszyscy śpią, my mamy czas dla siebie i uspokojenia swoich myśli, poukładania w głowie to jak się czujemy i co chcemy osiągnąć tego dnia. Mogą to być małe rzeczy, ważne, aby sprawiały nam satysfakcję. Aby się pozytywnie nastawić warto także posłuchać ulubionych podcastów, wesołej muzyki lub sięgnąć po książkę. Kiedy całe miasto jeszcze śpi, my możemy się cieszyć wyjątkową ciszą i skupieniem się tylko i wyłącznie na sobie. Taki poranek da nam poczucie, że jesteśmy produktywni, a także zmotywuje do pracy na cały dzień. Wystarczy przekonać się do wstawania wcześniej niż zazwyczaj.

2. Uregulowanie trybu życia

Wstając wcześnie rano jesteśmy bardziej zdyscyplinowani. Przyzwyczajenie swojego organizmu do pobudki, kiedy inni jeszcze smacznie śpią nie należy do łatwych. Warto jednak podjąć się takiej zmiany w życiu, ponieważ przyniesie za sobą pozytywne skutki. 

Pozwalając sobie na dłuższy sen i wstając na ostatnią chwilę nie mamy rano chwili wytchnienia i nie pozwalamy swojemu organizmowi odczuć, że już się wybudziliśmy. Późne wstawanie wprawia w poczucie, że nie mamy kontroli nad swoim czasem. W pracy czy w szkole odczuwamy to, że nasz organizm nagle musiał działać na najwyższych obrotach, mimo że nie był do tego dobrze przygotowany. 

Dyscyplina rodzi dyscyplinę. W tym przypadku szczególnie się to sprawdza. Mając rano wiele czasu, możemy poświęcić go na przygotowanie zdrowego posiłku i wypicie kawy, na które zazwyczaj nie starcza nam chwili. Można także zrobić lekki trening. Nawet samo rozciąganie czy typowa rozgrzewka 20-minutowa wprowadzają zmiany w naszym organizmie. 

3. Dzień bez stresu

Będąc w pracy czy szkole, zajmując się ważnymi projetkami mamy wrażenie, że nasza doba powinna trwać dłużej. Na nic nie starcza nam czasu. W trakcie działania coś nas rozprasza i nasze pomysły szybko uciekają z głowy. Wychodzą błędy i dziwne problemy, które dostarczają zbędnego stresu. Zupełnie niepotrzebnie. Najważniejszymi sprawami powinniśmy się zająć, wtedy kiedy nikt nam nie przeszkodzi i kiedy nasz umysł może się skupić, bez rozpraszania. Najlepszym rozwiązaniem jest załatwienie wszystkich najważniejszych rzeczy właśnie z samego rana. Odczujemy ogromny spokój przez resztę dnia, wiedząc, że to co najtrudniejsze jest już za nami. 

Zarządzenie swoją poranną rutyną również wpłynie na nasze samopoczucie. Wszystko zaczyna się od tego jak zaczniemy swój dzień. Odpowiednie zadbanie o swoje zdrowie psychiczne i fizyczne jest bardzo istotne. Przy tym dobrze sprawdzi się reguła 20/20/20 stworzona przez Robina Sharmę. Metoda ta mówi o tym, aby poświęcić pierwsze 20 minut na ćwiczenia fizyczne, ponieważ zmotywuje do dalszego działania i aktywuje dopaminę. Następne 20 minut poświęcamy na ułożenie swoich planów i celów na dzień. Przez kolejne 20 minut przeznaczamy czas na edukację - czytamy, słuchamy podcastów czy uczymy się nowego języka. Już po godzinie czasu poczujemy się produktywni, a to zachęci nas do dalszej pracy.

Zobacz także: Kilka kroków do lepszego samopoczucia

AS

fot. pexels.com/cottonbro